Pryszcze po 30-stce?

Kiedyś myślałam, że to jest przypadłość związana tylko z dojrzewaniem i minie po jakimś czasie. Jednak pomimo tego, iż skończyłam już 30 lat, nadal gnębią mnie pryszcze... Co może być tego przyczyną? Co robić? :( Nie jest to ciągły problem, ale co jakiś czas wyskakuje mi (najczęściej na brodzie) wielka czerwona "dioda" i raz że wygląda to nieestetycznie, dwa - jest już trochę nie na miejscu w moim wieku. Czy to kiedyś minie? Czy są np. 40-latki z pryszczami?

pewnie przez hormony

to od syfnego zarcia

Zasrane hormony! Ale pewnie to jest faktyczny powód.. Jak brałam pigułki, miałam super cerę :/

A syfne żarcie to jakie?

wiec wyprobuj moja metode ktora pomogla juz wielu osobom,w tym mnie i moim pacjentom-jestem farmaceutka.pij 4 razy dziennie napar z 2 torebek pokrzywy ekspresowej-najlepiej tej herbapolu-kupisz w aptece.do tego krem brevoxyl,tylko z dala od oczu i cienkiej skory wokol nich.jak zacznie sie luszczyc po nim skora i szczypac,smaruj raz brevoxylem a raz aloepantenem-dostepny nie w kazdej aptece ale jak poprosisz o zamowienie to zamowia ci na ten sam lub przyszly dzien.pierwsze efekty po 2 tyg.ale pokrzywa nie rzadziej niz pisalam.

miejsce wystepowania wskazuje na hormony, i pewnie zaleznie od dnia cyku sie robi? czy nie?

A ten brevoxyl to na receptę czy nie? Dzięki za radę z tą pokrzywą, jutro kupuję i zaczynam pić. Tak, nasilenie jest zawsze w drugiej połowie cyklu, więc mam świadomość, że to wina hormonów. Ale w moim wieku? PS. Właśnie w tej chwili mam 2 wielkie diody na brodzie - porażka :/

A może ktoś ma jeszcze jakieś rady co do jakiejś specyficznej higieny? Ja codziennie myję twarz płynem micelarnym, używam 2 rodzajów kremu, raz w tygodniu - maseczka oczyszczająca. Co więcej?

Mój sposób na ładną cerę to kilka razy w tygodniu szoruję buzię rękawiczką taka do kąpieli.Nakładam na rękawiczkę żel lub peeling i jazda :).Do tego piję pokrzywę(ew.bratek)-rzeczywiście działa cuda!Nie stosuję żadnych kremów a na noc buzię smaruję "rybkami" Dermogal A+E-od kiedy zaczęłam używać to mój numer 1 w pielęgnacji cery.Dwa razy w tygodniu domowa maseczka z drożdży.

ja mam 34 lata i dopiero niedawno ustapil moj tradzik. w lasciwie caly czas musze uwazac,tzn. nie przesuszac,nie drapac skory,bo latwo cos moze powstac. mialam straszne diody do okolo 30-tki. najwiekszy przelom nastapil gdy rzucilam cole na dobre.

Ja kiedys dawno temu mialem lekki tradzik i rzucilem cole, slodycze no wszystko co niezdrowe i co? nic nie pomoglo. Teraz nie mam nic a wpierdzielam wszystko jak leci;p Mysle ze z tego trzeba jakos wyrosnac:)

Cough czy to Twoje puzzle na zdjeciu?;p

Moje puzzle:)

skad jestes? ile masz lat?

Borykałam się z tym dziadostwem i wiem jak to jest mieć problemy z cerą. Obawiałam się że zostanie mi to na wieki;( A dałam sobie z tym radę z pomocą tabletek IQface sprowadzonym przez moją mamę. Moje problemy skórne w końcu się skończyły:) Jak dla mnie są najlepszym rozwiązaniem.

Sylwia na allegro to sprzedajesz? Pseudoamerykanskie wynalazki produkowane w chinach :)