Skąd macie kase na domy i auta? Ja pracuje i nic nie mam !!

A wy ? Skad macie kase na te domki, auta terenowe audi volva mercedesy??? Ja pracuje jak kobyła i mam tylko stare mitsubishi, domu chyba nigdy sie nie dorobie. Zyjecie na kredytach czy kręcicie na czarno szemrane interesy po znajomosci?!

Ja miesiecznie zarabiam 5300 wiec stac mnie na wszystko :D

z totolotka kurwa :P

własnie, wygrał ktos w totka te dziesci milionów?

ja wygrałam jak zwykle - ani jednego trafienia ....:)

no to musze dzisiaj puscic los :D będzie mnie stac na dom i wzgledne auto.

Zabójstwa na zlecenie, 50000zł od łebka

za 35 milionów to mozesz miec kilka domów o autach nie wspominając :) a ja chciałam tylko 1/10 wygrać..... ech ...:D

jeden mi wystarczy :D nie jestem pazerna, wystarczy mi milion :D

ponad 5000 malo kto zarabia chyba ze wszyscy mnie oszukują... Zarabiam 2200zl do reki, mieszkam z rodzicami, mam 23lata , im pomoge troche w rachunkach, benzyna, drobne rozrywki i gowno mi zostaje, odlozylam tylko na auto. Nie ma pojecia skad ludzie na to mają...kredyty albo znajomosci nie mam innego wytlumaczenia.

tatus i mamusia mi kupili :*

Załóż własną firmę ;) ja mam zakład produkcyjny, ale w Twoim wieku byłem w tej samej sytuacji co Ty :( Zacznij dzieałać w internecie, kup dobrą domenę, i możesz za praktycznie nic mieć zyski rzędu 3-6 tyś zł ;)

pewnie ,ze ogólnie ludzie mało zarabiaja a i jeszcze wartość pieniądza jest żadna ,ale podejrzewanie każdego kto dobrze ,mimo wszystko zarabia o to ,zę kombinuje to głupota . Mój maż jest elektrykiem i pracuje w KGHM i i mimo , że nie mamy samochodów terenowych to mamy duży dom , duży ogród i całkiem fajny samochód - a pracuje tylko mąż :)

O co chodzi?

No strona internetowa ... konkretnie jej adres

5 tys. na rękę to żadna kasa w Warszawie, zwłaszcza jak się ma kredyt, nie mówiąc o dwóch. luz finansowy zaczyna się od 10 tys. na rękę i nadal trzeba jechać na kredycie.

z pracy.

Czyli moge kupic czyjs adres? Jak dokladnie to zrobic?

Czy po prostu wymyslam nazwe z przedluzeniem pl, com lub eu Ale to bezsensu,bo jak ktos bedzie chcial uzyc mojej nazwy,to nie zaplaci przeciez,tylko wymysli nowa.

Możesz kupić stronkę nawet na allegro ;) najważniejsze aby miał jak najwięcej wejść wtedy będą pieniążki z reklam ;)

Zarabiałam tyle samo co Ty pomiędzy 24 i 28 roku życia i wzięłam kredyt. Rata wynosi 1000 zł. Czyli połowę pensji przeznaczyłam na mieszkanie. Cieszę się, że jesteś na etapie przemyślen skąd wziąć pieniądze, ponieważ masz jeszcze czas na tzw. dorobienie się. Po wzięciu kredytu zaczęłam rozglądać się za lepszą pracą, nie ukrywam że zmotywował mnie spadek statusu życia :) Pracę dostałam z dwa razy większą pensją :) i jestem zadowolona. Wydaje mi się, że gdybym, nie podjęła ryzyka związanego z kredytem, nie zdecydowałabym się na szukanie pracy :). Każda motywacja jest dobra, a Ty masz jeszcze dużo czasu i możliwości :)

sie nie zastanawiaj tylko wyjedz z pl nie ma co dziadowac za te pieniadze..pamietaj masz tylko jedno zycie.

powiem Ci tak, że ja mam 21 lat.. studiuję dziennie i pracuję. Nie zarabiam wiele, bo to jest tylko przejściowa praca na okres studiów, abym miała na waciki. Ale niestety moja ambicja jest nieco wyższa. Wcześniej marnowałam pieniądze na imprezy, alkohol, papierosy i oczywiście super ciuchy, jak co drugi student. Na dzień dzisiejszy postawiłam sobie konkretne cele. Przez co rzuciłam palenie, (oszczędność 300zł miesięcznie), przestałam chodzić na imprezy ( oszczędność ok. 500zł miesięcznie) a ubrania kupuję tylko potrzebne, a nie najnowsze z wystawy, które i tak leżą po kontach ubrane 2-3 razy.. ( co dało mi oszczędność również 500zł) miesięcznie.. Zarabiam 1500zł-1800zł.. są to marne grosze.. ja wiem. Ale od czegoś trzeba zacząć, więc mając 21 lat świat stoi przede mną otworem i zniechęcać się nie będę ;) Założyłam sobie konto oszczędnościowe, na które miesięcznie staram się wpłacać 1000zł (pieniądze mogę wyciągnąć kiedy chcę, także albo się odkładają i procentują no i mam je w bezpiecznym miejscu, albo też wyciągam jeżeli zachodzi taka potrzeba :) ). Jestem bardzo zadowolona, mija 3 miesiąc a na moim koncie widnieje dokładnie 3060zł ;) może i nie wiele, ale po roku będzie to już coś ;) Jestem zdania że wielkie pieniądze zarabiają tylko wielcy ludzie, którzy mają taki cel ;) A ja ten cel mam i dążę do niego drobnymi kroczkami ;)

nie masz bo nie chcesz :

Wiesz? Coś Ci powiem na ten temat. Zacznę od wypowiedzi studentki. Wydawałaś 500 zł na alkohol? 300zł na papierosy? Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Powiedz o tych wydatkach swoim rodzicom, którzy łożyli na Ciebie pieniądze. Jesteś przykładem tego, że: 1. Marnujesz swój czas, pieniądze rodziców 2. Wyjdziesz ze studiów bez jakichkolwiek umiejętności Ciesz się,że zarabiasz te 1800 zł, bo na więcej nie licz w tym kraju. Ja jako początkujący inżynier nie mogę znaleźć w tym padole pracy, adekwatnej do moich umiejętności. Zresztą nie ja jeden. Dlaczego? Ponieważ jej nie ma dla inżyniera,projektanta, konstruktora. Niby jest, o czym mowa w radiu,tv. To wszystko to mydlenie oczu. Przemysł polski nie istnieje. Oferty pracy wymagają doświadczenia zawodowego (fachowego!) min. 2lata. Do tego zaawansowany j.angielski, znajomość jakiś norm etc. Ściema i propaganda. Żebym we własnym kraju musiał rozmawiać po angielsku, niemiecku? I tu przechodzę do sedna. Co mi zaoferują w zamian? Umowę zlecenie, pensję na wysokości średniej lub nieco wyższą, karnety? Mam pracować za 2 osoby, dostając 1 pensję? Nie. Nie mam takiego zamiaru. Tu nigdy się człowiek nie dorobi. Bo będzie robił na ZUS, skarbówkę, swojego pana i kolegę obok. Starczy Ci jedynie na wegetację. Może wystarczy Ci do 1 następnego miesiąca. Mój wujaszek ma firmę w Niemczech. Opowiadał mi, jakie tam są warunki pracy. Przede wszystkim nie ma wyzysku, chamstwa. Jest przemysł, technologie, które umożliwiają rozwój, postęp. Może niektórym dobrze tu się żyje. Znam takich. To przeważnie ludzie, żyjący w układach, oszuści (pracodawcy), kombinatorzy (złodzieje). Nie neguję tego, każdy chce się dorobić. Ale jeżeli to zaczyna zahaczać o moje granice wolności i prywatności to odcinam się. Nie robią na mnie wrażenia wypowiedzi ludzi, którzy chwalą sobie, o dziwo zachęcają! do brania kredytu. Z ręką na sercu odpowiedzcie sobie na pytanie, czy faktycznie dobrze Wam się żyje? Kombinowanie,żeby wystarczyło na ratę kredytu, opłaty, jedzenie. Ktoś inny spyta..Tak, ale takim myśleniem nigdy nie będziesz mieć własnego kąta. Będę miał,ale nie teraz. I tego jestem pewien. Czekam na coś stabilnego, na zmianę środowiska. Muszę mieć nie tylko zapewniony byt, ale i świadomość, odniesienie, że jest miejsce lepsze od tej dziury. Szczęśliwy ten, kto ma bogatych rodziców, dziadków. Ja tego nie mam, nie miałem i mieć nie będę. Wszytko co mam,osiągnąłem sam. Nie czuję się obywatelem tego kraju. Dlaczego? Bo państwo nie zapewnia mi ani moim bliskim życia na minimalnym poziomie. Nie zapewnia opieki dostatniej opieki socjalnej, medycznej. Nie obchodzą mnie tłumaczenia. Mogę powołać się na konstytucję, w której zawarte są moje prawa. Konstytucja, która kiedyś miała w sobie wartość stanowi teraz papier, którym można co najwyżej podetrzeć sobie .... Nie mam zamiaru komuś coś udowadniać, brać udziału w wyścigu szczurów. Przyjdzie mój czas, kiedy moja wiedza,umiejętności zostaną docenione. Kiedy będę szedł do pracy z ochotą, a nie z przymusu. Kiedy będzie mnie stać na założenie rodziny, zapewnienie jej bezpieczeństwa. Wmawiają nam kryzys. Ile on trwa? Ile będzie trwał? To wszystko to ściema, by wielkie korporacje (polityczne, prywatne) dorobiły się, ile można. Ludzie (większość) żyje na skraju biedy, nędzy, a banki oferują kredyty? Dla kogo? Kto je będzie spłacał? Nikt. Zabiorą nieruchomość, środek trwały, nietrwały i po kłopocie. A..zapomniałem..obarczą Cię jeszcze kosztami postępowania sądowego. Jednym słowem-zniszczą Cię. Pozdrawiam ludzi myślących.

do aaaaaa Takie farmazony to wciskaj swoim dzieciom. Za domenę dobrą dobrze zapłacisz. I co dalej? Masz firmę produkcyjną. Myślisz,że Ty jeden masz tylko takie usługi? Zarabiasz na tej stronie od reklam+liczba odwiedzin. Myślisz, że wyrobisz dziennie 20000-50000 kliknięć? Wątpie. Bezpłatnie założysz sobie kanał na Youtube i zostaniesz partnerem YT. Tam zarobisz może więcej w ciągu kwartału niż Ty w ciągu roku. Jak już co, to możesz oferować usługi przez internet (sklep internetowy etc), za które z pewnością zapłacisz mniej niż za realny sklep (nieruchomość, prąd, gaz,usługi komunalne etc, amortyzacja). Ale i za to powoli biorą się nasi politycy.

nie mam na to kasy, chatę mam od rodziców a samochód służbowy :P

Jake_ widać że się nie znasz, wiec się nie wypowiadaj :)