Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elkamorllka123456

faceci są naprawdę beznadziejni

Polecane posty

Gość elkamorllka123456

Chodziłam z pewnym chłopakiem. Przedwczoraj ze mną zerwał, po 2,5 miesiąca, wiec nie był to długi związek. Zaczęło się od tego, że zaczął mnie unikac. POtem nawet nie chciał sie ze mną spotkać, mimo ze to ja wyszłam z inicjatywa. Nie mogłam już wytrzymac tej ciszy. Byłam zła, a że chodzimy do jednj klasy nie dało sie tego ukryc. Pytał mnie o co chodzi, a jak mu powiedziałam, a troche wybuchłam, to rzucił tylko "to koniec" i wyszedł. Dzowniłam poprosic go, zeby mi to chociaz wyjasnił, wiec łaskawie zgodził sie porozmawiac ze mną nastepnego dnia. Płakałam cały wieczór. Do tego pisał mi, ze mnie kocha, ale za bardzo sie róznimy, ze załuje tego, co zrobił, ale potem byłoby gorzej. Natępngo dnia powiedział mi, ze owszem, miał na mysli to, co mówił dzień wcześniej i wysunął masę bzdurnych zarzutów w moją stronę (m.in ze nasłuchał sie o mnie złych rzeczy od naszych wspólnych znajomych -.- ). Nie okazałam żadnych emocji, zaakceptowałam jego decyzję powiedziałam tylko, zeby mi nie mówił, ze mnie kocha bo albo kłamie, albo nie wie, co to znaczy. Tego samego dnia wieczorem pisał do mnie znowu, ze mnei przeprasza, ze mnie kocha i błagał, zebym do niego wróciła. POtem dzwonił, przperaszał, mówił ze nie miał zrywania na mysli. powiedziąłam ze mozemy sie spotkac, bo nie chce o tym rozmawiac przez telefon, Zgodził sie i sie rozłączyłam. Po czym następnego dnia kompletnie to olał i juz sie nie odzywa. No chyba nie oczekiwał, ze bede do niego dzwonic prosic o spotkanie? On mnie rzucił i to on chciał być znowu razem. Mam już go dość, serio, co za dziecko. Nie potrafię go zrozumieć i kosztuje mnie to za dużo nerwów... o co chodzi z tymi facetami? On się chyba po prostu mną bawił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zi0m
Chodziłaś po bułki do sklepu czy wyrzucić śmieci? Ja w szkole też pytałem "będziesz ze mną chodzić" i takich przechodzonych miałem w każdym semestrze kilka. Nie sądzisz chyba, że "faceci" z twojej klasy traktują chodzenie z tobą poważniej od bierzmowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gent
Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×