Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Andrewt

Proszę o radę.

Polecane posty

Gość Andrewt

Cześć, powiedziałem koleżance,że bardzo mi się podoba i chciałbym się z nią umówić. Zgodziła się spotkać. Wręczyłem jej różową różę, dobrze nam się rozmawiało, odprowadziłem ją pod dom i zapytałem się, czy się jeszcze spotkamy. Powiedziała, że tak i nadstawiła policzek, żebym ją pocałował na pożegnanie. Potem spotkaliśmy się drugi raz. Nie wytrzymałem i przyznaję, zachowałem się głupio, wyznałem,co do niej czuję i że chciałbym z nią być. Ona powiedziała, że ją zaskoczyłem swoim wyznaniem i że nie chce się już więcej spotykać. Źle zrobiłem, ale gdybym wiedział, że to się tak skończy, to na pewno nie zrobiłbym tego tak szybko. Czy to jedno wyznanie mogło spowodować, że mnie już przekreśliła. W sumie, gdyby nie była w ogóle zainteresowana, to po tym, jak jej powiedziałem, że mi się podoba, to raczej nie chciałaby się spotykać. To, że popełniłem błąd, to fakt, ale też chciałem być szczery. Zresztą, powiedziała, że nie spodziewała się, że to tak szybko nastąpi,czyli jednak spodziewała się, że kiedyś to tego dojdzie. A teraz odniosłem wrażenie, jakby to chciała zakończyć. Nawet nie wiem, jak to naprawić.Proszę o radę. Andrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sławko i kosok
eehh andrzej kazdy natrafia na swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagwmdpw
Jak ja przypadkiem spotkasz to powiedz ze nic sie nie stalo bo i tak chciales ja tylko wyruchac, ale ci przeszło i znalazles inna. Sądząc po liczych tematach na kafe, po takim tekście bedzie juz twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×