Kocham go ale nie mogę z nim dłużej być :(

Jesteśmy ze sobą prawie dwa lata. On rzadko przychodzi do mnie do domu unika moich rodziców, bo się ich krępuje, zachowuje się jak duże dziecko, co prawda ma dobra pracę, ale to tylko tyle. Poza praca nie robi nic tylko imprezuje, gdy ma tylko wolne, jak ma kasę nie potrafi nic odłożyć. 'Zaręczyliśmy się', nie przyszedł do moich rodziców nawet :o Kiedyś pisał ze swoją byłą, i napisał jej że nie myśli o ślubie. Chciał się na kawę z nią umówić, ale gdy mu powiedziałam że przeczytałam wszystko, zaczął mnie przepraszać, zaręczyny owe zerwałam. Do tego tematu nie powróciliśmy. Z byłą już nie pisze. Zrywałam z nim już chyba z 6 razy, ale on błagał że się zmieni. I tak powracałam, pomimo że później było znów to samo, zaledwie po kilku dniach, tygodniu. Jeśli chodzi o seks to on chyba woli porno ode mnie. Nie czuje by miał na mnie ochotę, seks jest znacznie gorszy niż kiedyś, nie pociąga go chyba nawet to jak ubiorę pończochy czy seksowny strój, nie czuję się jak kobieta, nie czuję się już kochana :o Nie słyszę prawie wcale ciepłych słów, nie dostaję kwiatów. Nie wiem jak zakończyć ten chory związek, on mi mówi że żyje dzięki mnie inaczej nie wie co by było. O ślubie mogę chyba pomarzyć. Póki co mówi że za rok. A wśród kolegów że jest za piękny i za młody. Mam juz dośc tego wszystkiego... Nie wiem co robić, pomóżcie :(

Zapomniałam powiedzieć, że mam 4 cm średnicy w czasie menstruacji

Czy to jest normalna relacje a z facetem waszym zdaniem, a może ja odczuwam przyzwyczajenie po prostu ? Po co jestem mu w ogóle potrzebna ... :o :(

"...zakończyć ten chory związek." Sama sobie odpowiedziałaś na pytanie :)

zwiazek Ci sie sypie niedlugo sie rozpadnie i tyle

powtorze sie na tym forum, ale to jest milosc egoistyczna, nastawiona na brac a jak najmniej dac, tez tkwie w takim zwiazku i plakac mi sie chce,bo nie chce go konczyc,ale tez nie czuje sie doceniona i kochana

Jak chce zakonczyć to są szantaze i zyc bez Ciebie nie potrafie :o ale ja juz dłużej nie moge będę to wszystko miała głęboko w dupie i tyle. Mam juz dość. Naprawdę :o

Na początku może to się wydawać trudne, jednak im wcześniej to zrobisz to tym lepiej. Również nie widziałabym sensu związku z kimś takim. Jak z nim zerwiesz to trochę pocierpisz a później ci przejdzie i zapomnisz, jeżeli tego nie zakończysz to będziesz cierpieć przez cały czas. Lepiej jest zerwać kiedy jeszcze was nic nie łączy (wspólne mieszkanie, dzieci,małżeństwo, kredyty itd) zawsze jeszcze możesz sobie znaleźć kogoś nowego

Najgorsze jest to że on chce zamieszkać ze mną. A tak sobie pomyślałam że on może szuka kury domowej do prasoowania gotowania i sprzatania :o

pośmiejemy sie !!

Tak naprawdę to nie mogę zrozumieć po co z nim jesteś, jego właściwie też nie. Skoro go nie pociągasz to dlaczego mu w ogóle zależy? Dziwny koleś.

a co go baba bedzie zostawiać ! baba ma starać, chłop wystarczy,że jest :)