Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fafasfsafsafs

Różnice w przeżywaniu rozstania między kobietami a mężczyznami

Polecane posty

Gość fafasfsafsafs

Z Waszego doświadczenia, jakie są różnice w tym, jak przeżywacie rozstanie? W środku i na zewnątrz? Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junecarter
Ciężko mi powiedzieć, bo mojemu byłemu obecnie bliżej do kobiecych wahań nastrojów niż do męskiego postawienia sprawy jasno :) Ja przynajmniej lubię być pewna tego, czy jest szansa na powrót czy nie, nie lubię takiego zawieszenia i czekania na to co się stanie. Gdy na pewno wiesz czy jest koniec czy nie to łatwiej jest Ci się pozbierać i stanąć na nogi. Wiadomo, jest przykro, wszystko się kojarzy tylko z jedną osobą... Wtedy z pomocą przychodzą przyjaciele. Kobiety potrzebują się wygadać, usłyszeć porady w stylu 'dobrze się stało', to bardzo podbudowuje. Mi pomaga również to, gdy spotykam się z ludźmi - po prostu nie jestem sama i nie zastanawiam się nad tym, że mi ciężko. Niektórzy faceci też rozmawiają o rozstaniu, ale raczej zdawkowo i bez analizowania sytuacji. Jednak większość nauczona z domu tego, że 'mężczyzna musi być twardy' siedzi z problemem sam na sam i z nikim nie rozmawia. Nie potrafiłabym tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafasfsafsafs
Mi się wydaje, że mój były w ogóle miał w dupie to, że sięrozstaliśmy. A wiem, że z jakimiś poprzednimi dziewczynami po rozstaniach bardzo cierpiał. I zastanawiam się, czy ja nie byłam tak dobra jak one? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafasfsafsafs
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po rozstaniu, ja wielki lament, płacz tesknota itp, minely 4 miesiace od rozstania, 5 letni zwiazek niby wielka milosc z obu stron, on zerwal, zaczął załowac i wypisywac po miesiacu, cztery dni po wyznaniu ze nadal mnie koccha i teskni poznal inna ktora od razu mu 'dała" i szybko o tym wszystkim zapomnial, ja nadal kocham i tesknie chociaz kawal huja z niego, koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha aon sie cieszy z rozstania, ja udaje przed wszystkimi ze tez, no bo ile mozna gadac ze sie teskni za kims kto nie byl tego wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet, choćby nie wiem jak przeżywał rozstanie, nigdy tego do końca nie pokaże na zewnątrz. Kobiety są bardziej skłonne do przeżywania tego, rozkładania na czynniki pierwsze, analizowania itp itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Facet pije. Baba idzie do innego. Proste. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpeczka
a mi się wydaje, że różnice w przezwaniu uzależnione są głównie od tego, czy jest się rzucającym czy rzucanym - a mniej od płci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie racja, moze jestem glupia mimo ze mi powiedzial ze nie zaluje swojej decyzji, wyzwal mnie itp, to mysle ze nadal mnie kocha, bo tego nie da sie od razu tak zapomniec z dnia na dzien, mielismy problemy nie do rozstrzygniecia i to on podjal decyzje bo jest twardy! ja bym nie potrafila odejsc,a nowa to lekarstwo, no i oczywsicie seks za friko bez zobowiazan, ja tak nie postrafie, bede dopiero z kims jak przestane gnoja kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×