mam wyrzuty sumienia

Karmie piersia juz rok i ostatnio cos mnie tknelo i wypalilam pol, moze nawet niecale pol papierosa :/ wprawdzie nie bylo mnie potem w domu jeszcze 4,5 godziny, ale i tak mnie gryzie, ze to zrobilam...

Hmm i co z tego ? :) Nic absolutnie nie zaszkodzi, to za małe ilości, ja gdy karmiłam piersią jadłam w sumie już wszystko normalnie, gdy mały skończył 4 mc, od czasu do czasu wypiłam piwo po czym odczekałam z 2, 3 godzinki i karmiłam. Nie ma co popadać w paranoje, kobieta karmiąca, może jeść i pić wiele rzeczy, tylko we wszystkim potrzebny jest umiar.

A co wam daja te 4 h jak po alko i tak nsie piers napelnia mlekiem? Trzebaby bylo je spuscic.

cale szczescie chociaz odciagnelam to mleko :) nie no w sumie i tak wszystko jest w jakis sposob przefiltrowywane, raczej nic tam "na zywca" nie idzie, co nie znaczy, ze mozemy przeginac w druga strone...po prostu nieczesto i w rozsadnych ilosciach