Co za zalosny koles, co robic?

Chodze do szkoły z chłopakiem który praktycznie przez wiele miesiecy codziennie wital sie ze mna i zyczyl mi milego dnia, smacznego( jesli jadłam) powodzenia na sprawdzianie( jesli widzial ze sie uczylam) itp itd... pomyslalam -troche nawiedzony ale ok :D i pewnego dnia strasznie sie zleczułam, mam problem z jelitami i brzuch poprostu wywaliło mi do takich rozmiarow ze szkoda gadać.. nie moglam go nawet wciagnac. i wtedy szedł on...z kumplami. mowil do nich cos o mnie,zartowal, ale nic zlego, jeden z nich cos powiedzial ze duzo fast foodow chyba jem itp... ja juz buraka puscilam, a on obrocil kota ogonem i jakos zamilkli na szczescie,ale od tamtej pory mnie olewał... kilka dni temu sie przywitał ale go olałam.dzisiaj rowniez sie odezwał (po miesiacu przy czym 2tyg w szpitalu), za chwile przyszedl ten jego ' kumpel ' ktory udawał że mnie nie widzi, tzn normalnie reagowal, nic nie gadał.. nie chce byc chamska, no ale same powiedzcie co robic?

'Chodze do szkoły z chłopakiem który praktycznie przez wiele miesiecy codziennie wital sie ze mna i zyczyl mi milego dnia, smacznego( jesli jadłam) powodzenia na sprawdzianie( jesli widzial ze sie uczylam) itp itd...' - faktycznie, jakiś debilowaty jegomość , normalny facet to się wprasza na zasadzie, cześć malutka, idziemy się pukać w krzaczory, czy chcesz zrobić rundę wokół parku ?

no, ale co robic? ;)

Ale w sumie to o co Ci chodzi:O?

ale z czego nie mozesz sie rozczytac?

początek fajny postepował jak uprzejmy lubiący ciebie i kulturalny chłopak, chcący pokazac się od dobrej strony względem ciebie, łacznie do pierwwszego trzykropka potem nie bardzo wiemy o co chodziło, bo..miałaś brzuch, w sumie co żartował? do nich bo to ważne.. Ponadto czemu do kumpli? oni ciebie znają, nie? jesli nie, to nic nie powinien im mówic na twój temat, potem kumpel ma smiałosc mowic jakies sentecje ze od fast foodow itp a moze to ciąża była? a może to jego? nie żartował tak? o moja w ciązy?:) ponadto pewne choroby cukrzyca, tarczyca itd looknij do abc medycyny wiele tego, osłabiaja inne narzady wewnetrzne serce zoładek nerki. itp. Skora jest szorstka wiotka itp. Kiedys na cukrzyce umierano, bo wyniszczała organizm..organy itp