Problemy z chłopakiem

Mam strasznie zazdrosnego chłopaka(przynajmniej ja się tak czuję). Od września zaczęłam liceum, on jest rok starszy. Jak to w liceum poznaje się nowych ludzi, jednak mój chłopak jest zazdrosny o mojego kolege z klasy. Kolega jak to kolega, złapaliśmy dobry kontakt, jednak ja nic do niego nie czuje, nawet mnie nie pociąga, zresztą ma dziewczynę, więc wydaje mi się to całkowicie absurdalne. Pomimo to, że mój chłopak o tym wszystkim wie, jest zazdrosny. Jak gadamy na skypie, i odpisuje komuś na facebooku, pyta mi się za każdym razem "Piszesz z Michałem?". Mówiłam wielokrotnie mu, że mnie to irytuje jednak on chyba tego nie rozumie.Często jak się spotykamy chodzi smutny tylko dlatego, że myśli o moim koledze(nie ma to zabrzmieć gejowsko :D). Ostatnimi czasy czuję się też trochę osaczona przez niego, pytania gdzie idę, z kim, po co, o której wrócę i dlaczego tak późno. Jesteśmy razem pół roku a ja czasami mam dość tego, że nie mogę swobodnie nigdzie wyjść, bo on najchętniej przebywał by ze mną 24 h na dobę. Ostatnio, wspomniałam mu, że idę na połowinki ale tylko z koleżankami, pytał mi się wielokrotnie czy nie idę z Michałem. A ostatnio napisał do mojej koleżanki(nawet jej nie zna)czy nie będzie miała problemu jak pójdzie z nami i wygląda na to, że ze mną idzie, powiedziałam mu co o tym myślę, że w sumie trochę się wpieprzył, na to on, że jak nie chce to on nie musi iść, tu zrobiło mi się głupio i odpowiedziałam, że chce żeby szedł jednak wolałabym się bawić z samymi dziewczynami. Męczy mnie cała ta sytuacja.Poradźcie mi co mam zrobić.

Niech se koleś da na wstrzymanie ;) a zamiast sie kłocic i obrazac jak dzieci to może powiedz i wytłumacz mu spokojnie o co kaman z tym Michałemprzedstaw mu go i jego dziewczyne np idzicie razem do kina i problem z glowy , Twój zoabczy ze On kogoś ma i go pzoan a Ty bedziesz mogla sobie swobodnie z nim rozmawiac ;)

ze jestescie mlodzi i w tym wieku roznie bywa z trwaloscia zwiazkow, dlatego on jest zazdrosny. Pewnie czuje ze predzej czy pozniej rzucisz go dla tego Michala. Ja tez tak mysle. Odpusc sobie tego Michala, spedzaj wiecej czasu z chlopakiem, zabieraj go na imprezy. I zacznie Ci bardziej ufac. Bo narazie to on Ci nie ufa, a jak sie komus nie ufa zawsze ma to swoje podstawy... Ja w Twoim wieku poznalam mojego meza:):)

to po co ci ten twój chlopak skoro większość czasu spędzasz beż niego? Tylko po to, żeby koleżanki wiedziały że "masz" chłopaka? Bo widać, ze nie za bardzo ci na nim zależy i najchętniej wolny czas bez niego spędzasz

Jak mu robiłam loda w klubie to mi bryzgnął na twarz, żeby zniechęcić innych facetów i chodziłam taka cała w spermie bo mi nikt nie chciał chusteczki pożyczyć a w łazience nie było papieru ani wody w kranie :(