waga Dzidzi w 35 tc

Jak będzie rozwarcie na 10 cm - taka moja rada. Zresztą tez jak ginekolog bada to rozwarcie i wkłada rękę to lepiej żeby mąz nie patrzył. A zaraz jak Cię zszyją to wróci:)

no czyli każda inaczej to przechodzi:)

elelina to super, miałaś szczęście - jednak jak poród się przedłuża to wiele rzeczy się może wydarzyć - miałam lewatywę ale co z tego jak rodziłam ok 10 godzin.

ja bralam to od 24 tygodnia chyba albo od 27 tygodnia ,juz nie pamietam dokladnie\ wiem ze trzeba tego troche brac zeby zadzialalo nie bralam tego tez codziennie, czasami tydzien przerwy mialam, ten napar to nic fajnego , ale warto bylo ;)

wiola - tak inaczej ale żadna Ci nie powie, że to miłę i przyjemne chyba ze kłamie:) I nie wszystko powinien facet oglądać. Przynajmniej takie moje zdanie

Co prawda rodzilam malenkie dziecko i z zzo ale w znieczuleniu nie do konca chodzi o wage dziecka a o bol zwiazany ze skurczami. moje malenstwo bylo mega mega malutkie a i tak bylam nacieta.

Mój mąż był przy porodzie. Stał obok głowy. Pęcherz przebili, byłam nacinana ale żadnych niespodzianek nie było bo miałam lewatywę wcześniej, nie wymiotowałam więc mój mąż jakoś dał radę. Przeciął pępowinę i jaki dumny był z siebie:) Teraz też będzie przy porodzie bo dużo mi pomagał. Ale jeśli nie chcesz to go nie zmuszaj, musi to być wasza decyzja wspólna a nie tylko jednej strony.

Co prawda rodzilam malenkie dziecko i z zzo ale w znieczuleniu nie do konca chodzi o wage dziecka a o bol zwiazany ze skurczami. moje malenstwo bylo mega mega malutkie a i tak bylam nacieta.

to może też zacznę chociaż chyba już na tym etapie nie pomoże:)) a co do porodu rodzinnego to niech patrzy przez co kobieta musi przejść:))))

Tez lewatywę miałam ale jakie to ma znaczenie po 10 godzinach - jelita znow są pełne. Przed cc można chociaż zaplanować nie zjedzenie kolacji i śniadania a ja najedzona byłam bo wszystko nagle się zaczęło. Mąż był do końca ale żałuję, że wszystko oglądał.

sam bardzo chce mimo, że wie co może się dziać:)

Uwierz że nie wie:D Mój tez bardzo chciał być a dopiero potem po kilku latach się dowiedziałam, że mocno to przeżył. Ale rób jak uważasz:) Moim zdaniem na sam koniec nie musi być. Wazne by był wcześniej, wspierał, dawał się napić, mój mi usta wacikiem wycierał mokrym itd

ja np nie mialam lewatywy, nie wymiotowalam, nie mialam biegunki i nie zrobilam tez kupy podczas parcia nie wiem od czego to zalezy widzialam co robia polozne, wiem ze popuscilam troche siku podczas parcia ;)

jestem ciekawa na jaką położną trafię bo od tego też zależy jak będzie:)jak mnie jakaś zacznie opie....że coś robię nie tak to masakra:)))

sorry ale jakoś ci nie wierze:/

Wiola ja jak weszlam na porodowke to pierwsze co to dostalam opierdol ze zle oddycham. tylko skad ja moglam wiediec jak mam oddychac skoro szkole rodzenia mialam zaczac za 3 dni? 10 minut uczyla mnie oddechu i jak mi juz jakos sslo t sie nagle milusinska zrobila. a ak byla ostatnia faza porodu to muala tak slodziutkie teksty ze az mnie mdlilo...

Moje pod koniec 30tyg. ważyło lekko ponad 1800g :) prawie 2 tyg. przed terminem ważyło 3,6kg więc albo lekarz źle zmierzył Twojego maluszka, albo urodzi się malutki. Dużego dziecka bym się nie spodziewała.

Little.d ja nawet do szkoły rodzenia nie chodzilam to już widzę jaki op.....mnie czeka hehe. No nic jakoś przeżyje ale atmosfera też jest ważna a jak ktoś się na człowieka wydziera to fajnie nie jest:)))

Wiola te oddechy byly zbawienne. przed porodem kazdy mowil ze oddechy to podstawa a ja ich olewalm. jak zaczeam rodzic to oddychalm po swojemu i prawie przytomnosc stracilam tak sie dziwnie dotlenilam. takze te oddechy przeponowe za ktorych brak dostalam opieprz byly istotne.

Hej:) Moje dziecko w 36 tyg ważyło 3600 i co ja mam mówić?:D W każdym bądź razie jeszcze nie urodziłam i zastanawiam się ile będzie wazyło:) Dziwne, że Twój lekarz przy tak małej wadze uważa, że możesz rodzić, jak mój przy takiej dużej mówi, że jak najdłużej powinno siedzieć w środku by nie mieć problemu z oddychaniem,.

jak czytam "waga dzidzi" to mi sie nóz w kieszeni otwiera!!!!!!!!!

No niestety coś ten mój lekarz jest ostatnio dziwny:/im bliżej rozwiązania tym mniej czasu mi poświęca i w ogole:/

Nio to mamy 39 tydzień i wagę 3800:)

Moja corcia urodziła się w 36 tc z wagą 1980g - HYPOTROFIA PŁODU itp.!!! Teraz jestem w 35 tc z synkiem waga 2470g - co 2 tygodnie usg przepływów wewnatrzmacicznych czy też nie bedzie hypotrofii... Od początku ciąży biorę Acard dlatego waga jest lepsza ale też nie jest to rewelacja. Wazne że nie zaczęła się hypotrofia. TWOJE DZIECKO MA WAGĘ ODPOWIEDNIĄ NIESTETY DLA HYPOTROFII DLATEGO PROPONUJE IŚĆ DO DOBREGO LEKARZA JAK NAJSZYBCIEJ NIŻ MIEĆ PÓŹNIEJ JAK JA PROBLEMY...