Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krysia1234

Powrót do byłego chłopaka...

Polecane posty

Gość Krysia1234

Proszę poradźcie mi co mam zrobić... Pół roku temu rozstałam się ze swoim chłopakiem. Byłam z nim ponad 1,5 roku rozstałam się z nim ponieważ był bardzo narwany i agresywny... Potrafił krzyknąć i mnie szarpnąć... Przez cały ten czas nie widziałam się z nim wcale... Jakieś 2 tyg temu spotkaliśmy się przypadkiem poszliśmy na kawę zwyczajnie porozmawiać... Okazało się, że jest teraz zupełnie innym człowiekiem zajął się sportem opanował swoje emocje. Spotkaliśmy się jeszcze później kilka razy i z każdym kolejnym spotkaniem potwierdza że się zmienił... Chce żebym do niego wróciła... Z jednej strony też bardzo bym chciała ale boję się, że znów będzie tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam że powroty po rozstaniach mogą sie niektórym udać. ale nie polecałabym tego gdy problemem w związku była agresywność partnera.póki sie spotykacie jest ok i kolorowo, ale kto gwarantuje Ci że jak dojdzie do sprzeczki nie będzie znów tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia1234
Spotykaliśmy się już kilka razy i specjalnie sprowokowałam sytuacje gdzie wiem, że on bankowo zrobiłby awanturę zdenerwował się ale normalnie w granicach przyzwoitości... Widzieliśmy się z ludźmi z jego treningów i jak go nie było a nie wiedzieli że przyszłam z nim i wypowiadali się o nim w samych superlatywach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunga-bunga-bunga
Tylko krowa niezmiennie ciągle przeżuwa trawę kręcąc mordą. ludzie czasem dostają jakiegoś kopa i się zmieniają. Podobno komórki ludzkie co 7 lat wymieniają się na nowe. Może to u niego już pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia1234
Mam nadzieję, że to już ten czas... :) Bardzo bym tego chciała... Wiem, że będzie trudno choćby nawet ze względu na nasze rodziny, głownie moją bo bardzo mnie bronili jak zaczął się awanturować i pewnie nie bd zadowoleni jak do niego wrócę... Wiem, że to moje życie ale każdy wie jaka potrafi być rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia1234
I oczywiście boję się cały czas jak to będzie... Czy jest sens się godzić na powrót do niego... Żeby nie wróciło to co było kiedyś... Jak byliśmy ze sobą wcześniej to na prawdę było super... Zaczęło się psuć i jakby przez stres mu odwaliło... Tak bynajmniej ja na to patrzę z perspektywy czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna zla dziewczynka
ta, jasne, zmienil sie :D godna podziwu naiwnosc. przeciez nie pokaze ci od razu, ze dalej jest taki sam i bedzie sie kontrolowal, a z czasem hulaj dusza piekla nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia1234
A jeśli na prawdę się zmienił? Nie wiem z jednej strony chciałabym z nim znów być a z drugiej nigdy go już więcej nie spotkać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunga-bunga-bunga
No i teraz będą tylko dwa rodzaje wpisów. 1. NIE WRACAJ - TO SIĘ NIE UDA. 2. ZARYZYKUJ - TO SIĘ MOŻE UDAĆ. To tylko wpisy osób które nic nie wiedzą o was, albo sami są w dołku nie chcą by komuś się powiodło. Ale to tylko ty możesz namacalnie się dowiedzieć jak będzie naprawdę. Masz swój rozum i serce. Znajdź drogę i odpowiedź sama. Te wszystkie wpisy nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia1234
Dziękuję Ci bardzo masz absolutną rację... Muszę sama podjąć decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×