czy zawsze wygotowujecie butelkę???

niestety skończyłam karmic piersią i przechodze na mm. ciekawi mnie czy faktycznie zawsze wygotowujecie butelke po każdym jedzeniu? czy tylko ją myjecie?

w garnkach!!! moze tak sie robilo 20 lat temu. Kup sobie dziadowko elektryczny wyparzacz do butelek. Dezunfekuje je a nie wygotowywaC!!!! to sie usmialam, ze ktos ma jeszcze takie pomysly. Zaloze sie zes ze wsi i wszystkie rzeczy dla dziecka masz po kolezankach, siostrach - bo w sklepie dzieciecym to ty chyba nie bylas skoro takie babcine archaizmy wypisujesz!!!!

nigdy tego nie robiłam a butlę dostała jak miała niecały tydzień i tak już zostało

Wygotowywałam co kilka dni, a po kazdym myciu wyparzałam wrzątkiem przez kilka minut

Miałam na myśli że wygotowywałam w wyparzaczu co kilka dni :p żeby nie było :D

a po co mam kupowac kolejny gadżet dla dziecka jak można normalnie wygotować. pytam czy zawsze to robicie/używacie wyparzaczy czy myjecie zwyczajnie

a nie mowilam, ze dziadowka :)

kup płyn do mycia butelek nuk

po każdym użyciu.

szkoda jej kasy na dziecko :) dziadowka za dyche z zabitej dechami wsi na podlasu :)

Ja do 6miesiaca parowalam butelki codziennie pozniej coraz rzadziej a teraz mały pije tylko rano i wieczorem to paruje jak mi sie chce ale tak raz na miesiąc włączając kubki nie kapki

Ja zawsze po użyciu, z tym że nie wygotowuję, tylko wyparzam w garnku do gotowania na parze, ustawione dnem do góry. Chyba sobie z tym czas już dać spokój, bo dziecko ma 15 miesięcy, ale mąż się upiera, no to wyparzamy:D

Od 4msc podaje mm i każda po jedzeniu butelke myje a następnie wyparzam we wrzątku i tyle. nie nabrałam się na bezsensowny gadżet typu ten wyparzacz :D

wygotowałam raz, przed pierwszym użyciem. potem wyparzałam w sterylizatorze mikrofalowym, gdzieś tak co 2 dzień. po 6 miesiącach już przestałam - wiadomo, dziecko siedzi na podłodze, wszystko ładuje do buzi, itp. więc wyparzanie traci sens ;)

Nigdy nie wygotowywałam/ nie sterylizowałam butelek. Przed pierwszym użyciem przelałam wrzątkiem, potem już myłam normalnym płynem i bardzo dokładnie płukałam.