Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lkdsjkfjskfjkdsjfdsjflkds

Szłam za jakimś facetem z psem

Polecane posty

Gość lkdsjkfjskfjkdsjfdsjflkds

Piesek mały, strasznie ciągnął. Ten facet smyczą tak go normalnie zbiczował raz :O No to ja stwierdziłam, że go wyprzedzę i powiem mu, że jest pojebany i w ogóle. Ale jak tylko się zbliżyłam, to tak zajechało alkoholem, że szok. W zasadzie szedł jakoś wolno, ale myślałam, że to przez to, że jest stary. Poszłam bez słowa dalej, bo bałam się, że jeszcze mi coś zrobi :O Szkoda mi psa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja , twoja boazeria
weszłam z nadzieją na jakąś śmieszną prowokację, a tu...? co za palant z tego gościa?:O szkoda pieska:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roolMOPSik2340
pewnie niska jestes...ja mam 180cm i czesto tacy niscy frajerzy brzydko traktują pieski wtedy podchodze i zaczynam ich szarpać, raz mnie jeden pies ugryzł w obronie swego pana,ale tak to napierdalam pijanych łatwiej przerwacasz tłuczesz , bierzesz psa i uciekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×