Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hugosia

Ocena z zachowania w szkole

Polecane posty

Dziewczyny jak to jest w szkole waszych pociech. Jakie sa kryteria wystawiania oceny z zachowania. Moje dziecko jeszcze jest przedszkolakiem mieszkam od niedawda w malej miejscowosci (. 1 szkola) i dowiedzialam sie ze dzieci musza przynosic do szkoly kartki do drukarki, srodki czystosci ,zuzyte baterie, krede,gabki , to wdety zbiera punkty . Na poczatku roku startuje chyba z ocena dobra i potem albo w dol albo ocena w gore zalezy czy cos przyniesie. Nie wiem ale mnie sie to nie podoba. Czy to jakas nowa moda ? O co chodz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie toooooo
Skala ocen z zachowania to: Naganne Nieodpowiednie Poprawne Dobre Bardzo dobre Wzorowe Moje dziecko raz w drugiej klasie mialo "Dobre," a tak to poprawne ma zawsze Do szkoly nic nie zakupuje bo przeciez place komitet, na to idą pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja chodzialam do szkoly to tez nic nie przynosilam ocena z zachowania byla za zachowanie , dobre oceny a nie ze cos przynioslam . Tak sie zastanawiam czy ta szkola nie idzie na latwozne i wykorzystuje dzieci i rodzicow zeby sponsorowali szkole , bo jak nie dasz to dziecko bedzie miec zle zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też w szkole
Każda szkoła ma Statut i tam dokładnie określone są kryteria na poszczególne oceny z zachowania. Część szkół wychodzi od dobrego, a część od poprawnego i to jest zupełnie normalne. Dziecko, które niczym się nie wyróżnia ani na plus ani na minus ma zachowanie wyjściowe. Nie możliwe aby przynoszenie papieru i innych artykułów było jedynym warunkiem do lepszej oceny. Liczy się udział w konkursach, reprezentowanie szkoły na zewnątrz, wywiązywanie się z powierzonych zadań dodatkowych i inne. Nie ufaj tak na słowo jakiejś mamie, która ci opowie, że dziecko nie ma lepszego zachowania bo nie kupuje dodatkowych artykułów papierniczych. Można przynieść tonę papieru i kredy, ale na lekcjach czy przerwach niekulturalnie zwracać się do kolegów czy nauczycieli i nic te zakupy wtedy nie pomogą. Nie może być to aż tak ważne, bo nie jest zgodne z prawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też w szkole
jak ja chodziłam do szkoły to zachowanie też łączyło się z ocenami. Dziś jest trochę inaczej - nawet dziecko mające przeciętne oceny może mieć wzorowe zachowanie. Zachowanie nie może łączyć się z ocenami. Ocenia się wysiłek dziecka do jego możliwości. Wiadomo, że ktoś kto ma 3 nie będzie mistrzem w konkursach międzyszkolnych, ale może np. reprezentować szkołę przy uroczystościach państwowych (np. chodzi się na Mszę św. za Ojczyznę 3 maja jako reprezentant szkoły razem z nauczycielem), może zajmować się sprzętem nagłaśniającym w czasie akademii i wtedy ocenę z zachowania ma wysoką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
U mnie w szkole to nawet kazda klasa miala wlasny ' kodeks' co do ocen z zachowania. W mojej klasie tez bylo zachowanie jakies tam wyjsciowe i punkty dodatnie i ujemne. Uwazam,ze system dobry -na pewno lepszy niz pytanie klasy ' co mu dac' i miauczenie ' wzorowy wzorowy' jak to bylo w podstawowce. Pytanie tylko,za co punkty. Takie cos jak przynoszenie papieru do szkoly czy jakies jej wyposazanie za punkty jest nie do przyjexia. Tak samo uczen moglby polozyc stowe na stole i powiedziec -to na krede i papier,sto punktow poprosze. Dodatnie punkty powinny byc za udzial w konkursach,za pomoc kolegom,za aktywnosc typu przygotowanie akademii czy zrobienie tablicy okolicznosciowej,za ubranie klasowej choinki,za zorganizowanie klasowych czy szkolnych walentynek. A ujemne to wiadomo -za wagsry,bijatyki, wyzywanie,przeklinanie i tym podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
A te rewelacje to pewnie masz od jakiejs mamusi. Nie ufaj tak do konca. Prawdopodobnie jej dzieciaxzek to len od gradobicia,nieuk,a do tego chamidlo. Nawet jesli sa punkty sa papier do ksero,to nie jest to jedyna droga do lepszej oceny z zachowania,bo sa tez inne czynnosci pozytywnie na nia wplywajace. Ale taka mamusia nie powie 'moj synek nie robi nic,tylko draki'-tylko powie,ze TRZEBA przynosic papier do ksero,on nie przynosi i nie ma szans. Znamy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GG 9234678
Witam, w szkole mojego syna wprowadzono punktowy system oceniania zachowania od tego roku. W naszej ocenie system jest na wskroś zły. Dziś jak pokazałam dziecku wyciąg z regulaminu, gdzie jest napisane, że za zajęcia wyrównawcze można dostać plus 10 pkt a za zajęcia dodatkowe dla dzieci uzdolnionych tylko 5, powiedział ze woli być tłukiem i się nie uczyc w ogole (do tej pory wygrywał olimpiady...) Te zapisy, ktore funkcjonuja u nas sa chyba najgrosze ze wszystkich jakie przeczytalam z innych szkol. Zastanawiamy sie powaznie nad zaskarzeniem tego niewypalu. Zeby zdobyc dodatkowe punkty to za final krajowy konkursu jest +20 a w ciagu jednego dnia za rozmowe na lekcji daja -10. Syn ktory uwielbia sie uczyc zaczyna strajkowac. Jeden wielki dramat. Prosze o kontakt osoby ktore probowaly podjac sie tematu na drodze prawnej. Bede wdzieczna za kazda podpowiedz. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy....
a rozmawiałaś juz z dyrektorem szkoły, czy od razu planujesz na droge prawną wkroczyć? Przyznaję rację, ze ten regulamin nie jest chyba do końca przemyślany. MImo to powinnaś tłumaczyć dziecku, ze uczy się i bierze udział w olimpiadach z innych powodów niż tylko punkty do zachowania, a nie zniechęcać go do nauki. Załatw to sama w szkole i nie wciągaj w to dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teodorra
O jezu, od razu do strassburga lec z tym dramatem. U nas w liceum tez byly dziwne proporcje, jesli chodzi o przewine czy zasluge i liczbe punktow. Syn moze po prostu nie rozmawiac na lekcji, to nie bedzie mial ujemnych punktow. W dzisiejszych czasach to wszyscy uczniowie, a ich rodzice jeszcze bardziej - taaaaaaaaaaaak swietnie znaja swoje prawa, tylko z obowiazkami to juz toche gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×