NieWiemCzyRobicPrezentyNaŚwiętaWszystkimDzieciomZRodzinyCzyTylkoChrześniaczce?

U mnie w rodzinie nie ma dzieci, bo mam małą rodzine i jestem jedynaczką. Za to rodzina mojego męża jest wielodzietna, mąż ma kilkoro rodzeństwa i każdy z nich ma już po kilkoro dzieci w sumie teraz jest 9 dzieci w wieku od 2 mies do 13 lat. My jestesmy świeżo po ślubie i nie mamy swoich dzieci. W tamtym roku robiliśmy prezenty wszystkim, niby po pare złotych ale wydalismy dużo pieniędzy bo jednak dzieci jest dużo. A w tym roku nie stac nas na to i nie wiem jak to rozwiązac. Czy naprawde trzeba robic prezenty wszystkim dzieciakom z rodziny? Czy nie moglibyśmy zrobic tylko naszej chrześniaczce która jest w tej grupce ? A reszcie przecież teaz robią rodzice, chrzestni, dziadkowie więc na pewno kazde dziecko coś dostanie. Prezenty sa pod choinką i nikt i tak nie wie od kogo dany prezent. A musimy jeszcze coś kupic dla naszych rodziców no i pewnie dla siebie nawzajem. Myślałam o tym żeby zrobic małe paczuszki ze słodyczami ale przecież dla 2 miesiecznego dziecka nie damy czekolady, a jest tez dziecko 8 mies i 9 mies. Więc sporo maluchów i słodycze odpadają. POradzcie jak wy byscie postąpili?

wiesz to święta i gest się liczy nawet jeśli to jakas pierdółka. kup wszystkim :)

no dobrze ja wiem ze gest ale jaką pierdółkę teraz kupisz za 10zł? nawet przeznaczyc 20zł na jedno dziecko to już 160zł plus dla chrzesniaczki coś za 50zł dla czwórki rodziców i dla siebie nawzajem to 5 stów nam pojdzie na same prezenty:O a kasy nie ma

może pomyśl o czymś hand-made - albo co do tych pierdółek to się nawet to zjedź z 20 do 5-7 złotych, ja jak byłma biedniejsza na studiach to kupowałam ludziom prezenciki wlasnie po 5 czy 7 złotych i nikt nie narzekał...

ja bym nie robiła wszystkim bo to kupa kasy

Małym możesz kupić grzechotkę czy gryzak za 5zł. Bez problemu znajdziesz. Ja zawsze kupuję wszystkim. Wyznaczam budżet i dzielę go po równo na liczbę osób.