Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roolMOPSik2340

padłam ofiarą legendy miejskiej...

Polecane posty

Gość roolMOPSik2340

i tak się zastanawiam, czemu ludzie twierdzą, że ich bliskiej osobie przytrafiło się coś takiego.... mianowicie, wczoraj koleżanka opowiedziała mi historię, którą z kolei opowiedziała jej siostra, której zwierzyła się koleżanka z pracy, że jej córce przytrafiło się coś przerażającego.... i dalej historia o tym, jak to jej córka pewnego wieczoru wracała do domu z pracy i chciała sobie skrócić podróż wybierając drogę przez las, na której napotyka konar, wysiada żeby go przesunąć itd... było w tej historii kilka rzeczy, które mnie zastanowiły np. to, że o czymś takim na bank by telewizja trąbiła, gdyby odbyło się naprawdę... więc wpisałam w google "legenda miejska o dziewczynie jadącej przez las" i sprawa się rypła :classic_cool: jak takie historie trafiają do ludzi? czemu opowiadają je jako prawdę?? oczywiście ta koleżanka siostry mojej kumpeli poinformowała ją, że ta jej córka teraz nie może otrząsnąć się z tego co ją spotkało i uczęszcza do psychologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;
nawet tutaj ktos dokładnie napisał identyczna historyjke i to chyba jako swoja. Chodzi o to ze ktos wsiadł do jej samochodu jak wysiadla itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahash ale wrobili ją
niezła naiwniaczka z cjebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słotka idjotka
itd? nie rozumiem co mogło być dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka z malinowym mlekiem
haha, tez kiedys to slyszalam, opowiedziane przez kumpele na studiach jako "najprawdziwsza prawda z jej miasta" :D ale historyjka fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roolMOPSik2340
powstała o mnie też inna legenda miejska :O że niby szłąm z kolezanką przez blokowiska, nagle kolezanka zauwazyla spermę na chodniku, ja wzielam ją na paletz, po czym paletz ten oblizalam.... i powiedzialam "eee to nikt z naszego osiedla" :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenon ze szczańca
znowu ta historia ze złamaną kaszanką??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffl
"zabójca na tylnym siedzeniu" wpiszcie sobie w google i macie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×