Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna romantyczka

nie chcę tego, ale wiem ,że już do końca życia będę sama :(

Polecane posty

Gość samotna romantyczka

...bo nie pasuję do tych czasów, do tej rzeczywistości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuupiii
masz 23 lata .........zgadlam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna romantyczka
nie mam 23 lat, a to, że będę sama wiem - bo już nigdy więcej nie uwierzę facetowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewkamewka
"nie chcę tego, ale wiem ,że już do końca życia będę sama :(" - co za bezsens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego od razu wierzyć, wiara nie jest dobrą podstawą do uczucia ale czyny i gesty - te dowody "namacalne". Facetów jest miliardy, setki milionów to kanalie, wiarołomcy i buce zwykłe ale nie wszyscy i w tym tkwi sedno, nie wszyscy... nie miliardy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popatrz na to z innej perspekt
ywy moze ten koniec zycia juz calkiem blisko i dlugo sie nie bedziesz meczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też będę sama
wiem że nigdy żaden mężczyzna mnie nie pokocha :( chciałabym tylko wiedzieć dlaczego otrzymałam w wyposażeniu odczuwanie bez tego może dałabym jakoś radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny, "jutro" będzie lepiej i spojrzycie na trapiące Was sprawy z lepszej perspektywy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna romantyczka
nie sądzę...problem w tym, że ja juz nie potrafie uwierzyć, odblokować się, a z drugiej strony bardzo brakuje mi mężczyzny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka nie szukająca męża
martwisz się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewkamewka
Zgadzam się z Mellygion :-) Dziewczyny więcej optymizmu a będzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, nie zasiejemy w Was fizycznie optymizmu, lecz życzymy Wam go z całego serca, zmartwienia są przeca do bani, na pohybel im :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gent
A do czego potrzebny Ci mężczyzna? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna romantyczka
do tego żeby mieć w nim wsparcie, spędzać z nim czas i czuc się bezpiecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak nie może bo spłaca
dług w banku,to też wyrzucisz go z ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gent
A nie wystarczy przygarnąć psa? ;-) Przyniesie w zębach gazetę, pójdzie z Tobą na spacer i będziesz czuć się z nim bardzo bezpiecznie. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna romantyczka
bardzo zabawne, pieniądze ani długi nie maja nic do rzeczy, a psa mam i może masz rację - zwierzaki są przynajmniej bezinteresowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gent
Oj, widzę, że się sparzyłaś na ludzkiej interesowności. Zgadza się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna romantyczka
zgadza się, jak najbardziej sie zgadza...na meskiej interesowności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gent
Uważasz, że tylko mężczyżni są interesowni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna romantyczka
Nie, wcale tak nie uważam, ale ja sparzyłam sie właśnie na " interesownym" facecie, własciwie to na dwóch i to nieźle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gent
Chodziło o seks czy o pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna romantyczka
Chodziło o wszystko po trochu...właściwie o całokształt, pierwszy był moim mężem i zawódł na całej linii, wszystko miał gdzieś, a drugi oprócz tego, że miał wszystko gdzieś, okradł mnie dodatkowo z reszty co mi została....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gent
Po takich przejściach twoja nieufność nikogo nie zdziwi. Ale życie pełne jest niespodzianek. Na pewno spotkasz jeszcze właściwego faceta. Zobaczysz! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna romantyczka
Być może spotkam, dziekuję. Tylko obawiam sie, ze historia sie powtórzy...chciałabym być taką "interesowną" kobietą, ale nie potrafie się zmienić, dlatego nie pasuje do tej rzeczywistości, to nie moja bajka...ale cięzko jest samej...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak nie może bo spłaca
bardzo ciężko a jestem już wiekowym staruszkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś by pewnie z tobą pogadał, podniósł na duchu (np. ja)ale do tego przydałoby się gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×