Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niechcesiezyc

jak sie czuliscie gdy zostawiala was milosc waszego zycia

Polecane posty

Gość niechcesiezyc

????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chujowo się czułem, ale to w sumie nie była miłość lecz zauroczenie :D Szczerze powiedziawszy na świecie jest tyle miłości że znajdzie się zawsze ktoś do pokochania jak nie na zawsze to choć na 15 min :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak sie czuliscie gdy zostawiala was milosc waszego zycia??" - pytanie jest nielogiczne, bo miłość czyjegoś życia nigdy nie zostawi, zatem wniosek jest oczywisty - to nie była miłość życia = dobrze, że zostawił/a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka94
Akurat nie pomogę Ci,bo jestem z miłością mojego życia :) Poprzedni związek to była katastrofa,zwykłe zauroczenie. Miłość przychodzi z czasem,wiesz wtedy,że byś oddała wszystko za tą drugą osobę i tak teraz jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już 4 lata nie mogę się pozbierać po rozstaniu z dziewczyną, która była pierwszą i jak na razie jedyną miłością mojego życia. Ten okres kiedy się z nią spotykałem był najszczęśliwszym momentem mojego jebanego życia. Przy niej czułem się wspaniale wreszcie czułem że żyję sądziłem że złapałem Pana Boga za pięty i byłem w stanie góry przenosić. Ale ni z tego ni z owego przestała się spotykać ze mną tłumacząc że nie ma czasu itp. Później przestała odbierać telefony i odpisywać na moje wiadomości, usunęła mnie ze swoich znajomych na NK. Jakiś czas później dowiedziałem się że spotyka się z kimś innym i zaciążyła z tym typkiem. Mnie ta wiadomość kompletnie rozwaliła, tak że rzuciłem studia na 3 roku - nie przyszedłem na obronę pracy licencjackiej, a jakiś czas później będąc jeszcze w szoku po tej informacji o jej ciąży wyszedłem z domu i miałem wypadek poskładano mnie drutami w szpitalu i leżałem 6 miesięcy jak kłoda w łóżku do dzisiaj mam niesprawną nogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie wlasnie zostawila
milosc zycia,life is brutal, wrocil do bylej. A ja mam probe sil z wlasnym umyslem, kazdego poranka ucze sie zyc i czuc na nowo, choc najchetniej bym sie zabila. Ale z dnia na dzien jest coraz lepiej, teraz wyjezdzam, zeby nie myslec, ruch w zyciu pomoze szybciej o tym zapomniec. Juz na zawsze bedzie trauma, ale bol z czasem zmaleje. nie moge sie doczekac, az przestanie mnie to wreszcie ruszac. Ale tak bedzie juz niedlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×