Czy Wasi faceci...

Także panikowali na początku gdy zaczęłyście brać tabletki antykoncepcyjne? Dzisiaj pierwszy raz kochałam się z facetem, zaczęłam już drugi blister tabletek. Bardzo się bał, że wpadniemy-a narazie nie chcemy dziecka, musimy jeszcze się ustawić:) Czy Wasi też tak reagowali? Jak już go przekonałam to nie chciał przestać przez prawie dwie godziny, ale ciężko było go namówić:P

mój panikuje jak widzi pająka,ja zabijam robaki bo on wszedł na stolik i piszczał,nie kochamy się wogóle bo chyba by zemdlał ze stresu

Dobre:P

czy potrafisz nadal normalnie się poruszać bez podparcia po takim wysiłku , jak z chodzeniem, nie masz problemu ?

Nie no, ale strasznie panikował, że nie wiadomo czy to działa, w końcu zaczął żartować, że ktoś może mi sprzedał tictaki:P

Mój nie :o wie że w razie czego to znowu ja wpadnę a nie on więc nie widzi problemu :o dlatego na złość oprócz tabletek stosujemy też prezerwatywy :p

EleGant... To z tym wysiłiem to do mnie?

Mój chyba nie bierze możliwości, że tylko JA mogę wpaść:) Sama sobie palcem dziecka nie zrobie przecież:P

Czy jeszcze któraś jest z takim panikarzem? Jak przekonać go, że tabsy naprawdę działają? Już zapewniłam go, że po następną receptę pójdzie ze mną i mój gin wszystko mu wytłumaczy:P

Mam nadzieję że te tabsy to nie yaz :D jeśli tak to mozesz mi wierzyć że Twój facet nie boi się bezpodstawnie ;D

Mój nie panikował tylko ja :D