Nie wiem co robic

Jestem z moim chlopakiem ponad 3 lata i mieszkamy juz od maja razem. Od jakiegos czasu zastanawiam sie czy ja go kocham czy to jest po prostu przywiazanie ?! Jest bardzo dobrym chlopakiem, pracuje duzo, sprzata, gotuje (na weekend), robi wszystko dla mnie ! On pracuje od 7-16 i pozniej sobie dorabia od 18-22 i tak nie widzimy sie calymi dniami od poniedzialku do piatku i on przychodzi do domu i jest zmecznony i na nic przewaznie nie ma ochoty ! ja go rozumiem ale przez to sie od niego oddalam i nie wiem co robic ;( z pracy nie moze zrezygnowac bo potrzebujemy te pieniadze. Czuje sie nie szczesliwa, ale nie kiedy mi go szkoda bo ma takie dobre serduszko! Nie wiem co robic, bo przeciez za pare lat bedzie napewno lepiej finansowo i nie bedzie musial tyle pracowac i moze sie wtedy polepszy, no ale jak nie ? jak zmarnuja sie tylko te wszystkie lata? co mam robic ;(

od dobroci cie sie w pupie przewraca

Chodze do szkoly, nie mam jak isc do pracy. o 5 wstaje po musze jechac 10km do miasta a pozniej 30km do szkoly. W domu jestem dopiero ok 17-18. Musze cos ugotowac i sie troche pouczyc, nie mam czasu jeszcze na prace

ty glupia cipo docen to co masz! bo mozesz kiedys zalowac przez lata ze zmarnowalas zycie z kims innym!

Tak wlasnie wiem, ale co mi to da jak nie jestem z nim szczesliwa ? ;( czy to nie jest wazne w zwiazku?!!

powinnas sie sieszyc ze chlopak jest zaradny i stara sie zeby wam bylo lepiej a nie opierdala sie pije i cpa z kolesiami . ty idiotko jak mozesz zakladac taki temat z pretensjami? wiesz co niektorzy ludzie w zyciu przezywaja? masz skarb to go szanuj ,szanuj to co masz ty idiotko! albo dobra zostaw go a kiedys dostaniesz tak po dupie ze zanim zatesknisz ale bedzie za pozno ! skad sie takie debilki biora? ojej on jest taki dobry a ja nie wiem co czuje :( nudzi sie wam kurwa i szukacie emocji .goscia ktory was bedzie olewal . lal po ryjach a wy bedziecie na niego jebac po 12 godzin i cieszyc sie ze wam nie przyjebal danego dnia i przyszedl trzezwy!:D

No napewno nie chce takiego ktory chleje i cpa! ;) przeciez mowie ze wiem ze jest dobry, dlatego pytam o rade! Co mi to da ze bede z nim ale nie bede szczesliwa bo mi zawsze cos bedzie brakowalo?! Co uwarzasz ze juz nie ma dobrych chlopakow na swiecie?! Ze sa tylko cpuny i bezrobotni?? Po prostu nie wiem czy zostac przy nim bo jest dobry, czy odejsc i byc z innym z ktorym bede szczesliwa. Wole myslec teraz o tym niz jak juz bedzie za pozno.!

a czemu z nim nie jestes szczesliwa? czego ci brakuje?

a kochasz go ? Co do niego czujesz?

ja też tak mialam. To smutne, ze on Cie kocha a Ty sie zastanawiasz:( Powiem Ci szczerze, ze bedzie tak jak ze mną. W koncu przyjdzie taki czas ze naprawde sie w kims zakochasz i dopiero bedziesz miec wyrzuty sumienia ze on jest tak dobry i zajebisty a Ty kochasz kogos innego. Lepiej to zakonczyc teraz, bo pozniej jak znajdziesz swoja prawdziwa 2 polowke to nie wiem skad nabierzesz sil by to zakoczyc

Albo powiedz ze potrzebujesz przerwy, nie wiem miesiac dwa, przemysl to wszystko sobie, bez niego, na spokojnie, zobaczysz tez czy zatesknisz

Dziękuję wam za odpowiedzi i za radę. Wiesz to z tą przerwą to jest coś ale ja nie mam narazie gdzie iść i mieszkać. Mieszkamy w Niemczech i on już był nie raz sam w Polsce odwiedzić rodzinę i wtedy za nim bardzo tęskniłam i się czułam tak samotnie. Co mnie uszczęśliwia ? Mh wiesz powiem ci że sama nie wiem bo mam taki mętlik w głowie. Ale ja czuję że te uczucia tak jakoś wygasają, robię się nawet coraz to bardziej agresywna do niego :( próbowałam juz odejść ale nie umiem. nie jestem zbyt ładna i boję się ze nikogo innego nie znajdę lub co najmniej takiego który będzie mnie kochać i będzie taki dobry. Boję się że będę tego żałować.

Chciałam jeszcze dodać ze to jest mój pierwszy chłopak taki na serio z którym też straciłam dziewictwo. Nie wiem może mi brakuje doświadczenia ? Chcę też żyć życiem i robić rzeczy które jeszcze nigdy nie robiłam!! Przecież mam dopiero 19 lat :O Ja po prostu boje się samotności :(

Dziękuję za komplement !!!!!

nie przejmuj sie wszystkie baby macie tak samo...co bys nie zrobil zawsze beda niezadowolone i nieszczesliwe;)

Wiesz on dla mnie duzo robi, wyrecza mnie ze wszystkich prac domowych jak nie mam ochoty, jest zlota raczka! Za duzo dobroci chyba mi dal, i teraz co chce to mam ! Potrzebuje moze kogos kto mnie umie przekrzyczec i miec zdanie (ale bedzie trudno) Masz racje "dzony nawalony" Ale dzisiaj mielismy isc razem na zakupy, ale mi sie nie chcialo o 8 wstac bo nie przespalam przez to wszystko pol nocy, wiec on powiedzial ze pojdzie sam, powiedzial ze mnie kochay pocalowal w czulko i poszedl na zakupy. Wtrakcie jak ja spalam, on juz o 11 wrocil, rozpakowal je i posprzatal (nawet mnie nie obudzil) sama sie obudilam o 12 ! No poprostu jest przecudny. Nie wiem sama co myslec. Wiem ze trudno mi bedzie znalesc takiego samego jak on ! Ale mi sie zdaje ze my sie po prostu za bardzo roznimy?!

Odpiszcie cos prosze!

mowie ci, przewraca ci sie w glowie , jesli czegos ci brakuje to po prostu z nim porozmawiaj a moze uda sie cos zmienic , masakra baby sa tak zryte czasem , wydaje mi sie ze was to tylko trzeba ruchac bez uczuc bo na nie nie zaslugujecie

lepiej odejdz jak nic do niego nie czujesz, moze wroc do Polski?

najpier moze wjyedz na 2 tyg do rodziny do PL i sprobuj sobie to samej poukladac

ale ja chodze tutaj do szkoly i nie moge tak o sobie pojechac do polski chyba ze na ferie ale to w dopiero w grudniu. Porblem jest ten ze on mieszka w tym samym miescie w PL jak ja, wiec jak ja bede jechac do PL to on tez bedzie, a jak powiem ze chce sama lub ze chce przerwe to mi powie ze mam innego! i znow te gadanie takie -.-''

Rzuć szkołę, pijawko. Albo rzuć faceta. Daj mu szansę na normalny związek z normalną kobietą.

szkoły napewno nie rzucę ,taka "pojeb*na nie jestem ;) ale on ze mną chce być, juz mówiłam że odejdę ale zawsze walczył o mnie tja ;)chłopak mnie po prostu bardzo kocha :P mniej nawet jak nie jestem z nim do końca szczęśliwa, wiem że kiedyś (gdy będzie mniej pracować, i więcej mieć czasu dla mnie ) to będzie dobrze !Cieszę się że mam takiego chłopaka!! Naaaraaaaaaaaaaaaaaa!

Ty masz dopiero 19lat, bez wyksztalcenia, bez pracy. Nie dziwie sie, ze jakos zaczyna Ci byc duszno. To naturalne. Za wczesnie wpakowlas sie we wspolne mieszkanie, wspolny dom itd. Teraz masz czas na nauke, na randki i tzw chodzenie z chlopakiem. A nie wspolne mieszkanie i rozne obowiazki na glowie. A ile lat ma on? Chyba jest sporo starszy?

I jestes z nim od 16 roku zycia? Poznalas go w Niemczech czy juz w Polsce byliscie razem i wyjechaliscie? Dlaczego Twoja rodzina jest w PL (chyba ze zle cos przeczytalam), a Ty w Niemczech?

Nie wiem co robic xxxxxxxxxxxxxx kup sobie psa moze

bo wylądowałabym gołą dupą na bruku , facet zapierd... na dwa etaty zeby utrzymywac takie byle co jak ty a ty co robisz ? pasożytniczy tryb zycia odpowiada ? to cierp skoro tylko na takie zycie cie stac,mam nadzieje ze chłopak szybko przejzy na oczy i wykopie cie bo tylko na ''kopie do polski'' zasługujesz!

Poznałam go w Polsce. On mieszkał w Polsce a ja w Niemczech. Moja rodzina mieszka w obu krajach, moja Mama Best tu w Niemczech ale nie man z nią zbyt dobrego kontaktu i wyprowadziłam się od niej (nawet się cieszyła ) - może by mnie tam spowrotem przyjęła, ale wiem że by mi robiła piekło z życia !!

Został mi rok technikum ekonomicznego w tym roku pisze maturę i ide na studia ! Co ty gadasz ze nie mam wyksztalcenia itp ?! oto Pamiętaj też ze jak wyprowadziłam się do Niemczech to miałam 11 lat i nie umiałam po niemiecku więc musiałam sie go pierw nauczyć aby iść dalej do szkoły !!! Tak straciłam 1 rok - do tego w Niemczech z gimnazjum jest 10 klas nie tak jak w Pl 9 !! Oh -.- Tak poznałam go jak miałam prawie 16 (teraz mam 18, prawie 19 :D ) aa i tylko imprez w głowie nie mam !

Wiem również że za szybko zamieszkaliśmy razem, ale jak byście mieli taką mamę jak ja to byście się tak samo chcieli jak najszybciej wyprowadzić z domu (jak moje inne rodzeństwo więc nie ma co się dziwić )