emigracja

Mam dwojke dzieci i meczach. Mamy w pl firmę. Polowe oddajemy na podatki i zusy. Cwiartke oddajemy pracownikom. A reszta co zostaje to to co klient nie zaplacil za robotę, no i ochlapki dla nas. No to myslimy o emigracji, coraz bardziej upewniam się ze niedlugo w pl ktos będzie tym ostatnim co zgasi swiatlo. Jaki kraj wg was jest teraz najbardziej przyjazny? Czy jest jeszcze jakies miejsce, gdzie normalny uczciwy czlowiek bylby w stanie utrzymać się dzieki ciężkiej pracy? Myslalam o ktoryms z krajów skandynawskich

austria 14 wyplat w roku 5 tyg urolu pelne ubezpieczenie plus na cala unie

austria 14 wyplat w roku 5 tyg urolu pelne ubezpieczenie plus na cala unie

Najlepiej jechac tam, gdzie znacie jezyk.

A co zpozwoleniem na prace w Austrii? Mozna dostac tak odrazu po przyjezdzie?

nie trzeba pozwolenia jestesmy w eu, potrzebny jest tylko meldunek, to juz trzeba kogos znajomego poprosic zeby zameldowal (moze byc na czasowo) lub jakis wynajac jakis hotel pracowniczy z meldunkiem

wszedzie dobrze gdzie nas nie ma....

mi jest dobrze tu gdzie jestem :D

ja 2 mies temu wyjechalam z partnerem do anglii i synkiem 10 mies tutaj moj facet pracuje 4 dni w tyg po 12 h i stac nas na wszystko. i jeszcze odkladamy . czekamy tez na benefity bo ja nie pracuje tylko zajmuje sie dzieckiem wiec panstwo mi zaplaci na malego i czekamy na dom z cansilu bo tylko moj narzeczony pracuje i mamy male dziecko wiec sie nam nalezy i panstwo doplaci nam do czynszu okolo polowe bo tylko jedna osoba utrzymuje rodzine. zlozylismy podania i okolo 5-12 mies musimy poczekac. a w polsce mial dwie prace wychodzil o 5;30 i wracaal o 22;30 wolna tylko niedziela. dziecka nie widzial a kasy tez nie mielismy wiele napewno nic nie odlozylismy i standard zycia byl nizszy niz jest tutaj bo tutaj na wszystko cie stac. pozdrawiam

zbyt ogolne pytanie;/ kazdemu dobrzez gdzie indziej bo co innego do szczescia potrzeba - proponuje tez rozszerzyc pojecie "swiat" o poza europe;-) dziwie mnie towja psotawa - moim zdaniem w polsce uczciwie mozna dobrze zarobic majac wlasna firme np. konsultingowa - a to ze nie wpasowaliscie sie w nisze na rynku (stad ledwo zipiecie) to niestety zdarza sie na calym swiecie pisze skrotami myslowymi - nie chodzi mi oto zeby obrazac slowem "zipiecie"

nie wpasowaliscie sie w nisze ----- no przestan czlowieku :D polandia wykonczyh powoli wszytstkich i Ciebie tez na dno pociagnie to tylko kwestia czasu

swieta racja stefan!!!!!

No, faktycznie... nie wpasowialiscie sie w niesze :O A nie zauwazyles dobry czleku, ze ta nisza obejmuje niemal cala polska gospodarke? Te kilka milionow emigrantow, to ci nie wpasowani? Juz to grali, "nieudacznicy" to jedno z delikatniejszych okreslen, daruj wiec sobie takie odkrywcze uwagi, bo widac, ze wypowiadasz sie w temacie sobie raczej obcym. Niemniej - milego dnia :)

KTO OSTATNI ZGASISWIATLO W POLSCE, NQAPEWNO NIE JA, MNIE JUZ TAM NIE MA DZIEKI BOGU

" stefan etedan nie wpasowaliscie sie w nisze ----- no przestan czlowieku polandia wykonczyh powoli wszytstkich i Ciebie tez na dno pociagnie to tylko kwestia czasu" xxxx hahah ;-) normalnie sie przestraszylam;-) haja uwazam ze polska jako rynek rozwijajacy sie oferuje bardzo duzo - oczywiscie ludziom kt maja jakis pomysl, posiadanie pomyslu tez moze byc przejsciowe;-) ale tobie wpsolczuje doswiadczen i switopogladu;-) aha - i nie "przestane" co i tobie goraco polecam;-)

[zgłoś do usunięcia] ryza z paryza No, faktycznie... nie wpasowialiscie sie w niesze A nie zauwazyles dobry czleku, ze ta nisza obejmuje niemal cala polska gospodarke? Te kilka milionow emigrantow, to ci nie wpasowani?" a czy to sa ludzie posiadajacy jakies wyspecjalizowane kwalifikacje czy tylko ofiary dyplomomanii?;-) nisz w polsce - jako rynku rozwijajcym sie - jest pod dostatkiem i sa tacy kt to widza oraz tacy kt nie chca tego przyjac do informacji, a nisze widza jedynie w handlu;-)) najlpeiej jeszcze cicuchami;-)) "Juz to grali, "nieudacznicy" to jedno z delikatniejszych okreslen, daruj wiec sobie takie odkrywcze uwagi, bo widac, ze wypowiadasz sie w temacie sobie raczej obcym. Niemniej - milego dnia " to nie chodzi o bycie nieudacznikiem kazdy ma swoje ups and downs ;-) to chodzi o stosunek co z tym zrobic

"[zgłoś do usunięcia] ryza z paryza No, faktycznie... nie wpasowialiscie sie w niesze A nie zauwazyles dobry czleku, ze ta nisza obejmuje niemal cala polska gospodarke? Te kilka milionow emigrantow, to ci nie wpasowani?" a czy to sa ludzie posiadajacy jakies wyspecjalizowane kwalifikacje czy tylko ofiary dyplomomanii?" 22 22 Chyba nie uwazasz, ze wyjechaly same ofiary po podstawowce? Sama bylam naprawde niezlym specjalista w swoim zawodzie i w moim regionie okazalo sie, ze nie ma pracy, bo... mam za wysokie kwalifikacje. Tanszy okazal sie wyjazd za granice. 22 22 "to nie chodzi o bycie nieudacznikiem kazdy ma swoje ups and downs to chodzi o stosunek co z tym zrobic" No wlasnie... Rachunki trzeba placic na biezaco, zoladek codziennie nakarmic a jeszcze jak sie ma dzieci, kredyty do splacenia, to podejscie do tego co z tym zrobic jest raczej narzucone z gory - blyskawiczna kalkulacja - ile czasu zajmie rozkrecenie firmy i wejscie na rynek polski a ile to samo za granica. Nie musi to byc koniecznie wlasna firma - pracujesz u kogos i nawet lepiej, z glowy inne problemy, masz stala i naprawde odpowiednia do kwalifikacji pensje. Nie drecza zmieniajace sie z dnia na dzien przepisy prawne, wyplacalnosc kontrahentow nie spedza snu z powiek (to nie tylko dzialka handlowa - przyznasz), nikt nie nalicza durnowatych odsetek karnych - zajmujesz sie tym, czym powinnas a nie obsluga urzednikow i ich przepisow, na dodatek czesto ze soba sprzecznych. A co do samego wyjazdu, to naprawde nie jest latwa decyzja, nie dla tych, ktorzy juz do czegos doszli w Polsce. Pozostaje gorycz, ze wszystko co sie z siebie dalo, poszlo w niwecz jednym pociagnieciem piora niedouczonego urzedasa ale za to z uprawnieniami. Oby tak dalej.

"Chyba nie uwazasz, ze wyjechaly same ofiary po podstawowce? Sama bylam naprawde niezlym specjalista w swoim zawodzie i w moim regionie okazalo sie, ze nie ma pracy, bo... mam za wysokie kwalifikacje. Tanszy okazal sie wyjazd za granice." xxxx powiem tak - nie robilam badan kto i dlaczego wyjechal (bo az tak mnie to nie zajmuje;-)- ale z wlasnego doswiadczenia widze, ze jest tak ze dla niektorych jest praca dobra albo bardzo dobra niemalze wszedzie a sa tez i tacy dla ktorych prawie nigdy i nigdzie pracy nie ma, ogolnei wydaje mi sie ze ludzie z pomyslem i kawlifikacjami naleza w wiekszsoci do tych kt nie narzekaja i do pierwszej grupy, oto mi chodzilo w moim poscie - o podejscie. mozna mieszkac w pcimiu dolnym i byz doskonalym w swoim zawodzie ...torreadora i dziwic sie ze rynek nas nie wchlonie - mnie smiesza takie osoby z pretensjami;-) xxxx "No wlasnie... Rachunki trzeba placic na biezaco, zoladek codziennie nakarmic a jeszcze jak sie ma dzieci, kredyty do splacenia, to podejscie do tego co z tym zrobic jest raczej narzucone z gory" xxxxx nie ma obowiazku ani posiadania dzieci ani brania kredytu - a jesli ktos decyduje sie na te rzeczy (bo chce, bo wydaje mu sie ze tak i koniec) to potem zostaje z problemami, ja tez kiedys wzielam kredyt - na miare moich owczesnych mozliwosci - spalacilam bez problemu, ale jakbymn zle obliczyla - to moze dzis bym siedziala i narzekala ze "musze" splacac kredyty;/ xxxx "A co do samego wyjazdu, to naprawde nie jest latwa decyzja, nie dla tych, ktorzy juz do czegos doszli w Polsce" xxxx rozumiem ze mowisz z wlasnego doswiadcznia? moim zdaniem akurat w pl panuje jakies takie dziwne lenistwo ze jak ktos sie urodzil w punkcie A to tam chce przezyc cale swoje zycie (narzekajac po drodze ze punkt A jest beznadziejny) i w punkcie A zmaierza umrzec - jednym slowem brak ludziom ochoty na wysilek jakim jest przeprowadzka - ale lubia narzekac;-) albo "tradycja" im nie pozawala - bo skoro ojciec i dziadek mieszkali w XIX wieku a potem w XX w punckcie A to jego prawnuki tez sie tam sila przywiaze;-)

Wwwthjutyjkuk mialabym do ciebie kilka pytań? Jest możliwość zebys dala mi swojego emaila? To nie jest tak ze nie wpasowalismy się w nisze. Trafiliśmy w sedno, ale no co z tego ze mamy dużo zleceń, jak i tak na koniec wychodzi na to ze klient nie ma kasy żeby zaplacic. I zostajesz z ręką w nocniku. Bo placi po 100zl i możesz go pocalowac w 4 litery. A w hurtowni afera bo za material nie zaplaciles wszystkiego. Z kolei za 1000zl od rana do nocy u kogos robić to tez nie robota. 700Zl przedszkole, bo na państwowe tylko niepracujacy mogą liczyć. Choć nie wiem po co im przedszkole skoro i tak nic nie robią to mogą się zająć dziećmi. Polska to chory kraj. Jak ciężko pracujesz to gowno zyskujesz. Np. Becikowe dla pracujących 1000zl, dla tych co nie pracują 2000. Wychowawczy mam bezplatny. Znajoma, która jest walkoniem, dostaje kasę na wychowawczym. I gdzie tu sprawiedliwość? Ucza tylko bezradnosci. A później rodza się te patologie ktorych pelno teraz.

to z nisza nie bylo bezposrednio do ciebie aczkolwiek bylo podrednio xxxx To nie jest tak ze nie wpasowalismy się w nisze. Trafiliśmy w sedno, ale no co z tego ze mamy dużo zleceń, jak i tak na koniec wychodzi na to ze klient nie ma kasy żeby zaplacic" xxxxx czyli wam sie nie udalo - bo chyba celem dzialanosci bieznesowej jest zrabianie a nie kolekcjonowanie klientow - co to za klient kt nie ma pieniedzy???! dlatego jaka nisza taki klient - pobrobowlabys w konsultingy to bys sie przekonala ze tam zawsze placa na czas - to tylko przyklad , gwarancji nie daje jednak;-) xxx " Z kolei za 1000zl od rana do nocy u kogos robić to tez nie robota" xxxxx tak postrzegasz swit? takie tylko alternatywy widzisz? nie slyszlas ze nie wszyscvy zrabiaja 1,000 pln????? xxxx Polska to chory kraj. Jak ciężko pracujesz to gowno zyskujesz." xxxxxx o nie z tym sie nigdy nie zgodze - w polsce za ciezka prace dostaje sie bardzo solidne wynagrodzenie w stosunku do w miare tanich kostzow zycia, nie wiem skad to bledne przekonanie ze ciezko pracuja tylko ci niesko-wykwalifikowani - poptarz na lekarzy - ale nie pediatrow tylko chirurgow - chcesz powiedziec ze oni zarabiaja tysiac zl albo ze sie obijaja??? lekarze - to przyklad pierwszy z brzegu, popatrz na analitykow w domach maklerskich - pracuja za 2 tys? poptarz na na makreing (tena prawdziwy oparty na analizie rynkowej) - myslisz ze tam do nocy ludzie soiedza za 900 zl? widzisz jakis wspolny mianowki - roznie sie uklada - znama i biedujacego lekarza - ale mowmy o terndach a nie konkretnych przypadkach xxxx Znajoma, która jest walkoniem, dostaje kasę na wychowawczym. I gdzie tu sprawiedliwość? Ucza tylko bezradnosci. A później rodza się te patologie ktorych pelno teraz." xxxxxx jasne;-) a patologia nie ejst siedzenie na forum czsaem i obgadywanie znajomych zmaist ich sobie po prostu zmienic, hm?

:D jestes zajebista :D

Widze, ze nalezych do tych co maja zawsze racje - gratuluje dobrego samopoczucia. Z Twoich wypowiedzi wnosze, ze jestes jeszcze mloda osoba i tylko to tlumaczy Twoja wiare we wlasna nieomylnosc. Pozwolisz wiec, ze nie bede juz niczego komentowac. Milego wieczoru. :)

normalnie kocham ta babe :D a moze to i chlop :-O nie wiem ale strasznie blyskotliwy czlowiek :D

a kto ja prosil o dyskutowanie w tym temacie autorka chciala sie czegos dowiedziec a ta tu przylazi i szkodnikuje tylko

Ror tu nie chodzi o obgadywanie kogos, tylko stwierdzenie ze taki jest fakt. Ta znajoma to nie ktos z kim utrzymuje kontakt. Po prostu Wiem o jej istnieniu, i o istnieniu wielu osób jej pokroju, które tylko patrzą jak żyć czyims kosztem i mieć jeszcze pretensje o to ze to jeszcze za malo. Być może przez takie osoby ten kraj jest jaki jest. jeżeli chodzi o firmę. To oczywiście klient który nie placi to klient jeden na kilku placacych. Czy miales/nas kiedyś firmę? Czy może pracujesz u kogos?

Skąd przekonanie ze skoro narzekam, to nie mam kwalifikacji? Wlasnie dzięki temu ze od 5 lat mam firme i przetrwalam kryzys, jako tako bez większych dolkow, a mam dopiero 25lat. Uważam, ze mam prawo stwierdzić ze w pl normalnie się nie da. Nie wiem kim jestes, i strasznie mnie ciekawi gdzie pracujesz ze tyle masz optymizmu

[zgłoś do usunięcia] wwwthjutyjkuk ja 2 mies temu wyjechalam z partnerem do anglii i synkiem 10 mies tutaj moj facet pracuje 4 dni w tyg po 12 h i stac nas na wszystko. i jeszcze odkladamy . czekamy tez na benefity bo ja nie pracuje tylko zajmuje sie dzieckiem wiec panstwo mi zaplaci na malego i czekamy na dom z cansilu bo tylko moj narzeczony pracuje i mamy male dziecko wiec sie nam nalezy i panstwo doplaci nam do czynszu okolo polowe bo tylko jedna osoba utrzymuje rodzine. zlozylismy podania i okolo 5-12 mies musimy poczekac. a w polsce mial dwie prace wychodzil o 5;30 i wracaal o 22;30 wolna tylko niedziela. dziecka nie widzial a kasy tez nie mielismy wiele napewno nic nie odlozylismy i standard zycia byl nizszy niz jest tutaj bo tutaj na wszystko cie stac. pozdrawiam ta osoba co napisała powyższy tekst nie ma wogóle pojęcia o realiach panujących w Uk.pisze że 2 miesiące temu wyjechała i już złozyli o mieszkanie socjalne...żeby móc aplikowac o mieszkanie socjalne trzeba legitymować się co najmnie 6 miesięcznym meldunkiem w danym mieście lub dzielnicy np. Londynu.By starac się o mieszkanie socjalne musisz mieć klarowna sytuację z benefitami a w 2 miesiące to nawet Revenue Ci nie zdaży odpowiedzieć na aplikacje o CB. z jednej strony pisze że na wszystko ja stać a z drugiej pisze że stara się o mieszkanie socjalne które zarezerwowane sa dla ludzi z niżu socjalnego.przestancie pisac brednie !!!! bo ktoś kto nie zna realiów tutaj może uwierzy i na tym bedzie budował swoje wizje które spełzną na niczym w zestawieniu z realiami.

"ryza z paryza Widze, ze nalezych do tych co maja zawsze racje - gratuluje dobrego samopoczucia." xxxx nie wiem czy mam zawsze racje - bo wyznaje przekonanie ze z racja jeste jak z du...pa;-) - kazdy ma swoja;-) wiec ogolnie na racji jako takiej mi nie zalezy , a samopoczucie mam rzeczywiscie bardzo dobre , czego i tobie zycze;-) xxx Z Twoich wypowiedzi wnosze, ze jestes jeszcze mloda osoba i tylko to tlumaczy Twoja wiare we wlasna nieomylnosc" xxxxx tak jestem bardzo mloda - skonczylam dopiero 12 lat a zycie "na pewno mnie kopnie w tylek" - tak wszyscy tutaj mowia;-))))) bo nie ma zadowolonych z siebie 28-latkow + , co nie?;-) gina jak dinozaury;-)

nie szukam milosci na foum ;-) ale moge potwierdzic ze jestem kobieta - od urodzenia i dobrze mi z tym ;-) spotykam sie z "zarzutami:" ze jestem feministka (nie jestem;-) i ze mysle jak facet - to kwestia zawodu i meskiego towarzystwa na co dzien;///

" gosia.......... Ror tu nie chodzi o obgadywanie kogos, tylko stwierdzenie ze taki jest fakt. Ta znajoma to nie ktos z kim utrzymuje kontakt. ..." xxxx tlumacza sie winni - piszesz o jakiejs znanej ci osobie - a co sie tak na niej skupiasz? lepiej sie skupic na walsnym szczesciu;-) xxx "Być może przez takie osoby ten kraj jest jaki jest. jeżeli chodzi o firmę. To oczywiście klient który nie placi to klient jeden na kilku placacych. Czy miales/nas kiedyś firmę? Czy może pracujesz u kogos?" xxxx a moim zdaniem to przez takich maruderow kt zyja zyciem - bogu duch winnych znajomych;-) pracuje roznie - raz tak raz - lubie roznorodnosc;-) xxxx Skąd przekonanie ze skoro narzekam, to nie mam kwalifikacji? Wlasnie dzięki temu ze od 5 lat mam firme i przetrwalam kryzys, jako tako bez większych dolkow, a mam dopiero 25lat. Uważam, ze mam prawo stwierdzić ze w pl normalnie się nie da" xxxx a ja mam prawo to nawac narezkaniem, czyz nie?;-) xxxx " Nie wiem kim jestes, i strasznie mnie ciekawi gdzie pracujesz ze tyle masz optymizmu xxxxx zastanow sie jak fakt czy pracuje jako architekt czy tez w konsulktingu czy tez w laboratorium - jak to ma sie do ciebie?i jak taka informacja o mnie ma wplyw na dalsza na to wszystko? moim zdaniem to nie ma wplywu optymizm - wole zdrowy rozsdek - to podejscie kt mozna wypracowac, przeszlam rozne etapy i wiem jak wyglada rzeczywistosc z roznego punktu widzenia - czy to ci nie wystarczy?