Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *avilla*

przelamujemy strach! do dentysty po kilku, kilkunastu latach. zapraszam na topic

Polecane posty

Gość *avilla*

Czy ktos ma ochote zaczac na topicu przygode razem ze mna? :) Moze sa osoby, ktore maja podobny problem, nie chodzily do dentysty z powodu strachu, traumy z lat szkolnych (to ja) i nagle zebraly sie na ten krok? Zapraszam, odwagi!! :) A moze jest ktos kto zaczal wlasnie leczenie po dlugim zaniedbaniu? Badz osoby, ktore maja juz to za soba chcialyby sie podzielic doswiadczeniami i wesprzec. Zapraszam zapraszam, zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze że musiała bym wybrać się do dentysty, ale też odczuwam strach. Co roku jest to moim postanowieniem noworocznym, by zacząć chodzić do dentysty ale nie potrafię się przełamać. Kiedyś była taki moment... dawno temu... że byłam na kilku wizytach, jakoś przełamałam strach ale pewnego dnia nie było mojego dentysty, musiałam przełożyć wizytę i już nie poszłam. Żałuję, bo zdobyłam się wtedy na odwagę, a teraz znów mi jej brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze, że mam dziecko, któremu zaczyna się lekko psuć ząbek, czasem wspomina że go tam coś boli a ja nawet nie mam odwagi pójść z dzieckiem bo sama wiem jak wyglądają wizyty u dentysty. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *avilla*
Czesc Agula! super, ze sie odezwalas. To moze jak juz glosno o tym powiedzialas to teraz staniesz twardo na ziemi i zdecydujesz sie zapisac na wizyte? Ja w ogole przez kilka lat nawet glosno nie wypowiadalam slowa dentysta, zeby itp. w ogole nie bralam pod uwage zadnej wizyty!! nawet jak ktos opowiadal to ja milaczalam odwracalam uwage i nie patrzylam w strone gabinetow ;) Teraz samo ze mnie wyszlo, zeby pojsc i z dziadostwem zrobic porzadek. Wypedzic ;) strach nie moze byc sillniejszy od nas. Stalam w recepjci chwile zanim podeszlam do okienka sie zapisac, i myslalam czy sie jeszcze nie wycofac. Az pan doktor przechodzil i pyta czy ja mam dzis wizyte, mowie ze sie chce dopiero zapisac. A to kazal mi poczekac, zaraz przyjdzie pani i mnie zapisze. Wtedy juz glupio byloby uciec :D stalam tam, nogi jak z waty i mi sie niedobrze zrobilo. Ale sie zapisalam i za2 tygodnie przeglad. Dopiero albo az przeglad ;) jak na mnie i moja fobie to zdecydownie aż!! Wiem jak dluga i pewnie bolesna droga przede mna ale znieczulenia musza pomoc, jestem pelna nadziei. Jesli moj wpis cie zmotywuje to sie ogromnie ciesze!! Zadbaj o siebie i swoje zrowie, samopoczucie. A co do sytuacji z zabkiem dziecka :( ja tez mam male dziecko. Myje jej zabki od kiedy sie pojawil pierwszy,jeszcze na wpol wyrzniety ;) az sie maz ze mnie smial, ze nie ma tam jeszcze czego myc ale ja swoje robilam! Zadbalam o zabki dziecka i codziennie sobie mowie, zeby dziecko nie mialo problemow, bo zeby musza byc ladne i zdrowe. Teraz sa znieczulenia dla dzieci. Nie czekaj bo pozniej bedzie wiekszy problem, wiekszy bol i Ty jako mama, bedziesz sie obwiniala za to bo za stan uzebienia my odpowiadamy. A tu malenkich dzieci? Tez my, bo one sobie same zakbow ladnie nie wyczyszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrrrrrr3241
agula 85 z dzieckiem idż od razu bo jak go bardziej rozboli to trzeba będzie rwać a to dopiero trauma dla dziecka. Poszukaj falnego dentysty z podejściem do dzieci . Moja córka ma 4 latka i dwie plomby są kolorowe ,dziecko samo może sobie wybrać kolor . Te kolorowe oczywiści kosztują ok.100 zł. ale córka nie boi się dętysty powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrrrrrr3241
a jeszcze jedno warto sprawdzić dętystę na sobie ,przed dzieckiem .Ja tak zrobiłam , wiedzialam czy dentystka jest delikatna i wszystko poszło ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mieszkam w pll
przede wszystkim NIGDY mojemu dziecku nie mowie , ze boje sie panicznie dentysty, ze leczenie moze bolec ' mowie ze to nie przyjemne)n zeby nie mala tej obsesji , ktorej ja nabawila sie jeszcze w szkole. Ile razy juz zwialam sprzed gabinetu???? eh...... No i niestety raz mnie dopadlo, nie leczony zab nadajacy sie do wyrwania gnebil mnie takim bolem przez kilka tygodni, ze po antybiotykach, nie spaniu po nocach i takich tam ( znacie?) znalazlam sie na pogotowiu detystycznym w srodku lata gdzie byl 1 dentysta a reszta to "praktykanci" czyli dentysci chyba zaraz przed i zaraz po dyplomach. Mialam juz tak dosc, ze zgodzilam sie nawet na to. Wygladajacej jak nastolatka swiezo upieczonej dentystce wytlumaczylam moja fobie. Nie obylo sie bez komplikacji i wzywania "profesora" bo korzen nie byl latwy ale na prawde prawie nie czulam bolu bo tak mnie dobrze ostrzykala znieczuleniem i poprawiala co 5 min.... ehhhhhhhhhh.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deesceentradaa
Ja przełamałam strach przed dentystą wiosną, po latach zaczęłam chodzić prywatnie do świetnej pani stomatolog, tak się cieszyłam, że będę mieć zdrowe zęby. Niestety, straciłam pracę i już mnie nie stać na wizyty, dziury w zębach czekają, a nie chcę iść na kasę chorych i mieć robione zęby bez znieczulenia, na dodatek mieć wkładaną srebrną plombę, brrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *avilla*
Do; nie mieszkam w pll I jak jest u ciebie z reszta zebow? W porzadku? No wlasnie, ja to licze tylko na to, ze znieczulenie bedzie. Bo za czasow podstawowki znieczulen nie bylo przeciez. Leczenie na zywca, brrrrr wiec pamietam jaki to bol i strach, gdy sie chociaz widzialo higienistke, ze idzie po korytarzu z karta w bialym fartuchu i sie aby modlilysmy z kolezankami, zeby nie szla do naszej klasy ;) No nie zarty, tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *avilla*
do; deesceentradaa A szukasz pracy? Sa jakies nadzieje? No ja tez prywatnie ide i jak pomysle ile mam do zrobienia i jakie to koszta to szok. Ale nie da sie uciec na zawsze od stomtologa. Im pozniej tym gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abuzabi
Miałam wczoraj plombowane 3 zęby, jakoś przeżyłam ale z nerwów dostałam rozwolnienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *avilla*
Jakos przezylam... :D to znaczy prywatnie? Znieczulali cie? :D Co jeszcze do zrobienia? Ha, i mi sie chyba przemiana materii poprawia :D :D a do wizyty to pewnie zaraz zrzuce jakies kilogramy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im częściej myślimy nad jakąś sytuacją, która wydaje nam się groźna, tym bardzie irracjonalny jest to lęk i wyolbrzymiamy zagrożenie. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dentystofobka - kiedyś tam
Witam :) Jestem osobą, która z powodu fobii też ładnych parę lat nie chodziła do dentysty. Nie mówiąc już o tym, że na tę fobię ciężko zapracowało kilku dentystów z mojego miasta. Pewnego dnia wzięłam gazetę z ogłoszeniami, wybrałam gabinet w mieście wojewódzkim, który obiecywał bezbolesne leczenie i pojechałam. Żeby doprowadzić moje uzebienie do dobrego stanu, wydałam oczywiście kupę forsy, ale trafiłam na super dentystkę. Do dziś mam z nią kontakt, jak mnie potrzeba przycisnie ;) Powodzenia zatem życzę :) Podstawa to dobre znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *avilla*
Jestem dzis nawet w dobrym humorze :) Pewnie przyjda chwile zalamania ale czego sie nie robi dla poprawy urody i zdrowia. Jestem dumna, ze sie zdecydowalam na ten krok a zawsze chcialam odwlec dentyste na tyle daleko ile to tylko mozliwe! Patologia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dentystofobka - kiedyś tam
Avilla - bardzo dobrze zrobiłas :) Na początku warto dentyście powiedzieć, że masz fobię. Niech wie, że ma do czynienia ze szczególną pacjentką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abuzabi
Oczywiście że ze znieczuleniem, prywatnie byłam. Ale na NFZ tez przysługuje znieczulenie i to bezpłatnie, no ale wiadomo że plomby czarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshgkjsa
Ja też dłuuuuugi czas nie byłam u dentysty - ostatnio w podstawówce, teraz mam 20 lat:D na szczęście nie było źle - dziś właśnie założyłam dwie plomby, jeszcze tylko jedna...i od tej pory zamierzam regularnie chodzić i nie doprowadzić więcej do konieczności leczenia;) trzymam za was kciuki, odważcie się i pójdźcie! Im wcześniej tym lepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta37
Ja wlasnie mialam ten sam problem. kilka lat temu mialam dlutowanie, oczywiscie dostalam znieczulenie, ale zanim usiadlam na fotel to przestalo dzialac i w sumie mialam robione bez znieczulenia. Dentystka powiedziala, ze wiecej mi nie moze dac, chociaz to dziwne bo dostalam jedno i to bardzo slabe. Trauma byla i to ogromna. Ale wczoraj wlasnie bylam po kilku latach i wyszlam z usmiechem, nic mnie nie bolalo i mam juz wyznaczona nastepna wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *avilla*
Haha, a jakże. Oczywiscie ze nakresle, ze sie strasznie boooooje. Z resztą po mnie zawsze to widac , jakikolwiek by to nie był lekarz to włącza mi sie moja obsesja, spowodowana traumą nabytą w gabinecie szkolnym :? Zapytam jak ze znieczuleniem. Czy będzie dokładane co pare minut, tak, zebym nie miała prawa nic poczuć. hshgkjsa, u ciebie chyba jeszcze nie bylo tak zle. Licze na oko, ze 6 moze 7 lat przerwy mialas. Ja drugie tyle :( glupota moja i tyle. marta37, jakies dziwne. Zanim usiadłaś na fotel? To nie na nim ci podali? Wczoraj byłaś juz w innym miejscu mam nadzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffwfwfw
ja nie chodze juz dwa lata ale to raczej rozleniwienie i wieczny brak czasu, nigdy nie mialam robionego znieczulenia.. chodzilam systematycznie. nic nie bolalo tak zeby trzeba bylo sie drzec, nie balam sie.. a teraz nie ma juz tamtego mojego dentysty i trzeba isc gdzie indziej :o no i juz boje sie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffwfwfw
tak w ogole to ja bardziej boje sie tego znieczulenia (mam fobie jesli chodzi o igly,strzykawki) niz samego borowania itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *avilla*
e, mnie mogą kłuć byle znieczuliło to co trzeba. Inaczej nie dam się dotknąć! Rano miałam fajny humor a teraz nic innego nie robię jak czytanie o problemach z zębami. Rozbolał mnie brzuch i dostałam dreszczy ;) brrrr W ramach .....hm własnie nie wiem czego, otworzyłam puszkę piwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *avilla*
hop hop :D Pobolewa mnie dziąsło przy jednym zębie, brrrrr Odliczam dni do wizyty. Strach i podekscytowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abuzabi
Teraz jak chodze prywatnie do dentysty to zawsze żądam znieczulenia, robia bez problemu i taka cienką igłą, że prawie nie czuć bólu. W szkole jak nam plombowali zęby to zawsze na żywca i jakoś dało się przeżyć te tortury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKTAKzawsze
nie byłam u dentysty kilka lat ,bałam się ,ale jak zęby zaczęły lecieć to nie było wyjścia,bo wygladałam dramatycznie.chodzilam państwowo na nfz,ale zawsze kupowałam jakąś kawe lub słodycze.obecnie ząbki mam zaajebiste,ale zajęło mi to rok czasu.obecnie moge chodzic do zębologa codziennie.usmiech ,który mam teraz -bezcenny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKTAKzawsze
aha i nigdy nie miałam problemu ze znieczuleniem.przy borowaniu dopłacałam tylko 15 zeta za znieczulenie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *avilla*
abuzabi, może i się dało wytrzymywać te tortury ale jaki za to teraz strach został w psychice. :( Pewnie gdybym miała mile wspomnienia nie zrobiłabym sobie aż tak wieloletnie przerwy w chodzeniu. Wiece jak jestem zła na siebie z tego powodu? Uważam, ze to byla najgłupsza rzecz jaka w życiu zrobiłam. Zaniedbać swoje zęby i uważać, ze nie ma problemu. No ale to juz przeszłość juz się za siebie biorę. Dla mnie to sukces,ze pójdę i zacznę to leczyć. Dodatkowo rano się budzę i wyczuwam, ze kawałek któregoś tam z kolei zęba nie ma. Ukruszyło się i nie ma. Jestem tak głupia, ze nie mam slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *avilla*
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *avilla*
TAKTAKzawsze GRATULACJE! :) Mówisz, ze rok ci zajęło, a ja tu miałam nadzieje, ze się przed końcem roku uwinę :D chyba nic z tego. Ja tez marze o tym,ze juz mam wszystkie zdrowe i w kalendarzu zapisane "wybielanie zebow" :D :D Ale do tego jeszcze trochę....niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×