badanie igg

w wielkim skrocie dziecko kaszle, czy lato czy zima. czasem bardziej, czasem mniej. lekarka to ignoruje, chce sama dziecku zrobic badania, pytanie- czy jest sens samo igg? czy cos to badanie powie?

up

No,ale sprecyzuj troszke:-P

No ale jakie igg? Czego? Nie ma przecież samych igg. Igg-to przeciwciała,które sugerują, że choroba została przebyta w przeszłości, a organizm wypracował sposób, który może okazać się skuteczny w walce z nawrotami choroby. Igm-to przeciwciała które mówią, że organizm właśnie zmaga się z infekcją. Można robić takie badania w przypadku np. toksoplazmozy lub innych chorób pasożytniczych, aby stwierdzić, czy ma się daną chorobę i czy jest ona aktualna teraz (czy obecnie na nią chorujemy), czy też kiedyś zachorowaliśmy, dawno temu - a teraz mamy jedynie przeciwciała jako pozostałość po tej chorobie. NIE MA BADANIA SAMYCH PRZECIWCIAŁ. Natomiast to co radzę zbadać to na pewno morfologia krwi z rozmazem komputerowym, OB i koniecznie ! - CRP. To istotne badanie które pokazuje czy w organiźmie nie ma żadnego stanu zapalnego, czy nie dzieje się nic niepokojącego. OB i CRP oczywiście również z krwi.

jeżeli masz kota lub psa (lub dziecko przesiaduje w piaskownicy) to zrób koniecznie badania w kierunku: toksoplazmozy i toksokarozy. Pewnie też będzie trzeba zrobić prześwietlenie płuc + badanie kału na pasożyty.

dziękuję za odp. juz piszę, a więc syn od dlugiego czasu pochrząkiwal, kaszlal, suchy kaszel. przy kazdej wizycie u pediatry mowie o tym kaszlu, ale ona oslucha i wszystko ok. skierowala nas do alergologa, tam testy i wyszlo uczulenie na kilka rzeczy. alergolog kazala obserwowac, dala kalendarz, kiedy niby ma byc nasilenie, i akurat wtedy, kiedy niby bylo najwiecej tych alergenow, syn jakos mniej kaszlal. no i ja mowie do niej o kaszlu, a ta o katarze siennym, ktorego syn nie ma... sama zrobilam badania-morf, mocz,, rozmaz i wszystko ok. potem sama wyczytalam, ze moze glista, bo zapomnialam napisac, ze go czest bolal brzuch i mial biegunki. zrobilam badanie na glisty-i-bingo, wrecz sie ucieszylam, ze mam diagnoze... glisty wyleczona, cala morf z rozmazem piękna, a kaszel nadal jest... no i jestem w kropce, punkcie wyjscia, lekarka bagatelizuje, badania sama robie prywatnie.... kurcze, nie wiem, moze jakas astma sie rozwija?nie znam sie, nie wiem, gdzie szukac przyczyny. o igg cos uslyszalam, poradzcie, co jeszcze zbadac? z gory dziekuje

tak jak pisałam koniecznie zbadaj CRP. Warto też morfologię powtórzyć, może coś się zmieniło. Glista ma to do siebie że się rozmnaża. Organizm może nie być do końca oczyszczony z pasożytów. Poza tym one wydalają toksyny a więc dochodzi do różnych stanów zapalnych. Koniecznie zrobić badanie kału i igg i igm na glistę. Do tego badania alergologiczne z krwi - są pakiety: na trawy, pyłki, żywność itp. To potwierdzi lub wykluczy alergię. No i pewnie warto się prześwietlić. Samo osłuchiwanie nie jest do końca wiarygodne.

dziękuję za odp. wlasnie tego krotkiego posta napisalam dzien przed badaniami, byla mofr z rozmazem wszysciutko w normie, no i glista z krwi, nie wiem czy to igg i igm na gliste? bad kosztowalao 35 zl, i czekamy na wyniki 10 dni, mam nadziejue, ze to to? a to przeswietlenie pluc co ma na celu, troche sie wystraszylam? chociaz ze 2 lata temu gdy zaczAL mnie niepokoic te n kaszel, zrobilam rtg pluc i na szczescie wszystko ok....

niestety crp nie zrobilam..... a czy gdyby byl jakis stan zapalny to po leukocytach nie byloby widac? rozmaz tez caly w normie na szczescie...

niestety crp nie zrobilam..... a czy gdyby byl jakis stan zapalny to po leukocytach nie byloby widac? rozmaz tez caly w normie na szczescie...

zawsze razem z morfologią należy badać CRP . Pokazuje czy w organiźmie nie ma stanów zapalnych, wirusowych, bakteryjnych. Czy wszystko jest ok. To bardzo czułe badanie, więc jak coś nie tak to od razu wyjdzie. Robaki tak jak pisałam wydzielają toksyny i odchody. Może zebrał mu się jakiś śluz bakteryjny czy jakaś inna wydzielina i stąd ten kaszel. Dlatego jeżeli dziecko wcześniej nie było prześwietlane (lepiej unikać rtg jak nie ma takiej potrzeby, bo to zawsze jakieś promieniowanie) to może warto teraz się prześwietlić, aby mieć pewność. Glista ludzka rozmnaża się w organiźmie dlatego trzeba mieć pewność że wszystko się wytępiło. Rozumiem, że oczywiście dziecko dostało leki na pozycie się glisty. Przy badaniach krwi radzę również zbadać TRANSAMINAZY WĄTROBOWE. Przy zakażeniach pasożytami to bardzo ważna kwestia ponieważ robaki lubią się tam lokować. Poniżej o CRP: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bia%C5%82ko_C-reaktywne I wogóle radże poczytać o tym pasożycie w necie. Pozdrawiam :)