Rodzice mojego chłopaka nie interesują się moją ciążą !

nie osmieszaj sie

Naprawdę nie musisz wierzyć....sama bym w to pewnie nie uwierzyła..ale ja nie klamię:(

witam. autorka ta sama co w tamtych tematach- na 99%. poziom ten sam,te same wyzwyska,znaki interp.,błędy,styl itd...zbyt dużo podobienstw. ale to juz nieistotne,myslę ze sie juz tak osmieszyłas,ze nie ma sensu tu pisac dalej. ciekawe,jaki wymyślisz następny temat.

"Moja mama kupuje ciuszki po mału, natomiast jego matka nie kupiła nawet jednych śpioszkow! " A ja jestem w 24 tygodniu i mi nikt żadnych śpioszków nie kupił ani moja mama ani teściowie i żyję i się nie żalę. Nawet mi do głowy nie przyszło coś takiego że ktoś ma mi śpioszki kupować. Jeszcze rozumiem po porodzie, bo to jest swego rodzaju święto w rodzinie ale żeby w ciązy jeszcze będąc już tak zdziwiać na punkcie prezentów to trzeba mieć nie powiem co.

wy głupie kurewki :( i ty wifi srifi! :( co was obchodzą inne tematy ? ? ? ? ? Albo się wypowiadacie na temat albo morda w kubeł i w.y.p.i.e.r.d.a.l.a.ć !!!! Tępe sucze:) zajmijcie się swoim ,żałosnym życiem :)

Ale dał wam do pieca:) a Moja babcia zawsze mówiła :nie wtykaj nosa w nie swoje sprawy :) macie za swoje :) :) :) :) :) :) :)

A ja uważam że,kobiety w ciąży zawsze, lub często przeżywają ciążę inaczej niż ludzie z otoczenia. Jesteś jeszcze młodziutka:( ty może czujesz dzieciątko i wiesz że jest w Tobie. Natomiast dla nich to tylko "brzuszek" cała sytuacja powinna się zmienić jak urodzisz :) główka do góry :) a wy kobiety chyba Jesteście zbyt surowe i nadwrażliwe :) tak naprawdę ta dziewczyna to jeszcze dziecko. I prosi o pomoc więc Ją jej dajcie. Nierozumiem tej krytyki!

Hot dog pizza hamburgery - taki sam niej wiecej belkot jak te pseudo wyzwiska ktore do nikogo nie trafiaja. zamiast ja pocieszac i usprawiedliwiac warto przypilnowac zeby do szkoly sie nie sponiala bo kolejna bez wyksztalcenia bedziemy mieli. brak wyksztalcenia grozi glosowaniem za pis.

no to autorka poziom zaprezentowala pod nickiem morda,co za klasa! skoncz juz i nie osmieszaj się kobieto choc juz bardziej nie mozna. i oszczedzaj siły bo po porodzie bedziesz musiala niezle harować by utrzymać swoja patologiczną rodzinę.

Nie wiem skąd tyle nieprzyjemnych a czasem obraźliwych komentarzy pod kątem autorki wątku. Sama obecnie jestem w ciąży a moi teściowie NIC się nie interesują. Udają, że nie ma tematu. Nie ukrywam, że jest mi przykro i nie jest to przyjemna sytuacja. Też przychodzą mi do głowy pomysły aby nie chodzić do teściów z dzieckiem. Jednak najważniejsze jest to że mój mąż baaardzo się cieszy z tej ciąży.

No bo na zdrowy rozum, huj to teściów obchodzi, że dziecko w drodze. Może boją się roszczeń finansowych z waszej strony? Może wam nie ufają jako rodzicom? Szczerze to mnie mrozi na myśl o tym, jak bardzo siedziałaby mi moja teściowa na głowie gdybym zaszła...

A spytali choc czy bedzie wnuczek czy wnuczka?Na Twoim miejscu po narodzinach nie pojechalabym tam z dzieckiem,czekalabym na gest z ich strony.Teraz juz do nich bym nie pojechala,jesli nawet by mnie nie spytali!Obca nie jestes!

Jestem w 19tc i powiedzelismy tesciom po uplywie 3 miesiecy ze spodziewamy sie dziecka.Ucieszyli sie.Od tamtej pory zawsze o cos zapytaja.Nawet jak z nimi nie rozmawiam to pytaja mojego meza jak sie czuje i jest mi milo. Wiem ,ze o takie normalne zachowanie Ci chodzi,a nie o wielce nie wiem co.Przeciez nie moga udawac ,ze nic sie nie stalo!

Miałam kiedyś na studiach zajęcia z antropologii płci i tam była mowa na podobny temat. Na ogół babcie od strony ojca dziecka ciążą synowej tak bardzo się nie przejmują. W sensie, że nie przeżywają jej tak jak matki ciężarnych. Nie ma co się tym przejmować. Z matką ojca nigdy nie będziesz mieć takiego kontaktu jak z własną matką. Oczywiście są wyjątki. Moja bardzo przeżywała moją ciążę i kupowała mi dużo ciuszkow bo miała mnie na co dzień. Żona mojego brata miała taką pomoc od swojej matki. Co nie znaczy że moje dziecko jest bardziej kochane bo widzę że kocha oboje wnuków tak samo i jak się urodził syn mojego brata szalała na jego punkcie. Moja mama nie lubi być wscibska i nie chciała za bardzo wtrącać się w życie żony brata. Że mną jest już inaczej.