Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomrancza555

Znalazlam malego kotka... co z nim zrobic?

Polecane posty

Gość pomrancza555

na razie go dokarmiam, nie wezme go do domu bo boje sie ze moze roznosic jakies zarazki, poza tym mieszkam z mama i ona nie pozwala go wziac nawet na chwile. Widac ze jest chory, cos mu wycieka z oczu i ma zraniona lapke, kosc na wierzchu. Nie wiem co z nim zrobic, czy przyjma go do schroniska bez problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdkiw
nie ma jak czerstwe prowo o poranku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomrancza555
jak nie macie nic ciekawego do powiedzenia to sie nie wypowiadajcie, zajmijcie sie czyms bardziej pozytecznym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhropundf
prowokacja? Kosc na wierzchu i nie wiesz co z nim zrobic?!! Mama sie nie zgadza go przygarnac? Co z Was za ludzie?! Do weterynarza trzeba go jak najszybciej zabrac! I lepiej go tam zostaw bo u ludzi takich jak Ty to chyba nikt by nie chcial zostac. Koszmarr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomrancza555
nie mam pieniedzy na weterynarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Han Wang
przyjmę do chińskiej restauracji reszta na priv: hanwang@animalkitchen.chrl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o11
Ten kotek napewno cierpi -idź do lekarza weterynarii ! Mam w mieszkaniu 2 kotki i nie mam problemów. Jakie tam zarazki czy coś. Proszę cię idź z tym kotkiem do weterynarza . Tam dostaniesz poradę .......!!!!! Porozmawiaj w domu. Ja też byłam na początku więcej jak przeciwna- a teraz .... kocham te kociaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomrancza555
tyle ze ja nie mam warunkow do trzymania kota, wiec go nie zatrzymam, chce go oddac do schroniska, pytam was czy go przyjma. A do weterynarza wczesniej niz w piatek nie pojade bo w mojje miejscowosci nie ma lecznicy. POza tym za darmo go nie wyleczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keep warm
ja pierdole... NATYCHMIAST DO WETERYNARZA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o11
Zadzwoń do schroniska albo weterynarza i zapytaj .... . co masz robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o11
To nie ludzkie aby ten mały zwierzak cierpiał !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeejay
Dobrze że wzięłaś tego kotka, to świadczy o Twojej wrażliwości, gdybym mógł to sam zapłaciłbym za jego leczenie, ale jak to zrealizować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak kasy nie masz na weta
to do schroniska zapitalaj zamiast siedzieć na kafe i się pytać głupio. Chyba że na bilet też ci żal wydać prowokatorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keep warm
zeejay Dobrze że wzięłaś tego kotka, ale wlasnie ze ona go nie wziela, nic nie zrobila tylko siedzi na necie i zadaje debilne pytania zamiast jechac z kotkiem do weta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeejay
wredne te kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaszłyki!
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeejay
keep warm ale przynajmniej się zainteresowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeejay
a może się mylę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomrancza555
wy tu wszyscy madrzy na kafe, nie mam zadnych dochodow, moja matka jest nieczula na takie rzeczy. Przyjrzalam sie blizej i ta lapa nie wyglada na zlamana, nie kuleje, tylko jest odslonieta kosc nieznacznie. Na razie go nakarmilam i trzymam w domu. W moim miasteczku nie ma weterynarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomrancza555
boje sie ze zapchli mi mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomrancza555
jednak kuleje troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keep warm
ale na co ty czekasz???? natychmiast do najblizszego weta albo przynajmniej schroniska!!! tam placic nie musisz a i u weta jak powiesz ze to znajda to nie powinni chciec kasy. przynajmniej sprobuj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeejay
zadzwoń do straży miejskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatata...
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomrancza555
zdechł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrrrrrrr
Czytać umiecie? Przecież dziewczyna już powtarzała, że nie ma pieniędzy na weterynarza. Jeśli chcecie to poproście ją o namiary i sami zajmijcie się jego leczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×