Jestem szczęśliwa na emigracji

Jestem szczęśliwa że jestem emigrantką. Nie muszę martwić się o jutro i czy starczy mi do pierwszego. Moje dzieci obchodzą Halloween. Naprawdę nie mam powodów do narzekań. Wszystko jest dobrze, dziś robiłam zakupy. Człowiek czasem naprawdę wydaje już na głupoty, ale co tam ważne że jest zadowolony.

gdzie jesteś?

UK jak większość Polaków

chrzanisz, tęsknoty do kraju się nie pozbedziesz, mozesz ja tylko chwilowo zagłuszyc

jaka tesknota do kraju? Ze niby za Polska mozna tesknic? Nie rozsmieszaj mnie

Za tydzień wyjeżdżam. Prawdopodobnie do Polski już nie wróce. Boje sie i nie chcę, tu jest mój świat, ale pracy tu nie mam. Będę sama w UK, wprawdzie jade do rodziny,ale nie utrzymuję z nimi kontaktu, pomoga mi, ale będę sama. Zaczynam na nowo po 40-tce. Chciałabym juz odpocząć, siedzieć we własnym, polskim domku ( który mam), żyć skromnie, ale na swoim. Niestety, muszę znowu iśc na poniewierkę. Za młoda jestem,żeby umrzeć ( niestety, ale modlę się o to codziennie) a za stara,żeby zyć. A na pewno zaczynac od początku. Smutno mi i straszno.

Jest ale Polska nie dała mi życia na poziomie dla mojej rodziny. Patriotyzm schowaliśmy do kieszeni bo patriotyzm czy Polska chleba i pieniędzy na normalne życie mi nie da więc.... sami postanowiliśmy szukać szczęścia

Nie smuc sie, nigdy nie jest za pozno zeby zyc. Dalas sobie rade w Polsce, dasz sobie rade w UK. Glowa do gory i wszystko sie ulozy.

Mój znajomy też niedługo wyjeżdza,zazdroszczę mu bo tu taka bieda ,skończył studia a od roku nie ma pracy ,ja tak samo i parę moich znajomych:/

MOP JUŻ CZEKA. KNAGA NAOLIWIONA. ZAPRASZAM WSZYSTKIE POLCZYNY !!! :D

Nie przejmuj się autorko. Też tak czułem się mimo że jestem w młodym wieku. Pamiętaj, że zawsze możesz swoje życie poprawić. Bądź dzielna i nie załamuj się!! z całego serca życzę aby wszystko udało się w UK od początku!

Dziękuję za miłe słowa. :) Cięzkie mam serce, ale trudno, takie życie.

a dlaczego nie siedzisz teraz na brytyjskim forum hipokrytko?:D

Bo nie znam angielskiego:(

szczesliwym mozna byc w swoim kraju,mozna i na emigracji.Zalezy od przypadku... Nie cierpie Halloween-nie mozna dac wszystkich cukierkow od razu ..???

Dla czego mam być hipokrytką? Dla tego że udzielam się tu a nie na angielskim forum. Złość przez ciebie przemawia;-) a mi to powiewa

smiesza mnie ludzie, ktorzy pisza jakim zajebiscie za granica, jakich to maja przyjaciol tubylcow, jacy polacy sa beee i pisza to wszystko wlasnie na polskim forum. Dlaczego nie bratacie sie na forach waszych nowych "ojczyzn". Dlaczego poswiecacie swoj wolny czas na siedzenie w 100% polskich miejscach? Powiem wam dlaczego - bo za granica nigdy nie bedzie sie czuc jak u siebie, a dla tubylcow zawsze bedziecie tymi "obcymi", ale ok, oklamujcie sie dalej

Obciagam za gume balonową, kilogram pomarańczy, a w ostateczności za kolorowa szminkę - jak na polczynę przystało:D aaaaah. siara

Wypowiedź z 18.30 nie moja. Ja akurat znam angielski dobrze, jestem po filologii.

Złość przez ciebie przemawia i irytacja. Powiedziałam tu gdzieś że Polacy są beee? Czytaj z zrozumieniem a później będziesz osądzać. Widzę że strasznie cię boli to że Polacy są szczęśliwy na emigracji. A pisać będę tam gdzie mi się podoba ;-)

a mnie śmieszą ludzie przepełnieni nienawiścią i dzielących ludzi na naszych i na tamtych ,kochasz tylko swój naród a innych nienawidzisz to twoja sprawa ,skoro w polsce nie da się godnie żyć to ludzie wyjeżdzają ,to że mieszka za granicą to znaczy że nie ma prawa już pisać na polskim forum?puknij się ijoijio

Już zaczyna się podszyw kurcze jaka złość przez ludzi w Polsce przemawia;-)

No i zaczęło się polskie piekiełko...Szkoda.... Więcej się nie wypowiem. Życzę ci autorko dużo szczęścia i powodzenia w życiu. I żebyś nie spotykała złych i podłych ludzi.

To nie złość. To fantazja w najczystrzej postaci

przykro mi... a ty bambino kredka przestan prowokowac-porysuj sobie!

Ludzie nie bójcie się emigrować. Jak jest szansa to trzeba z niej skorzystać. Lepiej pracować tam są lepsze zarobki niż wegetować w Polsce. Pozdrawiam wszystkich

czego niby mamy jej zazdroscic?? Bylam w uk i widzialam jak zyja tam polacy, w jakich piknych domach i w jakim srodowisku sie obracaja. Tylko, ze polak za granica nigdy nie powie prawdy, ze jest tam zajebiscie samotny, bo na przyjaz brytyjczykow nie ma co liczyc. Pare tygodni temu bylam rowniez w londynie i wiecie gdzie slyszalam polski? w macdonaldzie i to nawet nie u kasjerow, a dziewczyn latajacych z mopem:D

Jak już to lepiej tam latać z mopem niż w Polsce hahaha poza tym nie osądzaj wszystkich po sobie;-) nie każdy obraca się takim środowisku jak ty żyłaś lub mieszkałaś.

to ciekawe bo mój kolega pracował w Londynie poznał wielu przyjaciół anglików z którymi do tej pory ma kontakt ,pracował w normalnych warunkach w polsce by nigdy się tyle kasy nie dorobił w tak krótkim czasie

A niech latają z mopem, a nawet na mopie, jesli mają z tego pieniądze. Ja nie latam z mopem w Polsce - z niczym nie latam, bo nie mam pracy. Mam tynk z głodu jeść ze ścian? Iść do mops-u i żyć na koszt polskiego podatnika? Dajcie mi pracę - zostanę w Polsce! Żadna praca nie hańbi. A każdy ma żołądek. Takie podłe rzeczy mogą wypisywać tylko bogaci i syci, tacy, którzy maja dobrą prace, albo rodzice ich utrzymują, albo mają układy, majątek itp. Syty głodnego nie zrozumie. Kropka.