Yo, ludziska.

Ponieważ tradycją już w zasadzie stało się notoryczne zakładanie przeze mnie tematów ilekroć tu jestem - no to coś tam zakładam, ale bardziej od niechcenia niż chcenia, niestety. Moja frustracja i depresacja sięga zenitu, więc mam nadzieję, że wy jesteście jeszcze bardziej sfrustrowani i zdepresjonowani. :(

Kurczę, z wielkim żalem muszę Cię zawieść - dzisiaj zero frustracji i depresji. Przepraszam:) A są dzisiaj jakieś ogólnonarodowe powody do depresji?

"mam nadzieję, że wy jesteście jeszcze bardziej sfrustrowani i zdepresjonowani." No... W każdym razie nie aż do tego stopnia by założyć o tym topik. :p

Nienawidzę cię, Wiewiór, ale to już pewnie wiesz.

"A są dzisiaj jakieś ogólnonarodowe powody do depresji?" ­ Dług publiczny na ponad 700 miliardów?

Nieprawda, mnie wszyscy lubią

Ta kwota jest tak niewyobrażalnie wysoka, że żaden kafeterianin nie zdoła przekształcić jej w swojej wyobraźni w stan lękowy :D

A ju es ej ma naszional deebt w wysokości ponad 16 bilionów.

Dla Amerykanina "bilion" to zupa z puszki.

Ich biliony są jakieś inne. Mają jakby mniej zer. ;)

Zmienię temate z bilionów i miliardów na ciekawszy. Doszłam do wniosku, że skończę z moim typowym usposobieniem na kafetełe. Będę od dnia dzisiejszego Pegasiostrą.

Brohoof!

Niemożliwe, na kafeterii?!

Naturalnie /) :)

Nie mogę się zapomnieć - od dzisiaj moja polityka nienawiści musi być zastąpiona "we will love and tolerate the living shit out of you". :)

Photo Finish?

niezupełnie

Się przyznam i stwierdzę, że JESZCZE nie wiem o co kaman (a może to test, czy będę próbowała to rozgryźć?), ale się dowiem, potrzebywam trochę czasu, żeby odnaleźć się w całym fandomie.

Zerwałam z tobą i jesteś "sooo 2011".

Innymi słowy: koniec z nami. Popaliłam twoje zdjęcia.

szkoda

Ale jeśli Ci z tym lepiej...

Odejdź w pokoju.(o_o )/)

I mozna cie rwac podsz...?

Rwijta go. Już mi nie jest potrzebny, znudziła mi się ta zabawa.

Ja tam go biore:)

sado? maso? czarny gej?