Zabiorą becikowe???

Tez uwazam ze nie powinni nic dawac a kase przeznaczyc na bezplatne zlobki dla wszystkich,wtedy mamuska pracuje,pani opiekunka w zlobku i machina sie kreci

No to jak ktoś w takich warunkach ("bida z nędzą') planuje dziecko, to ja grutuluję pomysłu na życie :)))))))) To chyba jacyś debile, nie? :)

a co debilom już państwo nie powinno pomagać? Przecież są biedni! Głupie takie myslenie! Jeszcze jedno chciałam zauważyc- głupi vat na dzieciece rzeczy odczuje od razu KAŻDY, kto ma i dba o dziecko. Takie rozwiązanie jest nie w smak tylko komuś, kto tą kasę wyda na siebie.

DROGA Arszenika*.. zmien prace i przejdz na taka gdzie płaca najnizsza krajowa to panstwo zabierze o wiele mniej.. proste? proste.. myslalam ze w tym kraju jak i w kazdym innym ktos na kogos musi pracowac.. tak bylo zawsze. to ze ktos sie nie wyuczyl bonie bylo go stac na studia to nie znaczy ze jest gorszy z tego powodu ze nie ma pracy.. ehh.. wiele by tłumaczyc. w sumie Panstwo zrobilo jak zrobilo a to oznacza ze jednak ja mam racje.

"Tez uwazam ze nie powinni nic dawac a kase przeznaczyc na bezplatne zlobki dla wszystkich,wtedy mamuska pracuje,pani opiekunka w zlobku i machina sie kreci" I tu jest pies pogrzebany - nie becikowe, ale system opieki żłobkowo-przedszkolnej. Tyle, że jest jeden problem: to jest duuuuzo droższe dla Państwa nież becikowe. A poza tym, jak czytam tu wpisy, ze "pieniądze się należą", bo Państwo w ten sposób (tzn. poprzez becikowe) powinno wspomagac rodziców, to smiać mi się chce. Toż to klientyzm w czystej postaci :)))))) Ci ludzie nie rozumieją, że prawdziwa pomoc to pomoc w opiece nad dzieckiem, a nie jakieś tam 1000 zł na wózek i pieluchy.

mkmkmkmkm - wobraz sobie rodzine która własnie spodziewa sie dziecka a nie ma jeszcze wyprawki (najpotrzebniejszysz akcesoriów) rozumiesz..? panstwo da na złobek a matka gola i wesola pojdzie na porodówke po czym wróci do domu i powie: przykro mi dziecko ale musisz spac "zdojone" bo nie mam na piluchy.. wez sie poknij i zastanow co piszesz.. to własnie tym co panstwo zabralo (zamozniejszym) powinni przeznaczyc na ten twój złobek a nie brac biednym!

ktoś na kogos musi pracować???

"No to jak ktoś w takich warunkach ("bida z nędzą') planuje dziecko, to ja grutuluję pomysłu na życie To chyba jacyś debile, nie? 14:56 [zgłoś do usunięcia] mireczkowataaa a co debilom już państwo nie powinno pomagać? Przecież są biedni!" Ci "debile" jak mówicie to zazwyczaj nie są głupi tylko zwykłe cwaniaki którzy mają wszystko w dupie i niczym się nie przejmują

ja pracuje jako księgowa za 1200 netto maż maż w laboratorium za 1300 netto W moim regionie to sa normalne zarobki i wiele osób cieszy się tu jak ma umowę o prace a nie np zlecenie Mamy jedno dziecko i co ? mam je oddać bo mało zarabiam ? Ciesz się ze dobrze zarabiasz i nie musisz korzystać z pomocy MOPR .

dyskusje dyskusjami- no przecież dokładnie o tym piszę! Nie patrzeć czy ktoś cwaniak, czy menel czy debil- na papierze ma bidę to państwo ma mu dawać kasę. Ja nie wiem jakie wy macie poglady, ale dzizas, w komunie nie żyjemy- nie ma każdemu według potrzeb. Już sie nie dziwie, ze pańśtwo nie spieszy sie do rozwiązań systemowych- po co? Wystarczy DAĆ po tysiąku i będzie ok. Aa, jeszcze tym "najbiedniejszym" bo im sie należy. Kosmos dla mnie!

"mkmkmkmkm - wobraz sobie rodzine która własnie spodziewa sie dziecka a nie ma jeszcze wyprawki (najpotrzebniejszysz akcesoriów) rozumiesz..? panstwo da na złobek a matka gola i wesola pojdzie na porodówke po czym wróci do domu i powie: przykro mi dziecko ale musisz spac "zdojone" bo nie mam na piluchy.. wez sie poknij i zastanow co piszesz.. to własnie tym co panstwo zabralo (zamozniejszym) powinni przeznaczyc na ten twój złobek a nie brac biednym! :))))))))) Skoro tacy ludzie nie mają nawet na wyprawkę, to w jaki sposób wyobrażają sobie wychowanie dziecka, którego wychowanie i wykształcenie kosztuje od 200 000 w górę? :) Aaaa.przypomniałam sobie: oni przecież uważają, że "jakoś to będzie" :) Poza tym jestem przekonana, że dzietność zwiększa pomoc systemowa a nie becikowe. Taka prawda, niezależnie od tego, czy się to komuś podoba czy nie.

A mnie to sie teraz wydaje ze p prostu te co nie dostana becikowego sa po prostu zazdrosne tym co dostana! ahahaha.. głupie babsztyle.

gdzyby wiedzieli ze zrobia dziecko to by sie pewnie ni ruchali.. pewnie wiesz ctz.. ale "wpadki" sie zdarzaja.. tak bywa

Ja tez jestem ksiegowa ale zarabiam 6 netto i to w malej.10000 tysiecznej miejscowosci,jakas kiepskq z ciebie ksiegowa

do mireczkowata- nikt ani mnie ani meżowi nie dał pracy na "piękne oczy". Sami doszliśmy do tego. A skoro w Twoim regionie większosć ma takie zarobki to pewnie i koszty zycia są mniejsze- coś za coś. Jako księgowa mozesz sobie spokojnie dorabiać, próbowałaś? I nie, nie zazdroszczę komus becikowego, jak ja rodziłam było ono dla wszystkich a drugiego dziecka nie planuje. Irytuje mnie tylko totalna głupota wśród ludzi, którzy nie umieją myśleć długofalowo. Moze dlatego są tam gdzie są i zarabiają ile zarabiają?

hjgjk-> mam być zazdrosna o to, ze ktoś klepie biedę i dostanie becikowe? Smieszna jesteś.

mkmkmkmkm - wobraz sobie rodzine która własnie spodziewa sie dziecka a nie ma jeszcze wyprawki (najpotrzebniejszysz akcesoriów) rozumiesz..? panstwo da na złobek a matka gola i wesola pojdzie na porodówke po czym wróci do domu i powie: przykro mi dziecko ale musisz spac "zdojone" bo nie mam na piluchy.. wez sie poknij i zastanow co piszesz.. to własnie tym co panstwo zabralo (zamozniejszym) powinni przeznaczyc na ten twój złobek a nie brac biednym! To powiedz mi po co taka matka decyduje się na dziecko? Ja nie mówię, że żeby mieć dzieci trzeba mieć Bóg wie co, ale chyba na niezbędne minimum trzeba mieć chcąc posiadać potomstwo? Nie?

mireczkowata idź lepiej zajmij się swoim bękartem

i jeszcze jedno- nigdy nie zrozumiem dlaczego w tym kraju tak się "umila" zycie bogatszym, naprawdę. Nie dosc, że taki bogaty zatrudnia ludzi, daje im prace, odprowadza do budżetu więcej to jeszcze mu dowalić, a co. Najlepiej kombinować, ukrywać dochody- wtedy będzie git.Dzizas, co za mentalnosć w tym kraju!!!

sa tez nastolatki które zaliczyły wpadkę i uważam ze takim dziewczynom należy sie pomoc bo lepiej dla dziecka jak będzie z mama niż w domu dziecka.

mireczkowataaa zaznałaś kiedyś biedy w życiu? brakowało Ci kiedyś na jedzenie ???

Arszenika* nie mowie ze zadzroscicie ogolnie zycia tylko tego ze zgarna za was forse.. czaisz? a wyzej juz pisałam o wpadkach wiec nie pisz ze matka która wie ze jej nie stac na utrzymanie specjalnie robi sobie dziecko dla 1tys zl.. ! idiotka z ciebie.. widzisz.. ja wpadłam przez tabletki z 1 dzieckiem a z 2 przez prezerwatywy. i co mam sie czuc winna..?

Przepraszam, ale w dzisiejszych czasach kiedy antykoncepcja jest dostępna na każdym kroku, w każdym sklepie wpadki nie rozumiem. Sory, ze napiszę to tak, ale inaczej się nie da chyba. Bzykam sie od X lat regularnie i "wpadka" mi się nie zdarzyła. Nie wiem czy to wina tego, że myśle głową czy tego że mam szczęście.

a moze dlatego ze nie mmozesz miec dzieci..?

jasne jesteś super mega płodna.... Bez komentarza. Mam nadzieję, że może chociaż dzieci wychowasz na takie które uczciwie pracują a nie liczą na to że ktoś będzie wiecznie na nie robił.

Arszenika* a Ty byłaś kiedyś biedna ,głodna?

w dzisjszych czasach, przy antykoncepcji,nie ma wpadek. Żadna z dziewczyn z mojego otoczenia nie wpadła, żadna. Ale w środowisku fryzjerek, ekspedientek i pracownic fizycznych - owszem, bywają :) Czego to dowodzi? Hmm..może tego, że niektórzy używają mózgu, a inni nie :)

tak, zaznałam biedy w życiu. Może stąd znam wartosc pieniądza i nie liczę, ze ktoś mi coś da!?

tylko zasugierowałam.. nie jestem podla. ja tam ciesze sie ze mam 2 wspanialych chłopcow i napewno wychowam tak zeby nie prosili nigdy nikogo o pieniadze.. ja tej mozliwosci nie mialam bo bieda w domu byla straszna.. moglam skonczyc tylko zawodowke. nie czuje sie gorsza.

hjgjk-> sory mam dziecko. A tak poza tym to czym różni się rodzina która ma 2000 na członka od tej która ma 1922? Te parę złotych nie robi róznicy.