Moi rodzice żyją w biedzie

Czesc, mam poważny problem, ktory mnie dreczy od lat i chcialbym poznac waszą opinie.Rodzice maja po 58 lat, bezrobotni, nie moga znalezc pracy, moj brat mieszka w Londynie i im pomaga finfsowo. Ja mam swoja rodzine, dziecko, zone na utzymaniu i pieniedzy rodzicom nie daje. Ciagle slysze jak im zle, nie ma pracy i szlag mnie trafia bo wychodze na sknere i najgorszego w rodzinie gdzie ta sytacja jest dla mnie nienormalna. Bo wychodze z zalozenia,ze mogliby ta sytuacje zmienic, nie sa chorzy, calkiem sprawni. Czy ktos ma podobna sytuacje i co byscie na moim miejscu zrobili. Moja zona nie chce ich wizyt po zawsze sie konczy tym samym - awantura.

myslę , że powinniscie z bratem ustalić by wogóle im nic nie dawać , wtedy szybciej opuszczą ten padół a Wy będziecie mieć majątek do podziału i problem z głowy.

a jakie wykształcenie mają twoi rodzice? wiesz w tym wieku to sie nie spodziewaj cudów ze ich przyjmą gdziekolwiek chyba ze do takich branz gdzie nie trzeba byc młodym i mądrym jak np. sklep obuwniczy ale i tak mają mniejsze szanse niz ludzie młodzi, dla nich to jest poprostu koniec chyba ze ich własna działalnosc, kazdy z nich ma pewnie do czegos talent, niech to wykorzystują, bo starszym osobom nie mający pracy ciezko do niej wrócic bo trzeba sie zmusic

Przeciez w wieku 58 lat bez problemu kazdy znajdzie pracę! Nie wiem jak mozna nie pracowac, uwazam że kazda osoba co skończy 5 lat powinna isc ro roboty! Przeciez ciebie rodzice chyba nie utrzymywali?

Moja babcia i dziadek mają po około 60 lat i obydwoje pracują :)

o to chodzi,ze w tym wieku tez mozna znalezc prace, przytlacza mnie to coraz bardziej bo nie mamy przez to dobrych relacji,moja zona jest anty a to jednak rodzina :(

do erter - nie chodzi tu o wyksztalcenie chodzi o prace nawet sklep z zabawkami

dla ludzi po 50 a zwłaszcz kobiet są pieniadze na założenie działalności. popytac w starostwach i urzędach pracy. wwsz,edzie o tym mówia. mozna dostać do 35 tysięcy. trzeba przez rok utrzyma dziłalność. przez 6 miresięcy opłacają zus.

Ale wszyscy mądrzy. Założą działalność i co dalej? Jaka jest szansa na powodzenie w obecnej sytuacji ekonomicznej kraju? Trzeba co najmniej 2 lat, aby działalnośc rozwinąć i nie dokładać. Skąd mają dokładać, jak nie mają? Łatwo jest dawać rady, tylko trudniej je zrealizować. Niech poszukaja pracy u kogoś, nawet w sklepie.Korona z głowy im nie spadnie.

Pogratulować żony. Teraz już wiesz jaką osobę masz pod swoim dachem. Współczuje. U moich znajomych dzieci składają się mniej więcej po równo. Nikt nikomu nie liczy. Każdy daje ile może ale dlatego, że chce a nie że musi. Wymieniają rodzicom drzwi, okna, dach to co potrzeba no ale to kwestia wychowania.

zdrowych mlodych w miare rodzicow ma utrzymywac plus wlasna rodzine puknij sie w leb pomaranczo wyzej

a nie możesz ich po prostu otruć?

A tak na serio, to mam 34 lata, szukam od ponad roku czegokolwiek w Poznaniu, mam wyzsze z bdb na dymlopmie, i nie mogę znalezc pracy nawet w sklepie. Na kazde ogłoszenie jest 100-200 chętnych. Jak zyje nie widziałam zeby w obuwniczym co tu ktos podaje - pracował 58- latek... LOL często po 30 nie chcę zatrudniac, tylko samem młode siksy, zeby ładne były i machały dupeczkami... To ze ktoś pracuje i ma 60 lat nie jest dziwne, jak ma prace od np. lat 20, ale praktycznie nie da się znalezc pracy jak ma się 58 lat... JAk autorze nie wierzysz, to udaj pracodawce daj ogłoszenie że poszukujesz kogoś i zobacz ile osób ci napisze

Twoi rodzice są na pewno prostymi mało zaradnymi ludźmi i żadnej działalności prowadzić nie będą bo do tego potrzebne jest doświadczenie spryt i inne myślenie. Na prace też szans raczej nie mają. Obudź się nim nie jest za późno. Twoje dzieci widzą jak traktujesz rodziców i tak samo postąpią z tobą.

albo autorze- jak widzisz ogłoszenia do pracy w sklepie to skontaktuj się, np. meilem, zapytaj, czy przyjęliby 58- latka. Zobaczysz co odpowiedzą

mam nadzieje ze prowo

u nas kobiety jeżdza do ńiemiecd pilnować starszych ludzi. może do opieki w kogoś starszego w poblizu. może pilnować dziecka. to zależy czy mieszkają na wsi czy w mieście. są prace interwencyjne dla bezrobotnych. chodzą też u nas sadzić las.

z działalnoscia tez odradzam, potrzebny jest pomysł i kuupa kasy na rozwinięcie, w Polsce jest mała siła nabywcza, handel obstawiony i bardzo mała szansa na zyski. A jak ktoś jest stary to tez nie ma takiej głowy jak młoda osoba, trzeba miec samochód.. Ja kiedyś miała handel co się skoczył na dochodach 600 zł na mc, za duża konkurancja

mój ojciec ma 68 a mam 62 i oboje pracują

Ja mam nie lepszy problem bo teściowa ma w dupie pracę...ma 60 lat , jest pielęgniarką ale nie chce doraiać jako pielęgniarka bo mówi że starzy ludzie ją denerwują....do tego wyleciała ze szpitala za kradzież leków...obija się i tylko bez przerwy żebrze o kase....ale o pracy ani myśli....Nie wiem jak u Ciebie ale szczerze współczuję jeśli powodem jest choćy takie lenistwo i nieróbstwo jak mojej teściowej

ale rozumiem, ze Twoi nie mogą znaleść..współczuję, powinieneś w miarę możliwości im pomóc

tylko tez trzeba wyczuc, czy faktycznie okolicznosci są niesprzyjające do podjecia jakiejkolwiek pracy, czy moze im wygodnie

Jak są leniwi to nie ma wyjścia.Widać że liczą na drapane.Ja mam 68 lat i nadal pracuję chociaż wypracowałam sobie emeryturę pracując 35 lat w zawodzie. Nie wyciągam ręki do dzieci ponieważ zapadłabym się pod ziemie ze wstydu! Każde z nich ma swoje rodziny i to ja od czasu do czasu im pomagam, mimo że moje dzieci pracują zawodowo! Jak się bardzo chce to można prace znalezć,ale jak nygusostwo u dupy to zostało narzekanie i wyciaganie rąk do dzieci.WSTYD i HAŃBA!

Nie będę mieć jednak dzieci :) Po co ? jeszcze mi się trafią takie

do niedoinformowanych , nie szukają, mama twierdzi,ze juz w zyciu sie napracowala wiec ci co kaza mi sie wstydzic niech wstyda sie za to co pisza

bierz z niego przykład i sam im pomagaj, nie chcesz chyba by opieka społeczna do ciebie zapukała?

Może rodzice wystąpią o alimenty i skończy się problem :) Szkoda, że ich nie znam bo chętnie bym pomogła w uzyskaniu.

a dlaczego sprawni dorosli ludzie w wieku odpowiednim jeszcze do pracy maja dostac alimenty ? haha bzdura nie wygraja takiej sprawy to tak jakby 36 latek wystapil do rodzicow o alimenty bo nie chce mu sie pracowac:D

Nie wiadomo jak sytuacja wygląda na prawdę. Zadufany w sobie autor tego nie napiszę. Zresztą wygląda to na prowokację. Nie wierzę, żeby jakieś dziecko mogło być tak podłe.

i odmawiali sobie wszystkiego, zaloze sie ze twoja matka chodzila ubrana jak ostatnia dziadowa, zebys tylko mial wszystko a ty teraz pozwalasz im zyc w nedzy bo zona ma w dupie twoich rodzicow ? zalosny jestes.