Moje życie to układanka. Dzisiaj do tego doszłam

wezmy od 3 lat wstecz trafilam na kafe, akurat wkrotce potem mialam depresje )tzn depresje mialam od dawna ale to byl nasilony epizod) kafe uratowała mi życie! (czytałam głupie tematy i probówałam sie smiac) potem tak basen - na basenie poznalam wspanialych ludzi mialam depresje - na kafe poznalam super dziewczyne ona mi pokazala pewna stronke na tamtej stronce poznalam pewnego chlopaka ten chlopak w 3 dni sprawil ze stalam sie innna osoba! przestalam plakac,bylam pewna siebie i szczesliwa, to mu zawdzieczam rzucilam jedne studia - poznalam cudownego chlopaka, ale nie wyszlo rzucilam chlopaka - poznalam innego wspaniałego chlopaka