Wkurzająmnie ludzie, którzy podcinają skrzydła i sądząinnych po pozorach

Spotkałam dziśmatkękoleżanki z podstawówki. Pytała co zamierzam robić w przyszłości (za 2 lata kończę studia). Powiedziałam jej (moja praca wiązałaby sięz przestępstwami) a ona na to, że nie, że to zła robota dla mnie, takiej delikatnej dziewczynki itd (fizycznie jestem niepozorna, drobna, poza tym lubięsiękobieco ubierać, więc ludzie często sązdziwieni moim obszarem zainteresowań). Jednym słowem wmawiała mi, że siędo tego nie nadaję. No ludzie :O Chyba sama wiem, co chcęrobić, poza tym nie wpadłam na ten pomysł przy niedzielnym obiedzie, ale od dawna siętym interesowałam i "działam" w tym obszarze... Lepiej żebym była pielęgniarką albo kosmetyczką :O

Rozumiem Cię ;/ ja lubię czytać i wyglądam jak kobieta, a nie przechudzony chłopaczek więc próbowali wcisnąć mnie na polonistykę. Cóż to było za oburzenie, gdy z dumą oznajmiłam, że jestem na informatyce... :D

pisało gdzies ze rodzice widza swe córki najchetniej jako nauczycilki, urzedniczki- ogolnie niskoplatne zawody kobiecie w budzetowce a w syanch widza przyszlych inzzynierów, naukowcow biznesmenów

Ja często popierdalam w szpilach, mam zrobione paznokcie, makijaż. A jak tego wszystkiego nie mam, to wyglądam prawie jak dziecko :D Więc skoro tak wyglądam to taka muszębyć

pytanie: dlaczego ty sie przejmujesz innymi ludzmi? :D rob swojei tyle. popdejrzewam, ze w tym obszarze bedziesz musiala miec tez silna psychike, nad tym popracuj, bo widac ze przejmujesz sie opinia innych ludzi

pytanie: dlaczego ty sie przejmujesz innymi ludzmi? :D rob swojei tyle. popdejrzewam, ze w tym obszarze bedziesz musiala miec tez silna psychike, nad tym popracuj, bo widac ze przejmujesz sie opinia innych ludzi

pytanie: dlaczego ty sie przejmujesz innymi ludzmi? :D rob swojei tyle. popdejrzewam, ze w tym obszarze bedziesz musiala miec tez silna psychike, nad tym popracuj, bo widac ze przejmujesz sie opinia innych ludzi

pytanie: dlaczego ty sie przejmujesz innymi ludzmi? :D rob swojei tyle. popdejrzewam, ze w tym obszarze bedziesz musiala miec tez silna psychike, nad tym popracuj, bo widac ze przejmujesz sie opinia innych ludzi

o Kurcze, ale sie rozmnozylam :D

Hah :D Kafeteria sięsypie. Po prostu irytuje mnie taka postawa, bo to nie pierwsza osoba, która mnie od tego "pomysłu" odwodzi

no rozumiem, ze mozesz sie zirytowac, ale asertywnie w tym wypadku byloby cos powiedziec tej osobie prosto w oczy, nie nam. np. zajmij sie swoim zyciem zawodowym, wiem co robie, albo probujesz sie wypowiadac w temATach na ktroe nie masz pojecia itd. ja nie mam problemu, zeby komus tak powiedziec jak sobie po mnie "jezdzi"

Oczywiście też jej powiedziałam.

w stanie "podciąć skrzydeł" - zawsze robię to, co uważam za słuszne. A inni niech gadają - co mnie to obchodzi?

dobrze że ci skopiowało posty bo bardzo mądrze napisane. Może jak autorka wiele razy to przeczyta to się zastanowi nad tym