czy można ponownie dać pierścionek zaręczynowy nowej kobiecie ?

witam, po długim ale w końcu nieudanym związku został mi pierścionek zaręczynowy. to znaczy dałem go jej ona przyjęła ale w koncu mnie rzuciła i oddała go (po dłużeszj chwili). pierscionek byl dośc drogi bo ok 3000 zl i ladny. teraz mam inna kobiete ponad 2 lata chce sie oswiadczyc. czy mozna dac ten sam pierscionek kolejnej kobiecie? ty to nietaktowne? tak sie robi czy nie ? a jak nie to co mozna zrobic z takim piercionkiem ?

Ty sobie żartujesz, prawda? Dorosły mężczyzna by nie wpadł na zadawanie takiego pytania. Jak by się poczuła Twoja kobieta, gdyby dostała pierścionek "z recyklingu"??? W żadnym wypadku tak się nie robi. Ponadto sama dla siebie na Twoim miejscu bałabym się dać jej pierścionek byłej, żeby historia się nie powtórzyła. Byłbyś zadowolony, gdyby przyszła narzeczona dała Ci zegarek, który kupiła byłemu? No a co zrobić z takim pierścionkiem... Jeśli kosztował 3 tys, na pewno ma kamienie szlachetne i na pewno dostałeś certyfikat autentyczności. Więc idź z tym wszystkim do jubilera u którego kupiłeś, innych, gdzie dostaniesz najlepszą cenę a jeśli kwoty nie spełnią twoich oczekiwań to sprzedaj z certyfikatem chociażby na allegro.

Ten wyzej dobrze gada polac mu ;D

co za pustak i na co ci pierscionki za 3 tysiaki jak ty nie kochasz tych kobiet? jedna sie znudzi i papa, idzie do nastepnej, a te twoje pierscionki są tyle warte co papier totaletowy. wolalabym dostac pierscionek za 300 zl ale szczerze z milosci, a nie za 3 tysiaki do takiego pustaka jak ty

moze dla niego te 3000 zł to jak dla ciebie 300zł. biedna szmato.

rozpisalam sie i mi nie wyslalo moich wypocin :/ jezeli ta kobieta nie zna tej historii, ze to pierscionek ktory nosila Twoja byla to mozesz jej go dac.. albo przerob go troche u jubilera albo sprzedaj i kup inny.. z tym recyklingiem sie nie zgadzam.. bo czasami w domach daja pierscionki po babciach ciotkach itp. no ale to inna historia :D

Ten sprzedaj i kup nowy

Nie słuchaj ich, daj jej ten pierścionek.

Dzieki za konkretne rady. ale bym wtopil. kupie nowy. pierscionek byl z Apartu. ciekawe ile za niego mozna wziac ? a za te pieniadze pojade z moja kobiete na wycieczke.

jak ten pierscionek jest za 3000 zł to bym miała w odbycie to ze inna go nosiła i sama bym go przyjęła. a jakby to było auto - koleś dał narzeczonej - a potem się rozstali i oddała auto - to byście nim dziewczyny nie jeżdziły ?

ja bym dał.

A gdyby ona zwróciła mu bieliznę, ktora jej podarował, to chodziłabys po niej w tej bieliźnie? :o

Jednak pierścionek zareczynowy to specyficzna "rzecz", ja bym nie chciala takiego który byl wybierany z myślą o innej i z miłości do niej.:o

ostatnio bylo od drugiej strony!

Czyżby to byla krypto reklama?

a kto powiedział, że pierścionek zaręczynowy nie może być 'przechodni' ? przypomniała mnie się pewna historia , kilka lat temu w podzięce podarowałem pewnemu lekarzowi butelkę koniaku w pudełku ładnie zapakowany i na dole tego pudełka przykleiło się kawałek plastra, taśma klejąca i nie chciałem tej taśmy odrywać , w takim stanie butla koniaku trafiła do lekarza i po pięciu latach KTOŚ MNIE podarował koniak, na spodzie pudełka jest do tej pory ta sama taśma , więc skoro są koniaki 'przechodnie' to dlaczego nie mogą być pierścionki 'przechodnie' ?

:o a ten koniak to byl wyraz twojej miłości do lekarza? :o pierścionki też mogą byc przechodnie, ale jak ktos wyżej pisał, przekazywane z pokolenia na pokolenie, a nie po ex faceta.

c++ nnn po co tu te wypociny tobie i tak nikt nidy nie da piersciona :d bo jestes za nudna i zbyt tepa wont

Był tu kiedyś temat, gdzie dziewczyna odkryła, że nosi pierścionek po ex. Załamka, płacz i zerwanie. Uznała, że skoro nie jest wyjątkowa na tyle, by mieć coś, co zostało wybrane tylko dla niej, to nie chce tego kontynuować. Nie pamiętam, czy wróciła do tego faceta, pewnie tak, ale pamiętam, jak pisała, że jej przykro.

ale jak płakać nad pierścionkiem za 3000 zł ? no i co że po innej.

Idiotko parę postow wyżej, nie da bo juz dał 2 oświadczyn nie potrzebuje wiec spierdalaj przyklepie zazdrosny :o

jeżeli kupiłeś pierścionek kilka lat temu to jest możliwe że teraz weźmiesz jego równowartość lub niewiele stracisz. Mój 3 lata temu (kiedy to zleciało!!!???) kosztował niecałe 2.000 zł w yes a teraz ten sam stoi za 2.700 zł

koles myslal ze kupi drogi pierscioneczek i to bedzie gwarantem sukcesu hahah pewnie sie wykosztowal, gdyby byl dziany to kpno nowego nie robiloby mu problemu, ale gowniarz sie zapozyczyl a teraz nie wie co zrobic. W dupe sobie wsadz takie uzywane gowno a nie kobiecie dawac. Proponuje dac jej tez gacie twojej ex pozostawione w twojej chacie

"moze dla niego te 3000 zł to jak dla ciebie 300zł. biedna szmato." gdyby bylo dla niego jak 300zl to nie kombinowalby co zrobic z pierscionkiem i nie zastanawial nad kupnem nowego szmato

uwzględniając to że dla kobiet liczy się kasa to może dać ten pierścionek nowej ale pokazać na necie ile kosztuje nowy. większość kobiet podąsa się trochę i przyjmie w końcu z rozkoszą. baby łase są na drogie świecidełka. rozum im to odbiera. będzie nawet taka dumna jaka to jest mądra, a jaka tamta głupia że taki drogi pierścionek oddała.

Pewnie z byłą narzeczoną mieliście znajomych którzy widzieli ten pierścionek na jej palcu. Teraz gdy zobaczą go na palcu nowej narzeczonej to wyda się pewnie że to z odzysku. Więc albo sprzedaj i kup nowy może tańszy albo dołóż i kup inny, albo powiedz jej że to z odzysku bo dowie się od kogoś innego i będzie jej przykro.

ale chamówa :o jak można dać pierścionek którym się już oświadczyłes innej :o jezu jakie pustaki z tych facetów :o jak co szkoda pierścionka bo drogi to go kurwa sprzedaj.

ja bym przyjęła

Ja ma pierścionek z uprzednich zaręczyn, dawno temu. Obecnie szczęśliwie żonaty od około10 lat i zastanawiam sie co zrobić z tym starym pierścieniem? Mojej żonie kipiłem nowy choć korciło mnie żeby zrobić recykling. Teraz bedziemy mieć 10-tą rocznicę, w końcu sprzedam żeby wybrać się gdzieś wspólnie.