Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

msalice17

Czy to depresja??

Polecane posty

Grzybica stóp mówisz? I takie objawy? Mi się wydaje, że takie objawy mogą występować ale przy grzybicy jakiejś nie wiem jak to nazwać "wewnętrznej" która mogłaby oddziaływać na układ nerwowy, ale co ja tam wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak psychiczne najgorsze są. Powiem nawet, że chętnie zamieniłabym się z kimś i wzieła ból fizyczny w zamian gdyby ktoś zabrał ten psychiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
msalice ja proponuje tobie witaminy,magnez i slonce,czekolade,orzeczy i wszystko co wplywa dobrze na mozg,wysypiaj sie..i wiesz co 3 lata temu poszlam do lekarza i mi powiedzial ze skoro mi sie chce spac to tak musi byc i w koncu mam sie wyspac,dal zwolnienie na tydzien i kazal sie kurowac :) ja mysle ze to przejsciowe,taka depresja jesienna,za niedlugo ci przejdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
dobrze napisalas,grzybica ogolnoustrojowa,daje takie objawy,min w postaci zmian skornych,zreszta ja tam tez nic nie wiem,moze rzeczywiscie za duzo czytam,ale tak czy siak zrobie te badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to nie wiem co mi jest więc na razie tylko melisę hektolitrami spijam bo uspokaja. Chyba kupię sobie takie tabletki Labofarm na uspokojenie, ziołowe więc nie zaszkodzi spróbować i do tego magnez, może jakiś niedobór mam czy co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
a i tak na marginesie,przejdz sie do swojego lekarza internisty,on ci doradzi i pewnie podpowie co mozna brac i robic ;) moze tez jestes troche przemeczona?niestety jesien nie wplywa nie niektorych korzystnie i czasami przydaje sie poprostu odpoczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
ok ja sprobuje zasnac,trzeba o 5 wstac,ale czy mi sie to uda??? zycze powrotu szybkiego do "normalnosci" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie to się wysypiam i to nawet bardzo. Też mam nadzieję, że to przejściowe. Poczekam max do wiosny :D jak się nie poprawi to jednak lekarz :( jeść też nie mogę tylko dopiero wieczorem więc to może rzeczywiście niedobór witamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonda
na krótkie dni i mało światła najlepsza jest fototerapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truton;
Wg testu Becka też mam depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten test...hm trochę beznadziejny, przedwczoraj pokazał mi 27 pkt i że silna depresja ale bez przesady, chyba nie tak źle ze mną że jestem w stanie pisać i myśleć w miarę racjonalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonda
msalice17,sa takie chwile w depresji,ze myslisz i działasz racjonalnie,ale ogólnie cięzko to nam wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwólcie, że się wtrącę - wygląda to na grzybicę wewnętrzną, ale to niech jakiś lekarz stwierdzi. Jeśli tak jest, to czekolada nie będzie dobrym pomysłem :-( . Na zły nastrój polecam TONISOL (sprawdzony!) - suplement diety (w każdej aptece mieć powinni). Myślę, że ze 3 dni po 2 x można wziąć, potem po 1 x dziennie. Sądzę, że po tygodniu musi być poprawa - co nie znaczy, że nie trzeba wówczas szukać powodu tego stanu. Wręcz przeciwnie, wówczas może będzie siłą i zdrowsze myślenie i działanie. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truton;
Ja robiłem niecałe 2 tygodnie temu, wyszło mi 16 pkt, a jakieś 6 lat temu, kiedy był początek mojego "doła", to miałem dwadzieścia coś, ale nie pamiętam dokładnie ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonda
Testy sa tylko bardzo zgrubne,moze to nawet nie pokazac w jakim stanie się jest,ale na testach nie mozna sie do konca opierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ja właśnie nie wiem czy to depresja. Kurczę chciałabym spędzić chociaż jeden dzień oglądając komedię, śmiać się z niej, posłuchać muzyki czy zrobić cokolwiek co dałoby mi radość z tego że to robię, wyłączyć te natrętne myśli i żeby było jak dawniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonda
msalice17,ale nigdy nie bedzie jak dawniej,bo dawniej juz było,a co konkretnie się dzieje???ze sa podejrzenia o depresje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Markoni grzybica? Nie mam żadnych objawów fizycznych poza tym, że mało jem (chociaż wieczorem więcej, może tak się przestawiłam) dużo piję (ale tak mam od dawna i to zawsze w sytuacjach stresowych a teraz stresuję się swoim zdrowiem). Moje pierwsze objawy to był ucisk w klatce piersiowej, kołatanie serca, przyśpieszony puls (110 w stanie spoczynku) i ciężko mi się oddech łapało (stąd podejrzenie nerwicy było ale prawie wszystkie objawy ustąpiły, tylko mi czasem szybciej serce zabije bez powodu, ale już rzadko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonda dzięki za pocieszenie :( . U lekarza nie byłam bo najzwyczajniej w świecie nie wiem co bym miała powiedzieć. To już trwa 2 tygodnie ale taki najgorszy dzień miałam 1 listopada (dosyć, że mnie wszystko przygnębiało to do tego wiadomo taki dzień, i sąsiadka umarła to tym bardziej nie było powodów do radości). Dzisiaj w porównaniu z tym dniem jest trochę lepiej ale wciąż nie tak jak bym chciała :( . I zawsze wieczorem czuję się jakby lepiej, tak jakby to całe napięcie gdzieś uleciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
msalice17 - oczywiście, że NIE MUSI to wcale być grzybica (wewnątrzustrojowa), choć na nią wygląda. Na kiepski nastrój na prawdę polecam tonisol - ja nim nie handluję, ani go nie produkuję ;-), po prostu wiem, że wielu osobom na takie stany pomagał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I żadnych testów więcej robić nie będę, bo tylko sobie coś wkręcę i będzie jeszcze gorzej. A ma być lepiej :) . Ja nawet nie jestem jakąś hipohondryczką, nigdy zbytnio nie przejmowałam się swoim zdrowiem, zawsze byłam optymistką a teraz wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Markoni, może spróbuje z tym Tonisolem. Grzybicę to bym raczej wykluczyła, bo nie mam praktycznie żadnych objawów fizycznych a jest ich w grzybicy naprawdę sporo więc coś by było. Mnie to psychika męczy po prostu. To całe zmęczenie psychiczne przekłada się na fizyczne. Dzisiaj słabo spałam- budziłam się kilka razy w nocy. U mnie to jest tak na zmianę, albo jestem na wszystko obojętna, albo mnie denerwuje i chce mi się płakać. Czuję się bezsilna wobec samej siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyłączy się ktoś jeszcze do tematu? Nie mam z kim pogadać, brat myśli, że sobie wmawiam a ja naprawdę źle się czuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam takie problemy
u mnie sprawdza się zestaw suplementów uzupełnienie magnezu (Aspargianian Carioduo), witamin z grupy B (B Complex) żeń szeń na energię itp (Naturell) lub Stres Control Olimpu sezonowo dorzucam Deprim jak jest bardzo źle no i obowiazkowo trochę ćwiczeń doraźnie te działania moga pomóc chyba że problemem jest prawdziwa depresja lub zaburzenia pracy tarczycy po dwóch tygodniach brania suplementów powinna być poprawa w nastroju, ja zaczełam brać te suplementy 22 października i już się czuję lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam takie problemy
ostatnio testuję też olejek lawendowy, ten naturalny, nie syntetyczny zakraplam 1 kroplę na poduszkę przed snem lawenda ponoć relaksuje, ja bardzo lubię jej zapach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarczycę, to faktycznie trzeba koniecznie sprawdzić. Nie daj sobie wmówić, że sobie coś wmawiasz :P. Psychika jest ważniejsza niż siłą fizyczna. Ta druga zresztą wynika w 95% z tej pierwszej. Ja wiem, że to co czujesz, jest autentyczne, a nie wyimaginowane. Spróbuj coś łykać, bo zwariujesz - ale powili i delikatnie. Musisz sama spróbować co Tobie będzie pomagać. Moja żoneczka różnych próbowała, łącznie ze sterydami od Neurologa. Na razie została przy tonisolu. Niezależnie od powyższego, musisz pomyśleć o tym, aby dojść do senda, czyli z czego się bierze Twój nastrój, bo pigułki to tylko doraźna pomoc, bez eliminacji źródła nie zmieni się wiele na dłuższą metę. Trzymam za Ciebie mocno kciuki!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam takie problemy
mnie pomagają suplementy które wymieniłam stosuję je okresowo od kilku lat niestety mam problemy rodzinne i moja depresja właśnie z tego wynika, nie pozbędę się jej bo nie mam wpływu na sytuację mogę działać jedyniue doraźnie by niwelować skutki stresu zdrowo się odżywiać, starać się ruszać, uzupełniać witaminy wiem że wymieniłam cały zestaw i to trochę kosztuje ale jeśli chcesz wybrać jeden preparat to polecam STRES CONTROL kosztuje ok 14 zł ma w składzie magnez, wit B, różeniec górski, żeń szeń naprawdę, dwa tygodnie i powinno być lepiej, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak spróbuję z tym tonisolem. Czasami jest lepiej a czasami gorzej. Dzisiaj chyba trochę lepiej. Spróbuję od tych bardziej naturalnych leków, bo nie chcę włazić w chemię. Mam pytanie: skąd się biorą takie stany? Tak same z siebie, bez powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAAA BEEE
Autorko, też tak miałam od tygodnia, taki wstręt na pracę. Byłam we wtorek u lekarza i przepisala mi Afobam, i juz czuję się innym człowiekiem. Po pol tabletki rano i wieczorem. Asertin 50 też jest dobry i Labofarm. Stan depresyjny przychodzi znienacka, czasem trudno go wychwycić. Na depresje tylko tabletki. A dopiero pozniej jakis psycholog lub przerobienie problemu z kimś bliskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opinie są różne. Tabletki może i tak ale nie każde. Najważniejsze to odkryć przyczynę- i już ją chyba poznałam. Teraz trzeba sobie jakoś poradzić z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×