Moja miłość ma kogoś, załamka :///

Uważnie patrz w oczy dziewczyny i mów prawdę, całą prawdę i tylko prawdę o uczuciu jakim Ją darzysz. W Jej oczach zobaczysz odpowiedż. Cokolwiek się potem wydarzy, Tobie będzie łatwiej żyć. To ona zadecyduje, co zrobić z tą MIŁOSCIĄ. Trzymam kciuki ! Walcz żołnierzu.

bosa bosa - zgadzam się z tym w 100 procentach :)

to tylko chwile, żyj tym, co jest teraz

nie da sie

w życiu piękne są tylko chwile, szczególnie te najpiękniejsze. Jak masz ich wiele, masz do czego wracać, jak nie, kurczowo trzymasz się tylko kilku tych, które znasz jako najlepsze

Autorze, co nowego ? Umówiłeś się na rozmowę ? Napisz jak Ci poszło, ok?

hejka, kurczę, 4 lata złudzeń sprawiają, że wcale nie spieszy mi się tak łatwo z nich wychodzić - tak samemu przed sobą teraz się przyznaję , jaj mi brakło telefonu do niej nie mam, bo kiedyś wykasowałem Albo ją przypadkiem (niby) muszę spotkać, albo... napisać na FB, WP, Pocztą. Albo poprosić kogoś o numer

poryczałam się, takie to smutne:(

Lepiej zebrać co się zasiało niż zostawić pole odłogiem... Z serca nie wyrzucisz ani za rok ani nigdy- do końca życia będziesz żył ze świadomością, że nie zrobiłeś nic i że jesteś tchórzem. Bierz się w garść i do dzieła.

powstałby z tego niezły romantyczny film. Tylko musisz dopisać do tego szczęśliwe zakończenie. Przypadkowo spotykacie się w czasie świątecznych zakupów. Ty oczywiście choć wiele razy obiecywałeś sobie,że tym razem wyznasz jej prawdę, nie mówisz nic. Wymieniacie uprzejmości, składacie sobie życzenia, po chwili ona się żegna i odchodzi... kto dopisze kolejny odcinek?

Najlepsze scenariusze ^^ wymyśla^^ samo zycie. Nie ma sensu dokręcać zakończenie, skoro akcja trwa ... Musimy poczekać na dalszy rozwój wydarzeń. Haaallloooo ! - Autorze, napisz co się wydarzyło,ok ?

...prawda, tylko trzeba czasem pozwolić życiu płynąć z falą, a nie pod falę. A ja cholernie się łudziłem, że wszystko da się kontrolować, ostatecznie można kontrolować tylko iluzję .Napiszę

dlaczego wykasowałeś jej nr?

wykasowałem nr, Bo chciałem jakoś zapomnieć, "dobra namieszałeś, więc zostaw to teraz, ona też namieszała, " Cała sytuacja wyglądała idealnie do momentu rozstania. źle odebrała moje intencje i chciała dać mi prztyczka w nos, odegrać się - za to: "jeżeli nic nie czujesz" ." Jestem tyranką" - usłyszałem, gdy tylko zobaczyła, że czuję się winny i próbuję ją udobruchać. Nie wiedziałem o co chodzi, uraziło mnie to, przestraszyło, zdezorientowało. Nie zareagowałem na to złością, a potem ta złość obróciła się przeciw mnie samemu, bo zdławiłem emocje, te złe i te dobre również. Zostały we mnie. Zleżałe zaczęły we mnie żyć swoim życiem. I za każdym razem kiedy ją później spotykałem były we mnie dwa skrajne pragnienia> 1 Nie daj się zranić, więc nie okazuj , że Ci zależy> 2 powiedz jej co czujesz i zaryzykuj zranienie. Bezpieczniejsze było to pierwsze. Była młoda-miała lat 17, ja 22. Nie wiedziała czego chce. A ja zamierzałem dać jej wybór, ale zapomniałem przy tym zaznaczyć, że mi zależy, nasze intencje czasem są odczytane zupełnie nie tak jak chcemy, jeśli nie powiemy jakie one są. Byliśmy 4 miesiące ze sobą. Nie zdążyliśmy się dobrze poznać i zdobyć do siebie zaufania

czyli nadal jestescie bardzo mlodzi, zycie przed wami:) na pewno jeszcze nie raz bedziesz miec okazje by ja spotkac i wyznac co czujesz. O ile do tego czasu sie nie odkochasz:)

Świetnie się złozyło, że nie masz do niej nr. telefonu. Pozostaje Ci napisanie listu, bo adres chyba znasz. Najlepiej wyslij polecony, wtedy nie wpadnie on w niepowołane ręce. Napisz wszystko szczerze, tak jak nam to przedstawiłeś i ..... poczekamy na Jej reakcję. List w czasach e-maili i esemesów jest bardzo romantyczną formą komunikowania się. Będzie fajnie, zobaczysz.

list może i jest oryginalną formą, ale polecony to jak urzędowy

Może i tak, ale jak się przespaceruje na pocztę, poczeka w kolejce a potem - biegiem do domu.... to długo będzie pamiętać takie wydarzenie

jakieś postępy w sprawie?:)

składam myśli... ciągle pojawia się tyle nowych wątków wartych opowiedzenia

opowiadaj, kafe cierpliwą jest :)

Hej, Ty - Zakochany ! - Wkurzasz mnie swoim użalaniem się nad sobą. Wez się do działania, bo jak nie..... to Ci nogi z ^^pleców powyrywam^^.

okej, okej : ) Wiedziałem, że w końcu zauważysz użalanie :>, trzeba się ogarnąć

:( bo jestem w czarnej doopie

Hey, Autorze ! - jednak jesteś typową ^^ dupą w kołnierzyku^^. Jęczysz, marudzisz, ale nic do tej pory nie zrobiłeś. Lepiej bedzie jak zajmiesz się ... zawijaniem czegokolwiek w sreberka. Jak świstak...

twardzielka z ciebie masz jaja, kobieto i chuja ci to da, poza prężeniem torsu przed uległymi lesbijkami

Niczego sobie nie naprężam, tylko konsekwentnie kibicuję facetowi, który najprawdopodobniej jest marudną babą. Ech, szkoda czasu na takiego gamonia.

mimo wszystko, że sam się za takowo (ą) uważam widząc swe czyny, dziękuję za kibicowanie, napisze, jak coś wykonam,

Nadchodzą święta. Pora na przesyłanie życzeń. Wymyśl coś ^^ specjalnego^^ dla Niej i ruszaj. Czas nie bedzie czekał ...

trzeba bylo pokazać jej , że ją kochasz .. Dziewczyna miala czekac na Ciebie ile lat niby?? 10, 15 , 20??