Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załaamana

Zwodził mnie 2 lata, a dziś powiedział,ze nic nie czuje

Polecane posty

Gość załaamana

Załamałam się :-( Jestem po 30. już na 100% nikomu nie zaufam, a co za tym idzie z nikim się nie zwiążę :-( jestem załamana :-( Cały dzień sie trzęsę, nie mogę tgeo opanować, nie wiem co sie ze mną dzieje :-( w pracy trzęsłam się i wyglądało to idiotycznie, ręce mi sie gtrzęsły , całe ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz35lat
wspolczuje.znajdz sobie innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
Jak można przez 2 lata kogoś zwodzić? że chemia, ż eprzyciąganie ale on jest bezużyteczny po rozstaniu i musi sam siebie z tego dołka wyciągnąć, wiec trwałam przy nim jak najlepszy przyjaciel, do niczego nie zmuszałam, niczego nie oczekiwałam na nic nie naciskałam. Seksu oczywiście nie było, ale dawał nadzieję na bliskość...okazuje się, ze nic nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
już lecę szukac innego :-O nie masz innych rad? strasnzie ciezko mi komuś zaufać, pierwszy raz zaufałam od 8 lat i teraz już się nie pozbieram. Czuję , ze zaraz oszaleję :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
myślałam,z ę wszytsko idzie ku dobremu, juz zaczynało być coraz fajniej, bardziej podchodziło pod poddrywanie, zaczął mówić, ze zaprosi mnie na randkę... :-O czuję sie jak skończona idiotka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ultimatummm
Moze dlatego,ze nic nie oczekiwalas. Wiec co to byl za zwiazek?? Zero seksu? Nic? Bylas pocieszycielka przez dwa lata? Nic nie rozumiem z tego co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
jestem głupia, ale jak się czuje do kogoś chemię od 1. spotkania to człowiek ma nadzieję, wchodzi w to, bo wierzy, bo ufa :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ultimatummm
Ale co ty pierdolisz w ogole ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
Nie byłam pocieszycielką, byłam przyjaciółką, znajomą z podtekstem seksualnym, nie mogliśmy pzrestać patrzeć sobie w oczy, często bywał speszony w moim towarzystwie, delikatnei sugerował bliskość,a on mi dzisiaj mówi, ze nic do mnie nie czuł :-O I co z tego że seksu nie było, ja ciągle liczyłam, ze będzie. Nie każdy ma jasną sytuację od poczatku kazdej relacji a to jest człowiek uczciwy i czułam,ze musi najpierw poukładac sobie swoje życie (ja tez tak robiłam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz35lat
a co mam ci nspisac?ze bedzie dobrze? ze zmieni zdanie?Nie zrobi tego , bo jest ciota skoro cie tak zwodzil. A co mam ci napisac , abys plakala za nim i marnowala sobie zycie? szkoda czasu na to. Kobietko wez sie w garsc , daj sobie troche czasu, wyciagnij wnioski , a spotkasz kogos fajnego...takie jest zycie.powodzniea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
co miałam oczekiwać skoro widziałam,z ę facet się miota, sam nie może znaleźć sobie miejsca w życiu. Nie naciskałam, chciałam, zeby jakoś się ogarnał i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ultimatummm
Masz cos z glowa. Sama sie nakrecilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
Z pewnoscią nikogo juz nie spotkam. Ja wiem,ze wiele osób tak mówi, ale ja znam siebie. Przez 8 lat NIKOGO nie miałam, żyłam na uboczu życia, a on wszytsko zmienił jednym spojrzeniem, jednym gestem, uwierzyłam w miłość... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ultimatummm
Dwa lata buhahahaha. Nie jestes zdrowa,co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ultimatummm
Aha..pannie sie chyba nudzi i pierdoli od rzeczy :D Jaka milosc?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
Mam nadzieję, ze keidyś będziesz w podobnej sytuacji i zjawi sie ktoś kto cię dobije do reszty, wtedy zrozumiesz co własnie robisz :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwaśna przygoda
Czy on tobie coś obiecywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gacuś
no ale czego ty od nas chcesz? dziewczyny ci mówią prawdę i to ty jesteś winna za to co się stało i chcesz żeby ci słodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
nie chcę żeby mi słodzić, ale obrażac to naprawdę nie ma potrzeby :-O chyba że ma taką swoiją wewnętrzną, naturalną tendencję do obrażania innych, to ok. nie obiecywał mi, bo co niby miął mi obiecać? że jak minie rok czy rok i 2 miesiące to ze mna będzie? nie. po rpostu bylismy blisko jako przyjaciele, wszytsko było naturalne, toczyło się normalnei życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjf
O co chodzi ?? Mialas kolege,tak? I dwa lata czekalas,az cos bedzie?? Bo nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjf
Trudno zrozumiec co piszesz i o czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gacuś
kto cię obraża? mądra nie jesteś, przez dwa lata żyłaś w swoim wymyślonym świecie i teraz narzekasz tu bo twoje marzenia się nie spełniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunta___kinte
dokładnie czytam, ale mało coś z tego rozumiem wnioskuję, że byliście przyjaciółmi, więc skąd takie stwierdzenie, że nic do Ciebie nie czuje? to tak jakby na pocz. powiedział, że Cię np. kocha, czy mu się podobasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
być mozę pisze chaotycznie,a le ręce mi się tzręsa i cały dzień dzisiaj nei wiem, co robię, co mówię... przy pierwszym spotkaniu oboje poczuliśmy chemię, on nawet bardziej, bo sam dążył do kontaktu dlaszego. Zaczęliśmy się spotykać od czasu do czasu, a gdy zaćzeło nas za bardzo ciągnąc do siebie, to ja sie zdystansowałam (przestraszyłam się po długiej samotnosci), a potem on stwierdził,z e nie chce mnie skrzywdzić i musi sobei najpierw wszystko poukładac w życiu, bo musi sobie wszytsko ułożyc po byłym związku (nie było to od razu po rozstaniu, jakiś rok). Ja to rozumiałam i oboje zdecydowalismy że mimo to nadal chcemy sie spotykac , no i się spotykaliśmy jak przyjaciele. On nadal chce sie ze mną przyjaźnić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burak z cukrowni
DAJ SOBIE Z NIM SPOKÓJ! On jest zabujany w byłej ,,taki to sobie życia na nowo szybko nie ułoży! A dzieci miał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gacuś
nie widzę najmniejszego powodu do smutku. wymyśliłaś sobie nie wiadomo co i rozpaczasz że twoje życie to nie bajka. żyjesz złudzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gacuś
i wcale cię nie zwodził bo sama piszesz że ci nic nigdy nie obiecywał. mówił że chce się przyjaźnić a jak tobie coś w tym nie pasowało to mogłaś mu podziękować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
a te nasze spotkania to nie były czyste i krystaliczne spotkania przyjacielskie, bo ciągle była chemia, patrzenie na siebie nieprzyzwoicie długo, on rzucał czasem tekstem, że zaprasza mnie do sypialni i ten głupi uśmieszek. no dużo był takich niuansów, ze ja miałam rpawo czuć, ze jest cos na rzeczy, ja się okazało on był wilece zdziwiony, ze ja na coś licze i ż eon nic nei czuje :-O załamałam się, ale fakt, jestem strasznie głupia i żałuję, z edałam sie w to wciągnąc. Samotnosc była dużo lepsza niż to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aDsDdf
miałam identycznie..... do tej pory nie umiem się pozbierać, ale jest lepiej z każdym dniem... ale zaufać nie umiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaamana
DAĆ SOBIE SPOKÓJ? ale JAK??? czy ktoś ma na to lekarstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×