Zwodził mnie 2 lata, a dziś powiedział,ze nic nie czuje

no to wymarzyłaś sobie cipę a nie faceta.

dodam,z ę zakupy, kosmetyczna i inne takie duperele na mnie nie działają, ja nie mogę oddechu złapać i cała sie trzęsę...

tyle tylko, że u niego nie było "byłej" nie był w związku od 7 lat chyba.... żył pracą- dom, i tak w kółko.... do póki nie spotkał mnie...

ile On ma lat?

35

"mój" też......

wiem, że pewnie to nie ta sama osoba, ale .. jego imię nie jest czasem na M.?

kogoś innego? tylko łudzić się sorry ale masz zachowanie 12 -latki

tak wgl to czemu przez 8 lat byłaś sama?

Byłam sama, bo nie mogłam poznac nikogo innego. Nie jestem typem imprezowiczki, nie chadzam na imprezy, dużo pracuję. Nie mogłam szukac kogoś innego, bo ja nikogo nigdy nie szukałam, albo pojawia sie w życiu ktoś kto staje się wazny albo nie. Do głowy mi nie porzyszło,z ęby latać za jakimś zastępstwem :-O imię ma na M.

za pomocą młotka!

teraz to mi się ciepło zrobiło :) JEST ZE ŚLĄSKA?

nie ze Śląska :-)

może większość facetów 35v letnich tak ma. Nie pocieszę Cię, bo jeszcze do teraz czuję skutki "bycia z nim".. :( Ale z czasem się ułoży, zapomnisz... chociaż ja ciągle powtarzam, że drugiego takiego nie spotkam już...

On ma dzieci?

Ja też drugiego takiego nie spotkam :-( jest moim ideałem jesli chodzi o charakter , zachowanie i życie, a rzadko kiedy ktoś mi odpowiada nawet w 1 %, a o mi odpowiadał w 100%. Piękny nie jest,ani przystojny ale pokochałam go :-(

sama wkopalas sie w te sytuacje po pierwsze: wiesz co to jest rebound ? To jest zwiazek po zranieniu a przed prawdziwym kolejnym ty nim bylas --tym czyms posrodku na wlasne zyczenie jestes tak glodna milosci, ze wzialas ohlapy i ludzilas sie ze cie pokocha ze cos bedzie NIE. To ciebie ma facet zrobyc, adorowac, pozadac i kochac NIE masz nikomu matkowac, pocieszac, byc z nim ciagle na dobre i na zle choc nie jest z toba w zwiazku. To szukowanie sobie sznura na szyje dobra, koniec mojego produkowania sie, wyciagnij wnioski i zyj od nowa I nie placz przez kolejne 3 lata po nim next please jak mowi moja kumpela

Jakie skutki odczuwasz? nie ma dzieci

zdawałam sobie sprawę z tego zjawiska, dlatego właśnie byłam zdystansowana i nie szłam na żywioł ( a mogłam, bo pożadanie było).Na pewno mu nie matkowałam ani nie ocierałam łez. Spotykaliśmy sie i rozmawialiśmy o życiu itp. nie było pocieszania. Szanuję siebie i nie wchodze w głupie relacje, ale ta dawała mi wiele pewnosci, typ człowieka jakim jest dawała mi tę pewnosć :-(

jestem głodna miłosci, to prawda. Nie zdawałam sobei z tego jednak sprawy dopóki nie spotkałam jego :-( wcześniej byłam szczęśliwa w sowim życiu, a dzisiaj nie mogę utrzymac kubka z kawą bo sie całą trzęsę :-O mam ochotę umrzeć, wiemże ot głupie, ale wiem tez że dla mnie już kolejnej szansy nie bedzie, a ja nie chcę tak zyć, teraz to dopiero się odizoluję od ludzi :-(

trzęsę się i trzęsę:O Widzisz jaka żałosna jesteś?? nawet gdyby facet ci zostawił (a tak przecież nie jest) to nie powód ,zeby zachowywać się jak histeryczka i łamaga.

niestety nic nie mogę poradzić na to, jak zachowuje sie moje ciało :-( co mam zrobić? myslisz że to przyjemne?

ludzie się pytają czy on ma dziecko i czy był żonaty - nie możesz odpowiedzieć???

odpowiedziałam przecież.

nie ciekawie to wygląda.a powiedz jak przez 2 lata jest to możliwe że się nie kochaliście skoro była chemia..może on czekał aż ty zrobisz coś w tym kierunku a tu ni chu chu..ja bym nie dała rady

jesteśmy bardzo wytrwali to fakt, na poczatku było ok, ale z czasem zaczęło to utrudniać spotkania. Ja czekałam na jego gest (az bedzie gotowy), a on czekał na mój gest (az będe gotowa) i tak oto doszliśmy do momentu, ze on nic nie czuje :-O

Bo za długo czekał..Takie jest moje zdanie..Co a póżniej bys sie z nim kochała raz na miesiac..no sorry..chłopak zwątpił..może potrzebował tego żebyś to ty wzieła sprawy w swoje ręce..

może chciał zebys zawalczyła uwiodła i pokazała mu jaka jestes wspaniała i wartościowa ze tylko przy tobie się wyleczy z tamtej miłości

zadzwoń do niego żeby przyjechał a nie pitolił..kup wino zrób kolacje..upij go i idzcie do łóżka..co masz do stracenia NIC

A jaka stara jesteś?