Wiza turystyczna - USA

Hej, zastanawiam sie nad zlozeniem wniosku przez ambasade USA w Londynie. Trzy znajome tez zlozyly ostatnio aplikacje (pare miesiecy temu) i zostaly odrzucone bez podania przyczyn. Wie ktos jak ten system dziala?

Aplikacje zostaja odrzucane dlatego, ze aplikanci nie maja powodu aby zostac w UK i ambasada boi sie, ze nie wroca z USA i beda tam siedziec nie legalnie a tego nikt tam nie chce. Aby aplikowac sukcesywnie, nalezy miec dobra prace i dobre zarobki, udokumentowac to, oczywiscie miec stale miejsce zamieszkania w UK i tez to przedstawic. Najlepiej jak sie ma meza i dziecko, ktorzy zostaja w UK na czas Twojego wyjazdu do USA poniewaz wtedy wiadomo, ze wrocic musisz i nie zostaniesz nie legalnie. Ja za pierwszym razem uzyskalam wize. Jestem samotna matka, mam prace, dobrze zarabiam i sobie radze. Dziecko na czas mojego wyjazdu na 2 tygodnie zostalo z babcia w UK. Z kolei mam znajoma, jest singielka, nie ma dzieci, pracuje jako sprzataczka, sama na siebie zarabia, cos tam kreci troche. Wizy nie dostala, a chciala pojechac na wakacje do faceta.

roznie bywa mi dwa razy odmowiono w polsce. za 3 razem jak złozyłem to dostałem ale wykrecili mi krzywa afere i musiałem zostac na sprawe. dojebali wyrok a wyjazd przepadł. aplikowałem rok pozniej, byłem na ostatnim roku studiów. we wniosku nie wpisałem ze byłem karany a wize dostaęłm. zerkneła w paszport ze 2 odmowy i ze raz dostałem ale nie poleciałem ... czemu . sciemniłem ze dostałem propozycje bezplatnego stazu w renomowanej swiatowej firmie jako aststent wysoko postawionego pracownika i wolełem zrobic se super staz ktory pomoze mi w rozwinieciu kariery niz wypoczywac na co przyjdzie jeszcze czas. ubrałem sie normalnie... zwykła koszulka , dziny(...) barany w garniakach poprzychodzili a brud za pazurami, albo bezrobotni złotem obwieszeni . w usa trzeba zapierdalac tam kiełbasa na płotach nie wisi. w europie lzej i nieraz kasa lepsza.

Dwie z tych znajomych wlasnie maja dobre prace, jedna narzeczonego tutaj (tj. Londyn)a druga dziecko i tez je odrzucili. Zastanawiam sie - pracuje dla firmy miedzynarodowej i mamy jedno biuro w Bostonie, ale nie wiem czy by mi tak chetnie wystawili zaproszenie do wizy typu "G", dlatego najpierw sprobuje zwykla turystyczna "B". Ok, to jestem niekarana, niezamezna ale z dluuuuugim pobytem w UK, bezdzietna ale w dobrej pracy... Tak pol na pol to wyglada... Wiecie moze ile % musza odrzucic? Wiem ze maja jakas liczbe aplikacji ktora musza odrzucic przynajmniej w UK, ale zastanawiam sie ile tak dokladnie. Jutro dzwonie i umawiam sie na interview. Do Przejadlem sie dzieki za opis. Co prawda wybieram sie na urlop a nie do pracy, ale dobrze wiedziec.

Odmowa wizy zawsze jest z jakiegos powodu i zawsze dostajesz kartke, na ktorej jest podana section i numer ktory podaj dokladnie powod odmowy.Osobiscie taka dostalam dwa razy :)

Usialala, tez myslalam ze podaja jakies informacje co do powodow, ale tym kolezankom nic nie dali - nie i tyle. A skladalas w Polsce czy gdzie indziej?

w zyciu bym do USA nie chciała polecieć :/ Jedynie do Kanady, ale to musiał by mnie ktoś bardzo namawiać.

Zawsze podaja!! Nie moga odmowic wizy bez powodu..:D Ja bylam w Londynie. A skoro ten ktos dostal odmowe bez powodu to dlaczego sie nie odwoluje? dziwne to trosszke...

usialala tez mysle ze dziwne, ale chyba wszystkie trzy sie nie zgadaly zeby mi to samo powiedziec? Z reszta nie wiem jak by mogly - nie znaja sie. Kiedy skladalas podanie? moze cos sie w przepisach pozmienialo od tamtego czasu? One wszystkie w ostatnich 3 miesiacach. Do "sama juz nie wiem......." jak Twoje niechec do wizyty USA ma sie do mojej wizy? Powiem tak - lubie chodzic tam gdzie mnie jeszcze nie bylo. W USA mnie jeszcze nie bylo!

Ja bylam w tamtym roku po wize.Nie wierze ze sie zmienilo do takiego stopnia zeby nie dawali odmownych listow. poza tym co by zyskali na takiej sytuacji? nic poza problemami z tlumami tysiecy ludzi,dopominajacymi sie powodow odmowy. ;) daj znac jak ci poszlo.trzymam kciuki ;))

Ja sie staralam o wize kilka miesiecy temu w Londynie(Turystyczna), dostalam bez problemu, rozmowa z konsulem trwala moze 2 minuty . Zapytal mnie po co jade i ile lat w UK. Mialam wszystko przygotowane tzn. wyciago bankowe, kredyt hipoteczny, zaswiadczenie z pracy etc. nawet na to nie spojrzal. Wiec NYC w styczniu :):):)