Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zszokowana na mksa

masakra z imionami!

Polecane posty

Gość kokokookk
tlumacze sobie to tak ze moim rowiesnika nie bedzie to przeszkadzac a reszta ludzi bedzie sie smiala czyli wy stare pryki ktorymi juz bedziecie na maksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci nie znają "wartości" i "częstotliwości" imienia! To rodzice je wartościują: "jak nazywa się chłopczyk z twojej grupy, ten z tym śmiesznym imieniem?" itp. Dzieci mają zbyt mało punktów odniesienia, by same się skapnać, które imię rzadkie albo śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może i Zenaida. Ja nie znałam wcześniej tego imienia. Jeśli chodzi o Wędzonkę to Ewa Wędzonka by chyba lepiej brzmiało. Oj ja też nazwisko nie miałam za fajne i sie cieszę, że wyszłam za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn miał w zerówce kolegę o imieniu Bazyli i nie mógł zapamiętać imienia - mówił, że tak jak ta przyprawa:) Nigdy mu nie mówiłam, że to imię jest jakieś śmieszne - sam skojarzył z przyprawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peron3
Znajomy moich znajomych ma na imię Dawid i tak samo ochrzcił swoich trzech synów! Dla mnie to nienormalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij dzien od szklanki wody
Ja znam chlopaka o imieniu... Ariel... to dopiero przechlapane, a znajomego corka nazwala swoja corke Wanesa. Juz mi szkoda tego dziecka, a sam fakt nadania tego imienia potwierdza teorie, ze im biedniejsi ludzie i niewyksztalceni tym bardziej chetni do nadawania swoim dzieciom obcobrzmiacych imion.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dzieci mają imiona; Kacper, Krzyś i Nikodem:) ostatnio jak byliśmy na spacerze to ktoś wołał Kacper, Kacper mój syn się rozglądał i wiecie kogo babeczka wołała?? psa !! najgorsze że psy już noszą imiona ludzi !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdydgdgyds
no tak- plebs wybiera "Vanessy", a inteligencja snobuje się na Tadeuszy i Teodorów. ani jedno ani drugie nie jest zbyt atrakcyjne. z dwojga złego wolałabym mieć jednak takie pretensjonalne imię typu Amanda niż Eugenia lub Stanisława.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi sąsiedzi mieli
psa Kacpra . To było jakieś 18 lat temu !!! teraz pies znajomych też się tak nazywa. Pamiętam też psa innych sąsiadów, który wabił się Kuba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacper, Kuba, Maks czy Kajtek to takie często spotykane ludzkie imiona u psów. Ale lepszy numer kiedyś mieliśmy w trakcie podróży pociągiem. Jechało małżeństwo z dzieckiem i psem. Pies miał na imię Kazimierz-i to w takiej formie się do niego zwracali,a chłopiec Gucio. Domyślam się że miał na imię Gustaw,ale śmiesznie to brzmiało...I przez 8h podróży jak tylko słyszałam Kazimierzu już niedługo nie denerwuj się,to miałam ochotę parsknąć śmiechem,zwłaszcza że Kazimierz to był mały, trzęsący się ratlerek... w dość sporej klatce i na różowej poduszce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka Sara to biblijne imię,a Maks to Maksymilian lub Maksym i to nie są "psie" imiona tylko ludzkie nadawane psom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliaaaaaa
Chyba bym wybuchnęła smiechem jak bym zobaczyła psa Kazimierza. Ludzie mają wyobraźnię czasem. Ani nie podobają mi się Brajany i Alany ani Stasie czy Antosie. Nie można dać normalnie Paweł, Łukasz, Mariusz itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika możliwe, z tym, że ja nie spotkałam Sar w moim wieku czy starszych natomiast psy tak i to często - za to małe dziewczynki Sary już widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolololaqw
Kuba, to bardzo popularne psie imię w moich stronach. zresztą nie tylko psie- dziadek mojej kuzynki nazywa tak każdego swojego wieprzka: "idę nakarmić Kubusia" :) a co do imion, to kwestia gustu- nigdy nie dogodzi się wszystkim, więc najlepiej kierować się swoim gustem. mnie się np bardzo wiele niby normalnych imion bardzo nie podoba-np Igor czy Mariusz i wolałabym już chyba , zeby mój facet nazywał sie Pankracy niż Mariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze slyszenia znam chlopaka o imieni Gepard, ale on studiuje aktorstwo i imie moz byc jego atutem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeeeeeeeeeee
a nie Gerard?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja akurat ariela mialam
Na osiedlu. Byl pare lat starszy,wiec rodzony w latach 70. Imie wydawalo mi sie smieszne,z psoszkiem mi sie nie kojarzylo,bo chyba jeszcze nawet takiego pl nie bylo.za to kojarzyl mi sie z mala syrenka arielka,bo mialam od cioci ze stanow koszulke z obrazkie, arielki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż się umiechnięłam jak przeczytałam o psie Kazimierzu ;) bo sama mam kota... Tadeusza ;) wołamy na niego Tadziu lub Tadzik. jak mnie wkurzy to mówię surowo: Tadeusz!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha..........
Monika hm... "Ludziom się wydaje że nadając zachodnie imię będą KIMŚ LEPSZYM" :D Aha, to zupelnie jak ci, ktorzy nazywajac dziecko Mieszko, Dobrawa, Stas czy Zosia mysla, ze sa KIM LEPSZYM (od tych rodzicow co nazwali dziecko Angelika czy Alan :D) A zasada jest prosta - o gustach (czlowiek z klasa) nie dyskutuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahaha nie rozumiesz kontekstu wypowiedzi. Moja wypowiedź odnosiła się do wcześniejszej,że dobrze dać na imię np. Majkel,bo jak dziecko wyjedzie za granicę to będzie mu łatwiej...Nie wartościuję ludzi ani zwierząt na podstawie posiadanego imienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa mnie nie samo imię tak rozbawiło co cała sytuacja. Siedzi a w zasadzie trzęsie się ten psiak w tej klatce-która była jak na lwa lub tygrysa a nie maleńkiego psa,a oni tak oficjalnie się do niego zwracają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika - ;) to tak jak kiedyś mnie rozwaliło jak zobaczyłam babeczkę po pięćdziesiątce w kostiumiku eleganckim, na obcasach, z mini torebeczką biegła zaaferowana wołając trwożnie "Marcel! Maarceel!" myślałam, że wnuczka zgubiła, a tu zza rogu wyszedł Marcel... jamnik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×