Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slayer nakurwia w słuchawkach

Znalazłam prace jako nauczycielka łaciny w liceum, zazdrościcie mi?

Polecane posty

Gość slayer nakurwia w słuchawkach

jasne, ze zazdrościcie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
ja Ci współczuję szczerze mówiąc. Bo praca nauczyciela niewdzięczną jest :-) Jeszcze jak to dobre liceum to niezgorzej, ale jak przeciętne to użerania się z młodzieżą współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selenee
ja mialam nauczycielke laciny w liceum, byla glupia cipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slayer nakurwia w słuchawkach
nie współczuj, jest fajnie(na razie) :classic_cool: chociaz głównie ucze historii a uczniowie jak sie okazuje, nie znają podstawowych faktów, i to wkurwia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slayer nakurwia w słuchawkach
jeden z uczniów wpadł mi wpadł w oko, ma długie kudły i koszulkę slayera (((:classic_cool:)))niedługo prawdopodobnie będę go pukać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slayer nakurwia w słuchawkach
podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
ja miałem super nauczycielkę łaciny w LO, bardzo sympatyczna i wesoła kobietka, chociaż nie chciało mi się uczyć i nie wchodziło mi to do głowy. Ale u nas rzeczywiście uczyła łaciny, a nie żadnej historii. Koniugacje, deklinacje, ACI, Acc duplex i rozkłady zdań od samego początku i tak przez 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slayer nakurwia w słuchawkach
jestem nauczycielką historii i łaciny, a nie ucze historii na łacinie, tak dla jasności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to samo było- koniugacje, deklinacje... aż mnie mierzi na wspomnienie, bo nauczycielka starsza od węgla i strrrasznie wymagająca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
no to już jest jasność. A co do nieznajomości podstawowych faktów- to niestety dziś norma. Dążymy do modelu amerykańskiego: ogromna większość niedouczonych matołów i niewielka grupa ludzi naprawdę wyedukowanych. Nie szukając daleko wystarczy popatrzyć tutaj, na kafe; banda analfabetów, nieznających nawet zasad języka ojczystego, nie mówiąc o historii, biologii itp. Przykład: ostatnio szukałem w księgarni biografii Marksa. Wchodzę do Matras-a; 3 pracowników w wieku 20-25 lat na oko. Pytam: - Czy dostanę biografię Marksa Karola, albo jeszcze lepiej "Kapitał" Młodzież w popłochu popatrzyła sie po sobie, po czym zapadło pytanie: - Kogo? Opadło mi absolutnie wszystko; ręce, szczęka. Pomijam już fakt, że po osobach pracujących w księgarni spodziewam się nieco więcej niż po galerianach. Zadałem tylko jedno pytanie - Chryste, czego oni Was uczą teraz w szkołach????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Te BYDŁO należałoby
WYSTRZELAC a nie uczyć !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Te BYDŁO należałoby
wspólczuję bardzo :(:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assa tadarassa assa
"- Czy dostanę biografię Marksa Karola, albo jeszcze lepiej "Kapitał"". Bo po polskiemu jest Karol Marks, a nie Marks Karol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
i myślisz, że to ich zmyliło? ;-) bo ja pozwoliłem sobie na pozostanie w konwencji odpowiedniej do dzieła, o które pytałem. Ale jak podejrzewam, to też mogło być zbyt wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×