Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JakJest

Jak jest w końcu Poza Polską? Źle czy dobrze?Zdecydujcie się.

Polecane posty

Gość JakJest

Raz piszecie,że świetnie,że jak się ma prace to można żyć spokojnie,niż jak w Polsce często się wiąże koniec z końcem, zaprzeczacie wszystkim tematom użytkownika nielubieuk,wychwalacie życie Poza Polską,kupujecie mieszkania,domy, ale jak ktoś założy temat że chce wyjechać,bo chce lepiej żyć,zapewnić lepszy start dziecku to mu odradzacie bo przecież nie jest tak kolorowo,pracy nie ma,ledwo mieszkania wynajmujecie, złośliwie piszecie, a nawet i obrażacie, to zdecydujcie się jak w końcu tam się żyje dobrze czy źle....bo już się gubię w tym wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrant kiedys
za granica jest pewnei z 10mln Poloni wiec logiczne ze czesci jest dobrze, innym gorzej , dokladnie tak jak w Polsce. Najczesciej to opinia nie zalezy od stanu posiadania tylko od podejscia do zycia, niektorym wcale nei dogodzisz i zawsze beda narzekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He, he. Masz rację, też to zauważyłam. Same ochy i achy, ale jak trzeba doradzić to się okazuje, że wcale nie jest kolorowo. Ochrona terytorium? ;) To takie trochę "psio-ogrodnicze" ;) A tak poważnie: nie ma co pytać czy warto wyjeżdżać czy nie warto. Trzeba pytać o konkrety. Postawić sobie wyraźne cele i dowiadywać się jakie są możliwości ich realizacji. Każdego zadowala co innego. Inna rzecz: z tym zaprzeczaniem "wszystkim tematom użytkownika nielubieuk" to lekka przesada, bo akurat wspomniany użytkownik ma na tapecie tylko jeden temat: angielskie budownictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yffgh
lepiej nie jest, ludzie w dzisiejszych czasach nie maja ambicji i wartosci. zamiast sie w polsce doksztalcac, robic cos wiecej, zeby znalesc lepsza prace, ida na latwizne, jada do innego kraju pracowac w barze (zarobki owszem wyzsze, ale tez koszty zycia wyzsze niz w polsce), zaoszczedzaja jakis grosz miesiecznie, i mysla, ze to eldorado i narzekaja jaka to polska beznadziejna. w uk robi sie corsaz gorzej - bylam tu 2mce uczyc sie jezyka w 2002 - polak w uk to bylo cos egzotycznego, ludzie przychodzili zagadywac, prace (z nudow, nie z braku funduszy) znalazlam w ciagu 1nego dnia. teraz kiedy polacy (wszystkie rodzaje) rzucili sie szturmem do uk, zgodzili sie pracowac za nizsze stawki niz brytyjczycy (czym zrujnowali ekonomie - nagle wszyscy biedni, to i musieli dostawac benefity), przyjechali nastepni polacy, ktorzy pracuja za jeszcze mniej i tak sie kolo toczy. uk nie ma kasy, nie ma pracy (londyn 2002 7ml ludzi, teraz 9mln) i brytyjczycy nas nie lubia (dodam, ze jest tu duzo zlodzieji i kretaczy z pl). nie oplaca sie wyjezdzac zagranice, jak sie nie ma planow, ale niektorzy mysla, ze przyjada w ciemno i bedzie super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yffgh
a moim zdaniem w polsce nie jest zle (poza wzgledem polityki - czekam, az ludzie w pol wkoncu wyjda na ulice jak w grecji). moja cala rodzina (dzieki Bogu) ma prace, pieniadze, niczego im nie brakuje i wszyscy sa szczesliwi i nie narzekaja. ja wyjechalam ze wzgledu na moj charakter, a nie w poszukiwaniu lepszego zycia. uwazam, ze w Polsce jest dobrze, ale ludzie tego nie doceniaja (albo jak im sie cos nie podoba, to nic z tym nie zrobia)- to w koncu domena polakow, zeby cudze chwalic (no ale czego mozna sie spodziewac po osbach, ktore wyjechaly i raptem pareset pln wiecej zarabiaja), a swojego nie doceniac. ja mieszkalam w kilku krajach i uwazam, ze polska jest fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakJest
emigrant kiedys Ale na forum są też stali bywalce i oni własnie raz piszą jak jest super,kolorowo,a jak ktoś już pyta o coś bo zamierza wyjechać, to odradzają( w tedy już nie jest super,kolorowo),niech się zdecydują:) Wiem,że ludzie są różni,różnie żyją i każdy powie co innego, ale osoba która utwierdza w przekonaniu że jest super po czym pisze że nie jest to chyba coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakJest
Planning ,,He, he. Masz rację, też to zauważyłam. Same ochy i achy, ale jak trzeba doradzić to się okazuje, że wcale nie jest kolorowo. Ochrona terytorium? '' No i chyba w tym masz rację. Jak czytałam,to zauważyłam że jest parę osób tutaj stałych,którzy na prawdę doradzają, odpowiadają na innych wątpliwości, nie słodzą ale też nie zniechęcają podając kilka set przyczyn dla którego ktoś ma nie przyjeżdżając, zachowują się w porządku. Pisza jak jest,ale nie zaznaczają grubą kreską że się nie uda,nie przyjeżdżaj. Ale zauważyłam też i takich tutaj którzy raz piszą jak to świetnie,że dużo lepiej niż w Polsce,że tylko mąż pracuje a ona siedzi w domu i żyje spokojnie, a jak ktoś już zapyta o coś bo zamierza wyjechać to nagle tragicznie,szaro i do du... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakJest
yffgh No nie zgodzę się tutaj z Tobą, jeżeli chodzi o Polskę. Owszem da się żyć,tylko jak? Twojej rodzinie się udało,jest jej dobrze,żyje sobie spokojnie,ok:) Ale oglądasz czasem TV jak mówią,że wcale nie jest w Polsce tak dobrze jak by się wydawało? Tutaj nawet nie chodzi o dokształcanie się, jest setki ludzi którzy pokończyli studia a i tak mają problemy z pracą,mieszkaniem jak i usamodzielnieniem się. Kupa ludzi mieszka z rodzicami,bo nie stać ich na wynajęcie chociażby nawet kawalerki. To wszystko zależy jak komu się ułoży w Polsce, ale fakty są takie że tutaj tak świetnie nie jest. Zaraz ktoś powie,że poza nią też,ale jednak jakby nie patrzeć(bynajmniej u tych osób co znam,co nie mieszkają już w Polsce) jest spokój, żyje im się dobrze, pracują,uczciwie zarabiają pieniądze, niektórzy tam kontynuują naukę. Może i w UK nie jest kolorowo(to oczywiste), ale na pewno trochę lepiej niż w Polsce dla kogoś komu na prawdę tutaj źle się żyło. Nie rozumiem jak ktoś chce wyjechać to po co go powstrzymywać? Jeszcze na przykładzie Twojej rodziny. Być może u niego jest kiepska sytuacja finansowa,mieszkaniowa i dlatego podjął taki krok a nie inny, i ok niech spróbuję,uda mu się to świetnie nie to trudno. Skoro Ty podróżujesz po świecie to pozwól też innym. Bardziej mnie dziwi jak napisałam, w treści mojego tematu....że raz tutaj piszą że jest dobrze itd.... a jak ktoś coś pyta(bo wyjeżdża) to już jest źle:-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge mowic za wszystkich, ale powiem za siebie. Poza Polska jest lepiej, ale tzeba pamietac ze taka przeprowadzka to nie hop siup i masz prace za 30tys funtow czy tam 45 tys Euro i mieszkanko wygodne. Zalezy tez czy wyjezdzasz zeby zyc czy zeby zarobic i wrocic do Polski. Ludzie maja inne cele i inne zachcianki i na prawde zalezy tez czy sa zaradni. mowia jezykiem danego kraju itp. Kazdy przypadek jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to proste - że jest dobrze najczęściej pisza ludzie już tu ustawieni, którzy są parę lat, znają język i zorganizowali sobie życie - na pewno było łatwiej parę lat temu niż dziś, ale pewnie też na początku nikt nie miał kokosów od razu ci sami ludzie piszą, że jest cięzko, bo jest dużo ciężej zacząć po przyjeździe niż kilka lat temu - co nie znaczy, że jest niemożliwe urządzenie sobie zycia, ale to też kosztuje pracę i czas, podnoszenie kwalifikacji itede. no i pieniądze na początek... jest trudniej i tyle - nie wiem czego nie rozumiecie:) a swoją drogą rzadko teraz się pojawia temat o zyciu i pracy, pierwsze co to na jaką pomoc od państwa mogę liczyć, więc nic dziwnego, że reakcja jest jaka jest, nikt nie chce być postrzegany przez pryzmat rodaka- turysty benefitowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palalama
Trudno powiedziec czy zle czy dobzre, bo po pierwsze kazdy jest w innej sytuacji, a poza tym kazdy byl tez w innej sytuacji w Polsce. No i jak wiadomo, nigdzie nie jest kolorowo, wszedzie sa radosci i smutki, lepsze i gorsze rzeczy. Osobiscie trudno mi powiedziec czy dla mnie bylo lepiej przyjechac czy moze zostac w Polsce, bo nie wiem jak w Polsce ulozyloby mi sie zycie. No i jeszcze jedno, osoby, ktore siedza za granica od lat jakos ulozyly sobie zycie i jest ok, ale jak sobie przypomna poczatki, to wtedy nie zawsze bylo rozowo i na poczatek potrzeba naprawde duzo entuzjazmu, optymizmu i szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palalama
ach, dodam jeszcze, ze ludzie wykazuja tez tendencje do posiadania skrajnych opinii, czyli nowy kraj jest cudowny, albo beznadziejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajo bongo hej
To ja tez napisze. W Anglii zyje mi sie fajnie, o 100000 razy lepiej niz w Polsce ale to byly lata ustawiania sie. Poczatki, pierwsze lata byly strasznie ciezkie. Mieszkalam na kupie z pakolami w domu, wynajmowalam pokoj, bylo tragicznie. Bylam wykorzystywana w pracy, zarobki bardzo niskie za najnizsza krajowa, a wydatki olbrzymie. Czynsz, rachunki, bilety na dojazdy do pracy, jedzenie, telefon, i tak dalej. Nie mowiac juz o wakacjach, wyjazdach czy oszczednosciach bo tego nie bylo. To sie dzialo 7 lat temu. Kosztowalo mnie sporo nerwow i zalaman nerwowych. Mam dziecko. Zasilkow nie dostalam, bo najpierw trzeba bylo wykazac, ze sie pracuje, jakie sa zarobki, a jesli mialam okres taki, ze nie pracowalam, to zasilek ucinali. Bylo ciezko samej z dzieckiem. Po kilku latach juz lepiej. Dzis o wiele lepiej. Poza Polska zyje sie dobrze ale wiadomo, musialam znac jezyk plynnie zeby sie umiec porozumiec w pracy i instytucjach. Nie mialam tu znajomych, wyjechalam w ciemno a nawet wolalam nie miec tych znajomych po kilku bardzo przykrych doswiadczeniach z rodakami. Tak wiec, ja odradzam przyjazd tutaj jesli nie znasz jezyka i nie masz wyksztalcenia i pieniedzy. Na sam poczatek trzeba miec ze soba kase na oplaty i czynsz. A co jak pracy nie znajdziesz? Bo teraz jest coraz ciezej na rynku pracy. Imigrantow od groma, place niskie, dziesiatki osob na jedno miejsce pracy a wiadomo, ze zatrudnia osobe ze znajomoscia jezyka niz taka, co wyslowic sie nie potrafi. Wiadomo, ze doswiadczenie zawodowe ma duze znaczenie. Teraz panstwo sie ratuje, obcinaja zasilki, juz nie ma tak kolorowo. Mnie sie dobrze zyje bo sama sobie na to zapracowalam latami wyrzeczen i upokorzen. Nie polecam, wrecz odradzam przyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze to jest tym co tu sa od wielu lat,maja stala prace i sa ulozenie bna dobre. Oczywiscie ze czasy sie zmienily,i nie ma tutaj tak jak 10 lat temu... Dla czlowieka ktory chce prz\yjechac tu z rodzina i dziecmi..w dodatku pyta na dzien dobry o benefity. Czylo znaczy to ze nie ma zbyt duzo pieniedzy.. dziwicie sie ze ludzie skacza na nich..? Ja przyjechalam do tego kraju do pracy, i o to pytalam ludzi na dzien dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy przyjechalam do uk w 2004 roku to nie mialam nawet pojecia ze jest cos takiego jak benefity. a przynajmniej nie sadzialam ze mi jako swiezo przyjezdnej bedzie sie cokolwiek nalezalo wiec sie nawet nie dowiadywalam.. i wtedy tez nie znalam nikogo kto by pobieral jakiekolwiek benefity. ludzie po prostu pracowali. minely jeszcze dlugie lata zanim cokolwiek sie dowiedzialam na ten temat. mieszkalam na wynajmowanym, ze znajomymi, do pracy chodzilam pieszo 30 min.. tak kiedys bylo, przyjezdzalo sie zeby pracowac, teraz przyjezdza sie zeby zarobic ale sie nie narobic.. i stad tyle frustracji, polacy sie rozleniwili strasznie, uwazaja ze nalezy im sie tyle co tubylcom i chcieli by miec z miejsca super warunki mieszkaniowe, samochod i wszystko to na co inni pracowali latami! tak, w uk zyje sie swietnie, bezstresowo wrecz, i tak, stac nas na kredyty, stac nas na samochody ale to sa lata wyrzeczen i ciezkiej pracy! nawet praca jest latwiejsza niz kiedys, ale po to wlasnie latamizdobywa sie doswiadczenie! i tego nie rozumieja ci ktorzy sie do uk dopiero co wybieraja bo chcieli by miec wszystko od pierwszego dnia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie pytanie i tyle
jednym zle, drugim dobrze, i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palalama
Si-xa, a skad ty masz takie informacje o tych, ktorzy przyjezdzaja do UK? Bo wiekszosc jednak nadal przyjezdza tu po prace, a postawe roszczeniowa niektorzy mieli i w 2004.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghygyu
I nas jest z roku na rok coraz gorzej. Nasze kochane elity mają nas w dupie i wolą aby lepiej żyło się kombinatorom i obcemu kapitałowi. Za granicą nie zawsze jest super ale nie jest źle. Wykształcenie, wykształceniem ale z ambicji żyć nie bedziesz. Właśnie co to za kraj gdzie ludzie mający fach żyją za grosze, a tam pani sprzątająca może raz do roku pojechać na wypasioną wycieczkę i żyć godnie. Co u nas za 1000 zł kupisz? Taki przykład: ludzie zarabiają np. 1300 zł. Chcą sobie kupić perfum ale okazuje się, że kosztuje 300-400 zł. Ten sam perfum w pewnym kraju gdzie jest euro kosztuje góra max. 50-70 E przy zarobkach minimalnych 1000 Euro (podkreślam MINIMUM). Widać małą różnice? I u nas tworzy się obraz ekskluzywności (porównując z zarobkami) z czegoś co tam może kupić sobie nastolatek za, powiedzmy już nawet, 2 miesięczne kieszonkowe. Można kupić super jakości kosmetyki za 2-5 E o wiele tańsze i lepsze jakościowo. NAwet jak za 10E to w PL zapłacisz 80-100zł. Kilogram wołowiny ok. 10 euro, u nas wołownika wręcz luksusowa. Ubrania z sieciówek stają się wręcz luksusowe, a za granicą są to sieciówki dla mas za 1-2E lub funta mozna coś kupić. Co jeszcze bardziej przytłacza, że dodatkowo mają większe zarobki, a za tego typu rzeczy płacą o wiele, wiele mniej. Nie mówię już o jedzeniu, opłatach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotko i na temat--
Napisze o UK. Dokladnie o Londynie. Jest dobrze, jak sie przyjezdza zna jezyk bardzo dobrze, i szuka pracy w zawodzie i ma doswiadczenie z PL. Mozna znalezc w miesiac spokojnie dobra prace powyzej 30k na poczatek. Oczywiscie szukajac internsywnie pracy przez agencje. A jak sie przyjezdza bez jezyka, badz ze slabym. To pracy w zawodzie sie nie znajdzie, nawet moze byc ciezko z praca w barze, bo trzeba umiec poslugiwac sie jezykiem. Jezeli ktos liczy na kokosy w pracy w barze, to sie przeliczy. Jezeli ktos liczy na benefity - to nie wiem jak jest. Ja pomimo 9 lat w Londynie nigdy ich nie bralam. Wczesniej jak przylecialam do UK - nawet przez mysl mi nie przeszlo, ze moge brac jakis zasilek. Pacowalam ciezko na to co teraz mam, nie ciagnac kasy od panstwa :P Ogolnie tak to wyglada. Wiec jak napisalam powyzej, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Naszego samozaparcia, doswiadczenia i checi. Oraz od tego co chcemy osiagnac. Jak slysze o ludziach, ktorzy sa tyle lat co ja w UK, a pracuja ciagle w jednej firmie cateringowej i narzekaja, jak to malo zarabiaja. To nic tylko rece rozkladac, nie maja ambicji za grosz. To ich wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palalama
To prawda, jedzeni czy ubrania w przeliczeniu na zarobki sa tansze niz w Polsce, ale z ta wypasiona wycieczka zagraniczna, na ktora moze sobie pozwolic sprzataczka, to bym nie przesadzala. Zwlaszcza w Londynie, gdzie nie wiem jak ludzie zarabiajacy najnizsza krajowa w ogole sie utrzymuja, z czego oplacaja mieszkanie, za co kupuja jedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palalama...wystarczy poczytac nie tylko to forum..;) nawet w gazetach o tym mowia..wiec cos w tym musi byc,nie myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palalama --> z wlasnego doswiadczenia i subiektywnej obserwacji.. nie twierdze ze kazdy tak ma, ale najczesciej z taka postawa sie wlascnie spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghygyu
Ok są osoby które na wycieczkę nie pojadą ale więszkość wyśmiewanych w stylu "a kim Ty tam jesteś" jeździ i może sobie pozwolić na to na co tutaj większość sobie pozwolić nie może, a smieje się, że ktoś sprzątaczka, pokojówka lub zmywak. Pomijając fakt, że nie wiem jak w UK ale w innych krajach wycieczki są o wiele tańsze i na więcej można sobie pozwolić. Zresztą znam osoby w UK, które często robią sobie weekendowe wycieczki po Wyspach, a na to też pieniążki mieć trzeba. W PL ludzie już liczą kasę jak do kina mają iść bo bilet za 20zł albo i więcej, a co dopiero weekendowe wypady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda........
materialnie bez dwóch zdań lepiej niz w PL inaczej nikt by tam nie jezdził:o natomiast dyskusyjne sa inne sprawy w stylu wyzysk pracownikow z innych krajow, niechec mieszkańcow do cudzoziemcow czy wyobcowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem na temat
No wlasnie zalezy tez jak sie komus wiodlo w Polsce, albo z jakiego srodowiska pochodzi. Ja osobiscie nie znam ludzi w Polsce, ktorych nie stac na kino albo wakacje, a moi rodzice podrozuja za granice co najmniej kilka razy do roku, a mieszkaja niby w biednej Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up....
no,u mnie podobnie z tymi podrozami w rodzinie.Ciekawe... Jezdza -i daleko 2-3 razy w roku...I fajnie.Tylko dlaczego slysze,ze jest coraz gorzej,coraz drozej?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvjvkbkohg
Ludzie maja tendencje do narzekania, czy to na Polske czy to na inny kraj. ja nigdy nie mowilam zle ani o Polsce ani o UK, bo wiem, ze wszedzie jest roznie i tyle. Najbardziej wkurzaja mnie ludzie, ktorzy miezzkaja za granica i caly czas najezdzaja na Polske, jakby byli dumni z tego, ze sie stamtad wyrwali. Co ciekawe tacy ludzie pochodza albo z jakichs biednych wiosek, albo ze srodowisk gdzie sie nie przelewa i wykonywanie normalnej pracy, zarabianie normalnych pieniedzy i wycieczka za granice sa dla nich zyciowym wyczynem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No prosze, jestem zaskoczony, ze na kafeterii moze sie odbywac taka kulturalna i madra dyskusja. Kazdy przedstawia swoj punkt widzenia, nikt nie obrzuca sie blotem, kazdy potrafi spojrzec 'szerzej' a nie tylko na jeden aspekt sprawy...:-D Pozdrawiam z UK madrych Polakow i zycze powodzenia i wiele szczescia na obczyznie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
Jak jestes z duzego miasta to lepiej zostan w polsce. W uk prawie wylacznie ludzie ze wsi zachwycaja sie ze moga kupic sobie w koncu telewizor lcd. W duzym polskim miescie latwiej o perspektywy rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gdzie poza Polska?
tu pisza ludzie z calego swiata, z rozna sytuacja, z roznym bagazem doswiadczen. Jednym jest dobrze, innym zle. A ci co ostrzegaja moga miec troche racji, wez pod uwage ze oni wyjezdzali w czasie prosperity, w 2006-2007 w takiej Irlandii praca lezala na ulicy, a dzis w kryzysie miodu nie ma. ogolnie zasada jest jedna za granica zyje sie latwiej niz w Polsce. W Polsce przy pensji minimalnej sie gloduje, w UK da sie przezyc. Porownaj sobie ceny paliwa, elektrycznosci, ubran w Polsce i np UK, a potem popatrz na zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×