Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość A taka jedna....

Uwielbiam być kurą domową i slow life...

Polecane posty

Gość nie rozumiemmmmmmmm
a co on w tej pracy robi- spi? Bo moj maz pracuje na dosc odpowiedzialnym stranowisku. Moja praca to dom, popoludniami WSPOLNIE zajmujemy sie dziecmi lub dzielimy sie opieka nad nimi by miec czas dla siebie , na wyjscie na basen, silownie czy z kolezankami lub maz z kumplami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze że bizneswoman z aspiracjami odnajduje się w byciu kurą domową,autorko masz bujną wyobraźnie,nie mac nic nudniejszego niz zajmowanie sie domem,a jak się ma duzy dom to w ogóle jest masa roboty chyba ze lubisz siedzieć w syfie,bajki piszesz kobiety takiej jak ty niby która jestes nie bedzie bawic stanie przy garach i latanie z mopem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A taka jedna.... sluchaj kobieto, to ze masz apartament, drogie ciuchy i merca w garazu wcale nie oznacza, ze jestes lepsza czy szczesliwsza :) wezzlas tu na forum nie po to zeby sie pochwalic, ze mozesz sobie pozwolic na siedzenie w domu, ale po to by zarysowac nam poziom twojego zycia. Mamy zazdroscic? Ty masz poczuc sie przez to lepiej? A czuj sie... ale tylko przez chwile bo wcale bys tu nam noe opisywala twojego rozowego high life gdyby bylo takie rozowe.... ludzie gdy sa szczesliwi to z tego szczescia korzystaja, a nie wchodza na fora zeby o tym powiadomic wszystkich internautow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dead brain amfa 666
Jestem podstarzałym domatorem! Dyskoteka i piwo tylko w wakacje! Lasek młodych i samych pełno wtedy! Same podrywają i uwodzą by o nich pamiętać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beth dziewczyno, ja do Twojego modelu nie mam nic. Zupełnie NIC. Nie kwestionuję Twojego związku z dziećmi, natomiast twierdzenie "myśle ze gdybym pracowała zawodowo dzieci nie miały by dobrego kontaktu ani z ojcem ani ze mną" jest tak absurdalne, że aż zęby bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawiłam mieszkanie w mieście, drugie kupiłam, a sama wyprowadziłam się do małego miasteczka , bo poznałam Męża, On w dużym mieście nie widział siebie.Mam dwoje dzieci, 4 psy, 3 koty, kury, żyję normalnie jak na wsi.Mieszkanie wynajmuję i mam komfort psychiczny, w sumie mam więcej kasy z tego najmu niż zarabia mój Mąż:) Jestem kurą wiejską, bo nawet nie domową i super.Wiem,że coś tutaj rozkręcę, bo jednak nie potrafię tylko delektować się wolnością, Dzieci podrosną, pójdą do szkoły, a ja zawojuję gminę:) Mam cały czas zarejestrowaną działaność, bo płacę ZUS, ubezpieczenie muszę mieć, potem pomyśłe jak to rozegrać. Fajne jest takie sielankowe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×