CC :(( A chcę naturalnie://

Ech mój Synek ma szyjkę oplecioną pępowiną-dowiedziałam się o tym tydzień temu na badaniu prenatalnym. Dziś będąc u swojego lekarza dowiedziałam się, że będzie konieczny poród przez CC jeśli dzidziuś się nie odkręci. Tak bardzo chciałam znów rodzić naturalnie :(( Jednak zdrowie dziecka ponad wszystko, więc pewnie gdy stanę przed wyborem jesli taki mieć będę to wybiorę CC. Naczytałam się, że może się dziecko udusić podczas parcia N. Jeszcze niedawno nie chciałam tego dziecka, a teraz się martwię jak cholera.

ja to ci gratuluje! sama mialam cesarke bo nie chcialam rodzic naturalnie . jedziesz na sale operacujna 20 min i po wszystkim dzidzius juz u ciebie bez bolu no potem jak wstajesz to troche boli ale tragedi nie ma mozna ogarnac

znaczy nie gratuluje ci ze synek pepowina owiniety ! tylko tego ze cc bedzie zobaczysz jakie to latwe lekkie i przyjemne he he he

Ale nie nastawiam sie, jak bedzie trzeba to zgodze sie na cesarke. Najwzniejsze dobro dziecka.

Autorko, ja póki nie wiedziałam, że będę skazana na CC (masa dziecka i mała jakiś czas była okręcona 2x pępowiną...), mówiłam, że chcę tylko CC i nie będę rodzić naturalnie. A gdy mi lekarze powiedzieli, ze muszę mieć CC, bo dziecko jest tak duże, że sn grozi komplikacjami i zdrowiem/życiem mnie i dziecku, to płakałam jak bóbr, że chcę naturalnie.... :D Do tej pory czuję się gorsza, ze nie rodziłam sn. I wiem, że panuje w społeczeństwie takie przeświadczenie. Mała w końcu w ost tyygodniu ciąży odkręciła się sama z pępowiny, więc jeśli w Twoim przypadku tylko o to chodzi, to może się uda? Ale nie ryzykuj porodem naturalnym na siłę, bo możesz bardzo żałować.

a ja chcę cc a nie ma u mnie wskazan :( nie chce rodzic sn :(

ciesz sie!!! inni za to placa! jak mozna chciec rodzic sn... masakra..

Rodziłam naturalnie pierwzyego Synka. Bóle trwały 11 godzin ale sam poród 12 minut- za trzecim parciem Mały był już na świecie. Chciałabym rodzić naturalnie... To takie pomaganie dziecku, świadomość, że się postarałam, żeby w końcu ujrzeć Dziecko. Nie twierdzę, że matki rodzące przez CC są gorsze niezależnie czy "chciały" czy "musiały". POo prostu dla mnie to było ogromne pozytywne przeżycie, bolały tylko skurcze. Mam nagrany poród i często zaglądam do filmiku i wspominam te cudowne chwile. Miałam 19lat gdy rodziłam, a mimo wszystko chciałam naturalnie. Nie bałam się zmian w ciele, tam na dole.. Po prostu chciałam sama swoją siłą pomóc Małemu...

Poród sn jest nieporówywalnie bardziej bolesny od rany po cc i jest więcej zachodu z pozszywanym kroczem i siadaniem na pupie niż z raną brzucha po cc bo ranę po cc pilnuje się jedynie by była sucha i czysta i tyle a krocze niestety jest wręcz umoczone w bakteriach poprzez krew z odchodów i i większe ryzyko zapalenia , nie mówiąc już o naciągniętych mięśniach w obrębie zwieracza moczu i samej pochwy. Nie propaguję operacji cc bo operacja to z kolei operacja i i tu mogą wyniknąć nieprzewidywane komplikacje (bardzo rzadko ale teoretycznie się je zakłada). Fakt taki że cc to szybka i bezbolesna operacja która w okresie rehabilitacji kojarzy się z bólem mięśni brzucha (znośnych) co jest skutecznie uśmierzane środkami przeciwbólowymi. Moja koleżanka przez dłuższy czas nie mogła na tyłku usiąść po sn jak i uprawiać seksu ja natomiast po cc nie mogłam się śmiać ani kichnąć bo szrpał brzuch jednak skakać na pupie mogłam jak piłka i w obrębie narządów rodnych zmian żadnych nie ma (zaleta). Myślę że jak się człowiek dobrze zapozna z plusami (o minusach lepiej nie myśleć) to każda forma przyjścia dziecka na świat jest w porządku (zwłaszcza kiedy cc jest wyrocznią).

też chcę cc, mam niestety wadę wzroku i kręgosłupa, czekam na badania

"Mam nagrany poród i często zaglądam do filmiku i wspominam te cudowne chwile." pierwszy raz coś takiego widzę może minęłaś się z powołaniem i powinnaś zostać rzeźnikiem?

Nagrany poród "od tyłu" ;) nie pozwoliłabym na kręcenie widoku "od przodu" ;)

moja lekarka mowila ze okrecenie pepowina to nie wskazanie do cc