Znowu się źle czuje a jutro do roboty! Tragedia mnie spotkała

Znowu się źle czuje. Bolą mnie trochę kości, głowa, czuje się zmęczony i nic mi się nie chce a jutro do tego pieprzonego wawelu iść i zapieprzać. Przed spaniem wezme aspiryne. Ja powinienem w biurze pracować przy wprowadzaniu danych do komputera za 2,5 tysiąca na rękę a nie w fabryce na umowe zlecenie za 8,50 na godzine.

Zdrowie by się przydało. Ja już nie mam nawet do nikogo pretensji ale jestem cały obolały po pracy fizycznej. Mogliby mnie dać na myjnie gdzie myłbym pojemniki na masy. Ciągle szukam pracy. Interesuje mnie głównie biuro, nie jakaś robota w sklepie, w restauracji, na produkcji. Albo jakiś salon play albo biuro, tam gdzie będzie mi najlepiej. W tym kołchozie zarobie sobie pare groszy.

Kompletna załamka i brak pocieszycieli

Przytulam :)

Dziękuje. Potrzebuje czegoś dobrego w swoim życiu a nie mam tego :(

To może znajdź dobro w czyimś lub kimś innym skoro pracę masz lipną póki co.

nie jestes chory, nie masz fizycznych ulomnosci..niedowladow, braku konczyn, dializy...nie czekasz na przeszczep...nie masz dolegliwosci neurologicznych...nie straciles bliskich...nie masz nieuleczalnie chorego dziecka, za to masz dwie zdrowe rece, lekka depreche jesienna i to wszystko...wez zycie w swoje rece...szukaj, a nie biedol...ja mialam czas kiedy ciagle myslalam " bo i tak umre"- i wtedy ktos mnie porzadnie kopnal w dupe i pokazal jasna strone mojego zycia, ta ktorej nie widzialam...sporo wysilku mnie to kosztowalo, ale za kilka miesiecy obronie tytul inz. mam dobra prace, perspektywy i zawdzieczam to tylko sobie- no i "temu co kopnal"...moja rada: "nie biadol tylko dzialaj" powodzenia

myślisz że to tylko taka depresja? Ja nie mam wokół siebie zbytnio życzliwych osób.

to wyjdz do ludzi !-rusz sie ,do knajpy ,na piwo itd.