pracuję ponad 2 lata bez żadnego urlopu...

Muszę się wyżalić. Może ktoś ma jakiś pomysł, jak efektywnie odpocząć pracując na umowę zlecenie? Nie należy mi się urlop, szef niechętnie dał mi głupie 3 dni na zrobienie praktyk na uczelni. Pracuję od pn-pt od 8-16. Praca jest wymagająca. Nie muszę chyba dodawać, że ma wszystkie znamiona umowy o pracę :) poza tym, że nią nie jest... Powoli tracę siły, co drugi weekend mam uczelnię, przeważnie sobota 8-20 i niedziela również 12 h... I zdałam sobie sprawę, że właśnie minął mój jubileusz - 2 lata bez urlopu. Każdego ranka wstaje mi się coraz trudniej, coraz częściej mam zawroty głowy (pewnie sobie wkręcam, albo to stres), wszystko mnie drażni, co najgorsze - moje coraz większe zmęczenie odbija się na mojej Drugiej Połowie :( w pracy idzie mi coraz gorzej, co wcale mnie nie dziwi, skoro ledwo widzę na oczy. Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić... Moje Kochanie codziennie karmi mnie witaminkami, ale ja nie widzę żadnej różnicy... :( może ktoś ma podobnie, to się chociaż wymienimy sposobami na szybką regenerację. Z góry dziękuję, Pozdrawiam Was!

Uspokaja - medytacja. Ale pomyśl o zmianie pracy.

Dziękuję za odpowiedź :) o medytacji pomyślę, Zmiana rzeczywiście chodzi mi po głowie. Praca byłaby prawie wymarzona, gdyby nie to, że jest na umowę zlecenie...

Zmien prace, zwolnij sie albo szanuj szefa bo ci zawsze placi.

Ty sie stresujesz ? Twoj szef tez sie stresuje bo to on musi palacic koszty firmy i twoja pensje. a to jest uwierz wiekszy stres.

pracuję w korporacji, mój szef nie płaci mi ani grosza :) to jemu płacą.

jest stres, ale szefu sobie wolne moze zafundowac, a ona bidna non stoptyra, kazdy musi naładowac kiedys baterie....ona ma jeszczce uczelnie w weekend.......urlop jej sie jak najbardziej należy

Słaba jesteś. Ja pracowałam 4 lata bez urlopu (mimo, że było to na umowę o pracę - po prostu każdy dzień urlopu wykorzystywałam na dodatkowe zlecenia) i nie biadolę. Po 4 latach wreszcie miałam 2 tygodnie wypoczynku i zregenerowałam się w zupełności.

Zrob szefowi loda to bedzie cie puszczal na wolne. ja swojemu daje od czasu do czasu i dlatego jest po mojemu.

zaraz tam Może i jestem słaba, trudno. Praca pracy nierówna. Będę czekać w takim razie jeszcze 2 lata na mój urlop ;)

fhtfxthdfx dzięki :)

toć to istne niewolnictwo to co wy opisujecie:( faktycznie polska to kraj białych murzynów......

Może porozmawiaj z szefem czy się coś zmieni?? Wysypiaj się... Chodź wcześniej spać, bierz do pracy zdrowe drugie śniadania. itd.. Pol h sportu , ćwiczeń po pracy wskazane ! Od 16 masz dużo czasu na odpoczynek , więc nie przesadzaj. :)

cienka jestes, to fakt. Ja pracuje piaty rok bez urlopu, po 10 h dziennie. Mam sporo lat więcej od ciebie i nic mi nie jest.

kazdy pracodawca to skurwiel

Ale to on ci placi szmato.

dddood podziwiam :P Chciałam tylko zwrocić uwagę na problem, który NA PEWNO nie dotyczy tylko mnie. Niestety z pracą krucho i ludzie zgadzają się na takie warunki. Fakt, wolę nie mieć urlopu, ale mieć pracę i zarabiać na wspólne życie.