Przepis na prostą zupę ? Kalafiorowa ? POMÓŻCIE.

Chciałabym ugotować jakąś zupę, ale nigdy żadnej nie robiłam jeszcze. Myślałam o jakiejś zupie ze świeżych warzyw tj,brokuł,kalafior, papryka? Podpowiedzcie jakieś proste przepisy krok po kroku, bo przeglądam internet i nic sensownego nie mogę znaleźć.Koniecznie musi być jakieś mięsko albo kurczak albo jakieś kości. ;)

nikt nie umie gotować?;)

myślę, że większość tu umie jednak gotować :) napisz coś więcej - co jeszcze byś chciała mieć w tej zupie? najprościej zawsze robi się tak: do gara wrzucasz mięso/kości, przyprawy (kilka kulek ziela angielskiego, pieprzu, listek laurowy) i sól, zalewasz wodą i gotujesz długo, potem wrzucasz obraną włoszczyznę i gotujesz jeszcze 20-30 minut, wszystko przelewasz przez sito i masz gotową bazę do zupy (bulion - może być też z samych warzyw) na tej bazie możesz ugotować dowolne warzywa, dodać makaron, albo kartofle pokrojone w kostkę itd. - to, na co masz ochotę jeżeli chcesz zrobić zupę-krem, to miksujesz wszystko, gdy się ugotuje do miękkości i na talerzu elegancko ozdabiasz, np. zieleniną, prażonymi pestkami, warzywami w kosteczkę, małymi grzaneczkami, boczkiem pokrojonym w kostkę i podsmażonym itd. np. zupa-krem z kalafiora: do garnka wrzucasz na dno posiekany ząbek czosnku i dolewasz odrobinę oliwy, stawiasz na gazie i gdy zacznie skwierczeć (nie za długo, żeby się nie przypalił, tylko oddał oliwie pyszny aromat) dorzucasz kalafiora podzielonego na różyczki, kartofle pokrojone w kostkę i zalewasz to gotowym bulionem, gotujesz do miękkości i miksujesz na talerzu ozdabiasz posiekanym koperkiem albo boczkiem podsmażonym na patelni i odsączonym z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku generalnie nie stresuj się gotowaniem :) pomyśl o smakach, o tym, co lubisz jeść, co może ze sobą dobrze współgrać, jaka konsystencja byłaby najlepsza, co zrobić, żeby danie miało różne "tekstury" (gładką, chrupiącą itp.)

do tej zupy kalafiorowej możesz też dodać trochę ostrego, żółtego sera - pomysł trochę amerykański, ale pasuje ja do zup-kremów uwielbiam pestki (słonecznika albo dyni) prażone na suchej patelni - wystarczy po prostu wsypać nasiona na suchą patelnię i postawić na ogniu, gdy zaczną pachnieć trzeba mieszać co jakiś czas i uważać, żeby się nie przypaliły, prażyć, aż będą złoto-brązowe miejscami (pestki dyni zrobią się bardziej pękate - zmienią kształt) - po uprażeniu mają bardzo fajną, chrupiącą konsystencję i pyszny smak a jeżeli chodzi o przyprawy - ja uczyłam się przyprawiać wszystko na węch, gdy coś gotowałam otwierałam paczkę z przyprawą i wąchałam wyobrażając sobie jednocześnie gotową potrawę, gdy w myślach mi to połączenie pasowało, to dosypywałam tej przyprawy do przygotowywanego dania nikt mnie uczyć nie gotował, za moich młodych lat internetu jeszcze nie było ;) a i tak wszyscy mówią, że gotuję bezbłędnie - jak chcesz, masz dobry nastrój i odpowiednie podejście, to możesz gotować bez żadnego przepisu, wyobrażaj sobie po prostu to, co chcesz osiągnąć

gotować nie uczył* haha

A może brokułowa? http://www.wymiatam.com/przyjecia-na-kazda-okazje/krem-brokulowy-z-grzankami-przepis/