najpierw slub a wesele za rok.

najpierw ślub a za rok wesele. A ślub jeszcze dlatego bo dziecko, co za bezsens. W najgłupszych snach nie wymyśliłabym tego. Na raty to się pożyczkę bierze, a nie wesele po roku urządza

zrob jak chcesz, bez problemu. Twoj slub, twoje wesele. Poza tym dziewczyna nie napisala, czy to nma byc cywilny czy koscielny, czy oba.

ja wzielam slub (cywilny) i nie robilam zadnego wesela,tylko obiad dla najblizszej ( 14 osob) rodziny bo od razu wyjechalismy w podroz, imprezę dla przyjaciól zrobilismy po 4 miesiacach.,bo tak nam było wygodniej Nikt sie nie dziwil, nie wybrzydzal

Moja koleżanka ślub cywilny wzięła 7 lat temu, a niedawno - koscielny połączony z chrztem jej dwóch corek (starsza ma jakieś 4 lata, młodsza rok). I gówno komu do tego. Nie wiem, jak osoby postronne w ogóle mogą miec jakikolwiek problem z tym, kto kiedy bierze jaki slub

Nie no, pewnie, wszyscy sobie róbmy jaja z wiary i jej obrzedów...

idiotki :o nogi przed ślubem rozkładają, robią dzieci a potem czym prędzej trzeba wskoczyć w białą suknię, welon obowiązkowo i pokaz przed rodzinką ślub kościelny brać i uważać się za pobożnych katolików zapominając oczywiście o ciężkim grzechu który popełnili przed ślubem :D Typowe dla polaczków. Ślub brać na pokaz z dzieciakiem u boku...