granice między przyjaźnią damsko-męską a czymś więcej?

to widzę, że marny mój los, cóż, najlepiej skończę tę znajomość

jak masz wiecej kasy to zrob sobie sztuczne cycki.

he he. po co?

Skoro tak rozmawiacie,dlaczego nie zapytasz go o to??? Chcialabys swoja droga,by twoj facet glaskal i dotyka inna ???

ale Ty nalezysz ewidentnie to tych 99%, widac to po tym jak sie zachowujecie wzgledem siebie, zreszta w roznych filmach bylo ze facet sie zareczyl ale poznal kogos innego, wiec sprawa stara jak swiat

to moze zaproponuj spotkanie we trojke... wypad do kina, do kawiarni...cokolwiek. zobaczysz jak wtedy bedzie sie zachowywac...otrzymasz odpowiedz;-)

A jego narzeczona wie o tobie?

To na pewno juz dawno wykroczylo poza granice przyjazni. Masz duzy problem.

ok, zaproponuję. Nie wiem czy ona o mnie wie, że on spędza ze mną czas, widziałam ją tylko raz i wtedy się poznałyśmy i tyle.

Jeśli to ma byc tylko przyjazn, to nie powinien miec nic przeciwko... choc podejrzewam, ze jak kazdy facet w dlugim zwiazku szuka wrazen... i szczerze mowiac jestem ciekawa jak to sie potoczy... powodzenia;-)

swoja dziewczyne. Juz krzywdzi i Ciebie, i ja. Ciekawe czy tak by sie zachowywal, gdyby ona byla obok. Przestan sie z nim widywac i zobaczysz, co bedzie. Jak Ty bedziesz sie czula (jezeli bedziesz cierpiec i tesknic, juz masz przerabane i wtedy uciekaj) i czy on bedzie szukal kontaktu. Albo, jak chcesz go w ogole, powiedz zeby sie w koncu zdecydowal i rozstal z dziewczyna i byl z Toba. Wtedy sie okaze, czego on chce, a jezeli chce Ciebie, czy ma jaja. jak nie ma i bedzie sie w nieskonczonosc wahal, to bedzie zwyklym dupkiem niewartym Twojego czasu.

ej, ej...nie mieszaj w glowie. Fakt, ze Tobie sie taka przyjazn nie [przydarzyla, nie znaczy, ze przyjazn damsko- meska nie istnieje...

nie boli Cie, ze on jest z inna a Toba sie bawi w wolnych chwilach? To zadna przyjazn, to przekroczenie granic intymnosci. Czy on kazda osobe tak glaszcze, czy Ty pozwalasz tak sie dotykac kazdemu? Juz widac, ze bedzie chcial Cie wykorzystac jak zabawke, podczas gdy z tamta stworzy oficjalny zwiazek.Pytanie, czy Ci taka gowniana rola odpowiada.

przyjazn damsko- meska istnieje. Ale musza byc ku temu warunki. Mam przyjaciela,ktory wizualnie nigdy nie mialby szans u mnie,lecz przyjacielem jest wiernym. Zreszta on i ja,jestesmy w zwiazkach,wiec istnieje takie pojecie,choc niebywala to rzadkosc,bo zazwyczaj jedna ze stron angazuje sie zupelnie inaczej niz przyjacielsko.

"Mam przyjaciela,ktory wizualnie nigdy nie mialby szans u mnie" xxx Jak ja lubię te durne wypowiedzi... Rybko, jak zadziała chemia, WIZUALNOŚĆ nie będzie miała NIC do rzeczy.

przyjazn. chyba nie jestes zbyt asertywna albo tez cie to kreci, skoro mu na to pozwalasz. a on wykorzystuje twoja biernosc i sobie pomaca, a potem wroci do dziewczyny na seks. niezbyt fajny ten twoj "przyjaciel".

jakie wy jestescie ograniczone... on jest przyjacilem, wiec nie moga sie dotknac... przeciez to jeszcze o niczym nie swiadczy... do przyjaciolki mozna sie przytulic, ale do przyjaciela faceta juz nie??? bez sensu...

ciekawe, czy przy swojej dziewczynie tez by tak robil? jak nie to jest zwykly zdrajca, tylko kwestia czasu zeby w pelni ja zdradzil. z toba albo nie, bo takich "przyjaciolek" moze miec wiecej.

Daruj sobie glupie uwagi. Facet ma 200 kg. O jakiej chemii mowisz?? Nie dziele jej na atomy i nie rozrzucam po facetach,tylko dlatego,ze sie z kims przyjaznie. Chemie czuje do swojego partnera. Czy zawsze musi konczyc sie wsystko lozkiem dla was??

To by oznaczalo,ze kazdy moj blizszy i dalszy kolega,ladowalby ze mna w lozku. Chore :O

To nie jest zaden przyjaciel. Przyjaciel nie stawialby Cie w takiej sytuacji. On Cie zwyczajnie wykorzystuje . Jak sie narzeczona dowie to Cie rzuci. A jesli sie nie dowie to bedziesz wkladka do lozka zonatego faceta i beda Cie ludzie wyzywac od szmat ze probujesz rozbic swiety zwiazek malzenski.

laundryyy ;-) Damascenka to na pewno laska, ktora w ten sposob ocenia facetow...kazdy musi byc potencjalnym partnerem seksualnym...chore

Autorka jest sama,nie ma faceta,wiec moze jest latwiejsza na " chemie". Trudno to stwierdzic. Ile.osob,tyle charakterow. No i zalezy kto jakie ma wartosci moralne i co dla danej osoby oznacza slowo przyjazn. Bo przyjazn to nie plec,wyglad,to poczucie,ze jest ktos,na kim mozemy polegac.

Męska. I mam wielu kumpli i często sobie z nimi leże na kanapie i sie miziamy. A jak sie któryś podnieci za bardzo to mu robię dobrze ręka albo ustami- tak po przyjacielsku, zeby sie nie męczył. Moja dziewczyna o tym nie wie ale na pewno nie milababy nic przeciwko. W końcu to tylko przyjaźń miedź chłopakami. To czemu miedzy kobieta i mężczyzna nie może być tak samo?

wiśnia22 Dziecinko :) Jak dorośniesz, dojrzejesz - zrozumiesz :) A jak chemia w tyłku ci zadziała, to poooleeeciiisz :) I przypomnisz sobie moje słowa. NIE MA PRZYJAŹNI MIĘDZY BABĄ A FACETEM. Nie ma i nigdy nie będzie. Tak zaprogramowała nas Matka Natura.

W takim razie opiszę Ci swoją sytuację... mojego przyjaciela poznałam kilka lat temu, kiedy ja byłam w pierwszym związku, on był w swoim... teraz każde z nas jest wolne, a sytuacja między nami w ogóle się nie zmieniła... traktujemy się jak kumpli... chodzimy razem do kina, umawiamy się na wódkę, jeśli oglądamy film to też można się położyć obok siebie, poprzytulać i nic więcej!! Choć jest przystojny, nie jest w moim typie. Za to często opowiadam mu o innych facetach, on pyta mnie o opinie względem jakiejś dziewczyny. Często do siebie dzwonimy, rozmawiamy o wszystkim, na prawdę o wszystkim, pomógł mi w wielu ważnych sprawach. Trwa to już z 5 lat, więc nie wmówisz mi, że taka przyjaźń nie ma miejsca.

to teraz wiśnio wyobraź sobie, ze Twoj facet ma taką "przyjaciółkę" z która spędza mnóstwo czasu i oczywiście tez ją mizia, przytula, leżą obok siebie blisko na łóżku etc. bo to przeciez normalne; jak rozumiem nie miałabys nic przeciwko? taka relacja wykracza poza ramy przyjaźni a to co opisuje autorka to już w ogóle kosmos, pomijając już fakt, że koleś jest w związku i jest zwyczajnym kretynem to autorka sama przyznaje, ze z jej strony jest chemia a więc to NIE JEST przyjaźń

Przyjazn miedzy baba a facetem jest mozliwa jesli w gre nie wchodzi zainteresowanie seksualne zadnej ze stron. Takie przyjaznie istnieja. Ale oczywiscie nie kazdy jest je w stanie osiagnac.

z tym czujesz? tesknisz, brakuje Ci go, chcialabys wiecej, jest Ci przykro ze wraca do dziewczyny? Czy uwazasz ta sytuacje za normalna i jak wychodzi, zapominasz o jego istnieniu?

Ja twierdzę tylko, że przyjaźń damsko- męska jest możliwa... opisałam swój przykład, będąc w związku nie zrobiłam nic, o co mój facet mógłby mieć pretensje. Nie miałabym i nie miałam nic przeciwko temu, żeby mój facet miał przyjaciółkę. Wydaje mi się, że na tym polega związek, żeby sobie wzajemnie ufać. Za tego gościa nie dam sobie ręki uciąć, ale wydaje mi się, że warto dać mu szansę; jak już wcześniej napisałam zaproponować wspólny wypad we troje i poczekać, co się wydarzy.