szukam pracy w Łodzi

Od 2 lat szukam pracy. Jestem załamana. Pracowałam w punktach kredytowych, w administracji. Ogólnie mam pojęcie o pracy biurowej, znam obsługę komputera. Niech nikt mi nie pisze, że praca jest tylko źle szukam. Szukam wszędzie i od dawna. Nie chcą mnie zatrudnić, bo jestem za stara na umowę zlecenie. Umowa o pracę jest nierealna teraz, a na staż bez znajomości....szkoda słów. Wiem, że jest wiele takich jak ja i może się nad sobą użalam, ale ja już nie mam z czego żyć. Kończą mi się oszczędności. Nie mam znajomości, nie mam szans.

znam ten bol -sama długo szukam -i gdy wodze ile jest cjetnych na jedno miejsce to zycz e om by zdechli

Może spróbuj zaczepić się gdziekolwiek, nawet niekoniecznie w biurze- żeby jakoś przeżyć, a w międzyczasie szukaj dalej.. ja też początki miałam ciężkie, ale potem się udało. Współczuję, ale musisz dać radę..

tez dwa lata bez pracy ale sytlacja o wiele gorsza bo nie w metropolii jak lodz tylko na zadupiu

a jak sie szuka "dobrze"

jak w linku

acha ale co mi po linku o mechaniku w norwegi?

no przeciez szukacie pracy w lodzi

Ile masz lat przepraszam?

ja szukam jakiejkolwiek zarobkowej...

ja tez z Łodzi i juz nawet nie szukam pracy tylko gnije w domu robiąc dzieciom prace domowe i z tego mam jakies swoje grosze :O jak zatrudniają to tylko studentow albo kaleki z lewym orzeczeniem, bo przeciez to smieszne, że do ciezkiej pracy wymagają I albo II grupy :O

ale narzekacie tak ogromne miasto tyle miejs pracy... a co ja na zadupiu mam robic

nie narzekamy tylko tak jest moja kumpela tez od poltora roku nic nie moze znalezc az w koncu zrobila kurs masazu, zrobila strone to same pedofile dzwonia zeby im penisa wymasowac..masakra

w dyzym miascie to jest jakas szansa a w malym to dno -tam gdzie mieszkam -otwarto sklep -i trz a bylo 5 ludziow -4 sprzedawcy i 1 kierownik , zglosilo sie ponad 200 chetnych czyli 40 na miejsce -masakra

widac, ze jestescie niedoinformowane, w Lodzi na jedno miejsce po 400, 500 osob

to moze jak lodzie tak oblezone sprobujcie na ferry?

za kilka miesiecy w tym kraju bedzie dramat, a za rok tragedia, o ile wczesniej wojna nie wybuchnie

ja jestem z takiego zadupia to tez wiem jak jest -> NIGDZIE nie c zatrudniaja... a ta kolezanka-masarzystka to ma 12lat ze pedofila ja jeszcze obejmuje czy co?

czytam portale -na pracownika administracyjnego we wroclawiu raz bylo 900 chetnych -ale w mej dziurze - to bylo z tym sklepem - ewenemt co powstał bo tam jest gówno -wszystko padlo w latach 90 tych

w Łodzi na kasjerke po 500 chetnych, na produkcje po 1000, do biura tez po 1000, mniej na telemarketera ale kto cche tam pracowac?

sytuacja jest dramatyczna -ja sie nie dziwie ze ludzie popelnija a samobójstwa przez bezrobocie

a znasz kgoos kto popelnil bo jakos nie mowi sie o tym w tv :/

tu nawet na kafe byl topik i w gazetach artykuły były-czesto przyczyn a smaobojstw a jest nieznaan i moga w gre wchodzic sprawy materialne