Po 12 miesiącach zwątpienia zaszłam w ciążę! Chcę podzielić się informacją!

Hej dziewczyny! Postanowiłam, że opiszę swoją historię, bo być może komuś to pomoże, da choć promyczek nadziei na ciążę i dziecko:) Ja długo nie mogłam zajść w ciążę. 12 miesięcy, żeby to dokładnie ująć (i choć to niedługo w porównaniu do niektórych z was) dla mnie to była cała wieczność. Najpierw 14 dni czekania, potem testy owulacyjne, wszystko w normie, staranka i cięzkich 14 dni czekania na wynik... I zawsze to samo, zawsze okres... Chodziłam po lekarzach, robiłam testy, badania i nic. Ciąży nie było, tylko słyszałam - cierpliwie czekaj. Miałam już dosyć, zaczęłam szukać nowych metod wspomagania. Różne ziółka piłam, różne świństwa jadłam - wszystko z nadzieją, że wkońcu się uda. Znalazłam informacje na temat rośliny cassava (występuje w Afryce) i zaczęłam poszukiwać preparatu (nie jest łatwo dostępne). Wkońcu znalazłam! Zamówiłam. Przyszło dość szybko, no i zaczęłam nową kurację. Nic nie wydarzyło się w pierwszym miesiącu, choć muszę przyznać, że miałam łagodniejszy okres. W drugim też nic. W trzecim też nic - 28 dnia jak nic miałam bóle i już się zaczęłam poddawać, ale okresu nie było. Testy negatywne. 31 dnia pokazała się druga wyraźna kreska! Nie wiem czy to dzięki preparatowi, ale na pewno dał mi nadzieję i poczucie, że się uda, no i udało się! Życzę żeby i wam się udało!