doradzcie mi, chodzi o faceta..

Jestem za granica, niedawno poznalam faceta, zaczelismy ze soba pisac i rozmawiac, widzielismy sie z dwa razy, on mi mowi, ze sie we mnie zakochal, pytal mnie czy ja w nim rowniez, ja poki co go lubie, bardzo..ale jest jedno ale..otoz jest on czarnoskory, kolor skory mi wcale nie przeszkadza, ale naczytalam sie, ze Afrykanie maja w ogole inna kulture, ze u nich to normalne jest zdradzanie itp, troche sie przestraszylam i nie wiem co mam robic, nie wiem czy mam sie angazowac, wydaje mi sie milym, inteligentnym facetem, ale troche sie boje..co zrobilybyscie na moim miejscu?

jak koleś po dwóch spotkaniach mówi, że sie zakochał to :O chce Cię napić na szpadę moja droga i to pewnie nie byle jaką

nabić* rzecz jasna.

uważaj z tym Afrykaninem, oni mają na prawdę wielkie ciupagi

o jejciu wezcie z tym przestancie :o ja nie wiem, naprawde nie wiem, moze oni tak maja?nie znam ich kultury..

a moze jest tu jakas dziewczyna, ktora byla/jest w zwiazku z Afrykaninem?

Rozumiem, że chciałabyś się zabawić z Latynosem, Japończykiem, Indianinem, Eskimosem, hindusem z wysokiej kasty czy koreańczykiem - to wszystko są ludzie! Problem w tym że ty chcesz się pieprzyć ze ZWIERZĘCIEM i rodzić jakieś czarne małpopodobne zwierzęta... a to już normalne nie jest :-O

nazywanie czarnoskórych ludzi zwierzętami chyba też nie jest normalne

"Ciupagi". To forum jest najlepszym lekarstwem na kiepski humor.;-)

co ty opowiadasz :o jestes jakims rasista czy cos? przeciez kolor skory o niczym nie stanowi, ma takie same rece i nogi jak my tak? a poza tym ja nie szukam przygody..

Kultura nie zależy od rasy tylko od miejsca wychowania. Gdyby mnie biały facet po dwóch spotkaniach powiedział, że mnie kocha, to bym go zakwalifikowała raczej jako ruchacza, który chce szybko zaliczyć. Po prostu postępuj ostrożnie. Niech zwolni tempo albo spada.

no wlasnie mu o tym powiedzialam, ze to jest za szybko, ze wiekszosc kobiet pomyslalaby po takim wyzwaniu, ze szuka przygody na jedna noc, on mi odpowiedzial, ze ok, ze nie bedzie afiszowac sie ze swoimi uczuciami.. ze poczeka

Hehehe, ja też kiedyś poznałam Murzynka, rozmawialiśmy z 4 godziny, na pożegnanie powiedział, że taka jestem śliczna, żebyśmy byli ze sobą, będziemy do siebie jeździć (bo byłam tam tylko na wakacjach), a on będzie mi przysylał pieniądze... A ja głupia... nie skorzystałam... ;)

Tak, tak, tak... wszyscy jesteśmy ludźmi, a kolor nie ma znaczenia. Wpisz sobie w google "iq by country" i kliknij na grafikę. Afryka subsaharyjska posiada średnie IQ na poziomie 59-60 punktów, co odpowiada umiarkowanemu upośledzeniu umysłowemu. Wyjście ludzi z afryki miało miejsce ok 200 tys. lat temu. od tej pory ewolucja ludzi i małp w afryce przebiega osobno. Ci co wyszli z afryki kolonizowali cały świat dając początek rasie białej i żółtej. Sahara skutecznie oddzielała obie grupy, że praktycznie nie dochodziło do wymiany genetycznej. Już nie mówiąc o przestępczości w USA. Tzw afroamerykanie są główną przyczyną przestępstw w tym kraju

No to niech czeka. Wiesz co, zdarzają się miłości od pierwszego wejrzenia, ale zazwyczaj facet, którego coś takiego trafiło, nie chce się afiszować, bo boi się odrzucenia. Facet, który nie ma problemu z wyznawaniem uczuć ma, prawdopodobnie, wzorzec podrywania i tyle. Także powoli. Zobacz, na ile mu starczy cierpliwości. Moze to jakis desperat.

wize: jest wyznawca islamu???

watpie, ze chce wizy, gdyz ja nie mieszkam w Polsce on tez, ja jestem w Nl on tez, bede po prostu ostrozna, jak mu tak bardzo zalezy to niech pokaze, moj poprzedni facet to 3miesiace za mna latal, zanim cos na powaznie zaczelo miedzy nami byc ;)

on ma tam papiery? jest tam od dziecka? wielu z nich jest wyznawcami islamu, to jet bardziej niebezpoieczne niz kolor skory

jest tu od 5lat..jakiego jest wyznania to nie wiem, musze sie go zapytac, wlasnie o tym wyzwaniu tez pewne rzeczy slyszalam...

i z jakiego kraju przyjechal, badz ostrozna

sierra leone jakos tak